Reklama:

TĘTNIAK MÓZGU (4111)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
09-05-2010, 21:18:43

słuchajcie, wybudzają mojego tatusia, od środy dzisiaj poruszał obydwoma rękoma, sciskał moją dłoń, jak zadawałam mu pytania to poruszał głową w odpowiedzi, widac było wyraźnie że chce coś powiedzieć, ale nie mógł bo ma jakaś aparaturę w buzi do oddychania....więc chyba wszystko dąrzy ku dobremu.... miejmy nadzięję.

Karolina,.
gość
11-05-2010, 09:40:10

własnie mój mąż jest po operacji tetniaka mózgu , miał dwa , jeden pękł a drugi czekał ...... przez caly dlugi czas od 30.04. do 05.05 czekalismy w bezruchu leżąc a ból jest najgorszy jaki czlowiek moze przezyć. W nocy przed operacja dostał ataku cisnienie wzrosło do max , nic nie wie, gałki oczne wywrócone, caly w pocie i czerwony na ciele, goraczka ......przy pomocy kolegi z łóżka obok ( bo siostry soie spały ) został uratowany i nim sie zajęli, wzieli ponownie na tomograf czy sie nie wylal ten drugi tętniak na zyle głównej mózgu , ale bylo ok, byl caly . Nastepnego dnia operacja trwala 6 godzin i juz po wszystkim, choc powiklania mogly byc straszne. 2 godziny po operacji zadzwonil do mnie ze jest po operacji ( bylam w szoku ) ale dzis tego nie pamieta. Jeszcze jest na obserwacji pooperacyjnej ale wszystko zmierza ku dobremu . Porusza sie, mowi kontaktuje ...nie ma zadnych skutków ubocznych ...to dar od BOGA . Dlatego warto probowac, choc on nie mial wyjscia bo w kazdej chwili moglo n astapic pęknięcie
Początkująca
11-05-2010, 12:52:08

Hey. Mam 18 lat, w sierpniu 2009r. wykryto u mnie niepeknietego tetniaka mozgu o bardzo duzych rozmiarach tak naprawde przypadkowo... i zaczelo sie... szzpital,mnóstwo badan... strach, bol,czas.... czekanie na zabieg embolizacji(jest to zabieg polegajacy na nacieciu pachwiny udowej,wchodzenie cewnikami do zrodla tetniaka zaklipsownia go stentami) maialm to szczescie iz zosatalam zakfalifikowana do tego typu zabiegu(obeszalo sie bez otwierania czaszki) w 02.stycznia biezacego roku trafilam do szpitala z silnym bolem glowy, nastepnego dnia bylam juz gotowa do zabiegu. Udalo sie. Tydzien temu bylam na arteriografi,wszystko idzie ku dobremu tetniak powolutku krzepnie. Gdy czytam wasze przygody jestem pelna podziwu dla was! nie mozna sie poddawac i trzeba wierzyc ze pokonacie ta paskudna chorobe! muicie wierzyc w to jak i dac wiare tym ktorzy na to cierpnia ta prawdziwe szczescie miec przy sobie ukochane osoby w takich chwilach.
pozdrawiam goraco !
Początkujący
11-05-2010, 15:37:51

Witam, mam 23 lata, 3 lata( styczen 2007) temu pękł mi tętniak aorty szyjnej lewej. Na mój pech byl to dość specyficzny tętniak gdyż był rozdwojony ( jakby w ksztalcie litery "Y" ). Zrobili mi najpierw embolizacje platynowywmi spiralami "v" tej górnej części z przerwa miedzy nimi ok. 2 tygodni, następnie po 6 miesiącach zalożyli mi żelowe pierścienie na "szyjkę". Według lekarza została wykonana 100% embolizacja-zabezpieczenie. Oczywiście zalecenia lekarza były nastepujące: przez 1 miesiąc zero wysiłku a nastepnie przez nastepny rok zero alkoholu i ogolnie zalecany tryb oszczędnościowy ( nie chodzi o poniedziadze ;p ). Oczywiście byl to dla mnei wielki szok bo właśinie sobie życie ulożylem ( byłem na 1 roku studiów-AWFu) i można by jeszcze wiele pisac co sie wtedy czuje i myśli ale Wy o tym sami dobrze wiecie więc pomine i w koncu przejde do meritum. Przez 2 lata nie dotklem alkoholu nawet łyka czy kieliszka, wysiłek fizyczny ograniczyłem do tańca na dyskotekach, w maju 2009 mialem mieć ostatnią kontrole-angiografie... wyszło ze miejsce po tętniaku obroslo już w nabłonek a na moje pytanie czy jest jakas szansa zeby to znowu pękło uslyszalem, że praktycznie jest to niemożliwe ale nigdy nie ma 100% pewności i dalej mam uważać na siebie. i tutaj jest moje pytanie...
czy ktoś z Was po embolizacji wrócił do sportu ?
gość
11-05-2010, 19:18:45

