Tak . Wszystko przebiegało normalnie. Tylko ciekawe jest to , że nie pamiętam dnia w którym mi tętniak pękł i następlego dnia w którym mnie operowano.
Gość 2012-08-26 20:25:11 Mam 17lat Ostatnio coraz częsciej moja mama skarżyła sie na bol glowy sporadycznie on występował. Ale osatnio bol stal sie silniejszy, tłumaczylisymy sobie go tym ze miala duzo stresu,jezdzenia itd. Gdyż u mojej babci wykryli tydzien temu guza na płucu a ze ma 90 lat to trzeba sie nia juz opiekowac 24h.Mama zalatwiala hospicjium .Mama w piątek jeszcze chodziła i mowila.W sobote o 5 rano obudzil nas huk okazalo sie ze spadla z lozka okropnie plakala i mowila ze jej glowe rozsadza i ze ma skurcz .Polozylismy ja na lozko dalam jej tabletke i zaczelam masowac nogi.Gdy popatrzylam jej w oczy wiedzialam ze cos jest nie tak kazalam rodzenstwu wezwac karetke to wszystko trwalo chyba mniej niz minute.Po ok.15sekundach od wezwania zaczeła odplywać cała lewa strona byla juz sparalizowana jej twarz sie po lewej stronie zlala miesnie wszystkie siadly.juz nie plakala ani nie krzyczala tylko jęczała takiego okropnego dziwieku jak to jęczenie nigdy nie zapomne nie umiala wypowiedziec zadnego slowa pokazywała prawa ręka na glowe.Patrzyła na mnie swoimi zamykajacymi sie oczami A ja nie moglam nic zrobic ukoic jej bolu nic:(Gdy mama juz nie kontaktowała do domu weszli ratownicy okazalo sie ze wszystkie mięsnie całe cialo bylo sparalizowane (co za widok nikomu tego nie zycze).Pojechali do szpitala powiedzieli nam ratownicy zebysmy spakowali mame i przyjechali za godzine tak zrobilismy.Skierowali nas na neurologie ale w informacji pielęgniarki nie mialy takiej pacjentki,okazalo sie ze nie zostala nawet przyjeta na oddzial.Byla już na stole operacyjnym.Lekarz biegł na operacjie i tylko krzyknął do tych pan ze idzie operowac kobiere z pękniętym tętniakiem.Odrazu wiedzielismy ze to nasza mama.Zabieg trwał 5 godzn lekarka udzielajaca informacji powiedziala ze mama ma 3 tetniaki ,zaklipsowali je ale jednego nie zdolali do konca zabezpieczyc gdyz musieli zajac sie krwiakiem powstalym na skutek obrzeku.Gdy zobaczylam ja poraz pierwszy nie widzialam nic oprocz maszyn i rurek.Była cała zabandazowana oprocz policzkow w pierwszej chwili nawet nie wiedzialam czy to ona czy nie.Teraz jeden caly czas krwawi lekarze nie moga nic zrobic dopoki krwawienie albo obrzek sie nie zmniejsza.Powiedzieli ze musza czekac 4,5 dni ale raczej szans mamie nie daja.Sądza ze nie dozyje ona do tego czasu.Jestem załamana obwiniam siebie gsyz mowila mi wczesniej o tych bolach a ja glupia nie zmusialm jej wczesniej do zrobienia badan. Błagam was o modlitwe dla niej bo narazie nikt jej nie mzoe pomoc moze stanie sie cud i przestanie tetnik krwawic. Jest dla mnie wszystkim jeszcze 2 dni temu mialam mame dzisiaj lezy biedna tam sama w spiaczce maszyny za nia oddychaja ocieplaja jej cialo tymi kocami specjalnymi i plynami. Nigdy sobe nie wybacze tego ze jej nie wyslalam na badania...Modlcie sie blagam
barbara1.5 2012-08-27 07:54:10 Jak czuje się dziś mama?
Gość 2012-08-27 09:33:23Jedziemy do niej o 16 30 do 17 30 niestety w tedy są godziny odwiedzin tak krotko. Mamy nadzieje ze krawawienie ustąpi zeby mogli tego ostatniego zaklipsowac Modlimy sie i wierzymy że bedzie dobrze. Dziękujemy za wsparcie to bardzo wiele znaczy dla nasbarbara1.5 2012-08-27 07:54:10 Jak czuje się dziś mama?
gość
Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.
Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.