przepraszam ja mam takie pytanie. wczoraj dowiedziałem sie ze moj tata ma tetniaka ma on 12mm, tata ma problem z nadcisnieniem ale wczesniej wogole nie chodzil do lekarza, dopiero kiedy zaczał miec zawroty glowy i jedno oko zaczelo mu uciekac poszedł do lekarza, i teraz po badaniach okazało sie ze tata ma tetniak, ja wogole nie wiem co to jest czy to jest bardzo grozne? martwie sie,
lekarz powiedzial tacie ze musi bardzo uwazac, ze musi kontrolowac swoje cisnienie, dbac o siebie, wogole sie nie przemeczac, dodam jeszcze tata czuje sie teraz dobrze, cisnienie mu sie uregulowało, ja jestem za granica i bardzo sie martwie, prosiłbym o jakies rady, czy ktos zna taki przypadek?
czy ten tetniak bardzo zagraza mojemu tacie? ?
gość
11-05-2010, 19:38:54

neetiee 2010-05-11 14:52:08 Hey. Mam 18 lat, w sierpniu 2009r. wykryto u mnie niepeknietego tetniaka mozgu o bardzo duzych rozmiarach tak naprawde przypadkowo... i zaczelo sie... szzpital,mnóstwo badan... strach, bol,czas.... czekanie na zabieg embolizacji(jest to zabieg polegajacy na nacieciu pachwiny udowej,wchodzenie cewnikami do zrodla tetniaka zaklipsownia go stentami) maialm to szczescie iz zosatalam zakfalifikowana do tego typu zabiegu(obeszalo sie bez otwierania czaszki) w 02.stycznia biezacego roku trafilam do szpitala z silnym bolem glowy, nastepnego dnia bylam juz gotowa do zabiegu. Udalo sie. Tydzien temu bylam na arteriografi,wszystko idzie ku dobremu tetniak powolutku krzepnie. Gdy czytam wasze przygody jestem pelna podziwu dla was! nie mozna sie poddawac i trzeba wierzyc ze pokonacie ta paskudna chorobe! muicie wierzyc w to jak i dac wiare tym ktorzy na to cierpnia ta prawdziwe szczescie miec przy sobie ukochane osoby w takich chwilach.
pozdrawiam goraco !


Super;) Bardzo fajnie, że CI się udało ;)
Przypadkowo, tzn jak go wykryłaś, jakieś objawy miałas wczesniej?
Początkująca
11-05-2010, 20:46:27

mam takie pytanie może ktoś wie... od kilku dni wybudzają tate i ponownie usypiają miał problemy z oddychaniem... dziś lekarz powiedział że tata bardzo szybko się budzi raz jest z nim kontakt a raz nie ale nie to jest ważne tylko to że on nie podejmuje samodzielnego oddychania i muszą usypiać go ponownie... czy on w ogóle zacznie sam oddychać?? możliwe jest to że on nie może złąpać odechu z nerwów paniki i strachu??? bo on zawsze bał się lekarzy i szpitali ja sobie tak myślę że może to właśnie powoduje ten problem... nie wiem czy to możliwe ?? strasznie się boję że nie zacznie oddychać :( nie wiem już co mam myśleć... byłam pełna optymizmu a teraz dochodzą do mnei czarne myśli... jeśli ktoś coś wie to bardzo proszę o odpowiedź
Początkująca
12-05-2010, 17:06:07

11.05.2010 21:38 Super Bardzo fajnie, że CI się udało
Przypadkowo, tzn jak go wykryłaś, jakieś objawy miałas wczesniej?

Objaw tak naprawade zadnych... pelna nieswiadomosc.
maly uraz kregoslupa szyjnego,rezonans kregoslupa byl obowiazkowy dodatkowo glowy i tak juz wyszlo .... tetniak .
gość
14-05-2010, 19:51:22

Witajcie bardzo proszę o pomoc od dłuższego czasu mam ból głowy z lewej strony mózgu pulsujący nie ciągły tylko nagły jakby mi ktoś wbijał gwozdzia w głowe ............... jakiś rok temu miałam robioną tomografię w szpitalu trafiłam tam własnie z bardzo silnymi bólami głowy tomografia bez kontrastu wyszła dobrze ale czy od tego casu mogło się coś zmienic bardzo się boję mam 24 lata pomocyyyyyyyyyyyyyyyyy
Początkująca
14-05-2010, 20:18:27

Witajcie bardzo proszę o pomoc od dłuższego czasu mam bol głowy z lewej strony mozgu pulsujący nie ciągły tylko nagły jakby mi ktoś wbijał gwozdzia w głowe ............... jakiś rok temu miałam robioną tomografię w szpitalu trafiłam tam własnie z bardzo silnymi blami głowy tomografia bez kontrastu wyszła dobrze ale czy od tego czasu mogło się coś zmienic bardzo się boję mam 24 lata pomocyyyyyyyyyyyyyyyyy

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: