Reklama:

śpiaczka (15630)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
07-05-2011, 12:22:37

Gość 2011-05-06 20:34:04 Kiedyś ktoś na forum radziła aby składać w kilka miejsc jednocześni, ja dla mamy złożyłam w 10 miejsc czekaliśmy 3 miesiące. Niestety taka jest polska biurokracja dla państwowego ubezpieczenia, a jak wejdzie to dodatkowe ubezpieczenie to czekać będziemy kilka lat.


Witam

Mam jeszcze jedno pytanie to gdzie jeszcze mozna skladac papiery o rehabilitacje,złozyłam juz do Jurasza w Bydgoszczy,do Konstancina,Oraz Repty
gość
07-05-2011, 21:50:08

witajcie,
mój szwagier od tygodnia jest w spiaczce (w skutek niedotlenienia mozgu) pod respiratorem.
Lezy w szpitalu w Elblagu, na OIOMie.
czy jest mozliwosc przetransportowania go w takim stanie do szpitala w Warszawie?
czy lekarze na to wyraza zgode?od czego to zalezy? mieszkamy pod Warszawa, z uwagi na odleglosc nie mozemy byc u niego codziennie.
w jaki sposob nalezy wnioskowac o przetransportowanie do innego szpitala, czy jest to w ogole mozliwe?
czy Ktos z Was byl w takiej sytuacji?
prosze napiszcie czy jest na to realna szansa?
pozdrawiam, Aneta
gość
08-05-2011, 18:24:34

Pani Aneto trudno jest powiedzieć czy osobę zaledwie 7 dni po wystąpieniu konkretnego stanu medycznego jest możliwe przetransportować w inne miejsce. Musi pani porozmawiać z lekarzem prowadzącym szwagra, przedstawić mu swoje racje. A wogóle to w Warszawie na oddziale musi być miejsce na OJOMIE i szpital taki musi wyrazić zgodę na przyjecie pacjenta. Szpitale nie chętnie wyrażają zgodę na transport i przyjmowanie takich pacjentów jeżeli nie zachodzi ku temu uzasadniona konieczność np kontynuacja leczenia w innej placówce, gdyż są to osoby problemowe wymagające jak pani pisze sama respiratora, leczenia wielolekowego, zintesyfikowanej opieki, gdzie każda zmiana środowiska może załamać uzyskane już efekty leczenia. Do transportu takiego pacjenta na pewno trzeba załatwić transport helikopterem- to nie problem 500 zł około i załogę umiejącą się zająć tym pacjentem. Prosze porozmawiać z lekarzem na ten temat!!!!!!!!
gość
13-05-2011, 17:22:04

,,Słyszałam o nowej podobno cudownej metodzie leczenia śpiączki za pomocą soków z owoców egzotycznych, kwiatów i ziół, do tego jakaś stymulacja maszyna na kryształy górskie. Do tego stosuje się dietę bez mięsa i jego przetworów i tłuszczy, bez wywarów, ryb i nabiału, nie wolno podawać do picia nic poza woda źródlaną i tymi cudownymi sokami ich produkcji robionymi za pomocą specjalnej maszyny. Do jedzenia to dieta wegetariańska i 2 jajkami dziennie przez okres kuracji ,,wybudzającej''. Odstawia sie wszystkie leki poza padaczkowymi, nie rehabilituje sie i nie wykonuje kąpieli całego ciała przez okres kuracji. Do tego codzienna stymulacja tym kryształowym sprzętem kilka razy dziennie. Śpiocha najlepiej zabrać do domu bo tam spokojnie można przeprowadzać leczenie bez przeszkód medycznych?? Przed rozpoczęciem kuracji konieczna jest diagnostyka stanu śpiączki kosztuje 400zł, maja do tego jakieś urządzenie specjalne. Zalecają 8- 20 dni kuracji cena tego to 3000 zł za 5 dni." PRZERAZIŁA MNIE TA KURACJA ŚPIOCH GŁODZONY I FASZEROWANY SOKAMI !!! DO TEGO POBUDZANIE PRĄDEM TRAGEDIA i ta cena 2 miesiące rehabilitacji za te kasę można mieć i to prywatnej. Podobno maja już 7 wybudzeń na Podkarpaciu. Dla mnie to szarlataństwo. Może ktoś coś słyszała na temat tej metody i się wypowie szerzej???
Początkująca
13-05-2011, 22:00:21

Witam wszystkich. Bardzo się cieszę, że znalazłam to forum. Trzy tygodnie temu mój narzeczony uległ poważnemu wypadkowi (spadł z dużej wysokości) ma duże obrażenia wewnętrzne, liczne złamania oraz bardzo rozległy uraz mózgu. W pierwszym tygodniu był utrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej po czym odstawiono lek i jak do tej pory się nie obudził. Przez parę dni otwierał oczy i wydawało się nam, że reaguje na nasze słowa kiedy do niego mówimy, w tej chwili nie ma żadnych reakcji. W tym tygodniu pojawiły się drgawki i wysoka gorączka. Nie wiem co o tym sądzić, lekarze cały czas nas zbywają, jedyne co udało się dowiedzieć, to to że ma uszkodzoną prawa półkulę, prawy płat czołowy oraz móżdżek i rokowania są bardzo złe. Bardzo proszę o pomoc
Początkująca
14-05-2011, 08:50:07

Witam!
Czy ktoś może wie od czego bierze się ta wysoka i ciągła gorączka u NASZYCH śpioszków???
gość
14-05-2011, 09:00:55

iwi85 2011-05-14 00:00:21 Witam wszystkich. Bardzo się cieszę, że znalazłam to forum. Trzy tygodnie temu mój narzeczony uległ poważnemu wypadkowi (spadł z dużej wysokości) ma duże obrażenia wewnętrzne, liczne złamania oraz bardzo rozległy uraz mózgu. W pierwszym tygodniu był utrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej po czym odstawiono lek i jak do tej pory się nie obudził. Przez parę dni otwierał oczy i wydawało się nam, że reaguje na nasze słowa kiedy do niego mówimy, w tej chwili nie ma żadnych reakcji. W tym tygodniu pojawiły się drgawki i wysoka gorączka. Nie wiem co o tym sądzić, lekarze cały czas nas zbywają, jedyne co udało się dowiedzieć, to to że ma uszkodzoną prawa półkulę, prawy płat czołowy oraz móżdżek i rokowania są bardzo złe. Bardzo proszę o pomoc



Witam

To co mowia lekarze nie zawsze maja racje,to ze twierdza ze rokowania sa zle to jak kazdemu tutaj na tym forum,,nigdy nie wiadomo jak mozg zareaguje na leczenie oraz twoja stymulacje.Nie moga cie zapewnic ze bedzie wszystko dobrze poniewaz sami dokładnie nie znaja budowy wewnetrznej mozgu tak wiec zawsze kłada szale na złe.Co mozesz zrobic to tylko byc przy narzeczonym,mowic do niego jak najwiecej,dotykac głaskac całowac,opowiadaj mu wszystko co sie dzieje nic złego oczywiscie same dobre i pozytywne rzeczy,mozesz takze sprubowac muzykoterapi jego ukochana muzyke na sluchawkach mu wlacz.poczytaj forum tu jest bardzo duzo porad bardzo przydatnych,poniewaz kazdy z nas przezyl podobna historie:)

Życze powodzenia i wytrwałości
gość
14-05-2011, 14:25:23

Tak gorączka może mieć podłoże wieloprzyczynowe. Moze to być infekcja bakteryjna lub wirusowa, jakiś stan zapalny w organizmie choć choć by spowodowane cewnikiem do pęcherza, zapaleniem płuc czy oskrzeli czy odleżyną. Może też być to uszkodzenie mózgu a dokładnie ośrodka termoregulacji. Ale ja to raczej bym liczyła na jakąś infekcję w organizmie. Proszę dużo mówić do swojego chłopaka, dotykać, delikatnie masować stopy i dłonie. Proszę wierzyć ze wybudzi się
Początkująca
14-05-2011, 20:49:45

Dziękuję za słowa pocieszenia. Staram się właśnie tak robić. Mam jeszcze pytanie co mogło spowodować, że strasznie spuchły mu ręce i dłonie i to w przeciągu jednego dnia? lekarz powiedział że to od leżenia, ale dla mnie to dziwne
gość
14-05-2011, 20:56:36

iwi85 2011-05-14 22:49:45 Dziękuję za słowa pocieszenia. Staram się właśnie tak robić. Mam jeszcze pytanie co mogło spowodować, że strasznie spuchły mu ręce i dłonie i to w przeciągu jednego dnia? lekarz powiedział że to od leżenia, ale dla mnie to dziwne

Powiem tak mojemu mezowi takze puchłu rece oraz stopu nie bylo kostek widac ale po kilku dniach przechodzilo,mowili mi takze ze to od lezenia ze nie rusza reka czy noga tak czesto jak powinien.Masujcie miejsca opuchniete,ruszajcie rekoma oraz nogami w miare mozliwosci:)

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Proszę o pomoc
Dzień dobry mam pytanie czy to jest swardzenie rosiane
gość
Mielopatia - wymiar rdzenia 4mm
Cześć, mam zdiagnozowaną dyskopatia na poziomie C5 C6 i C6 C7. Dodatkowo też rozwinęła się już mielopatia / ucisk na rdzen bo wymiar strzałkowy wynosi tylko 4mm. Neurochirurg na razie nie widzi konieczności operacji bo nie mam ciężkich objawów. Aktualnie to lekko obnizona sila miesniowa w rekach, sporadyczne uciski w okolicach karku. Mam tez mrowienie lewej polowy twarzy ale powiedzieli ze to z innego powodu (mam tez zmiany w mozgu). Badania neurologiczne w normie. 2 fizjoterapeutów odmówiło rehabilitacji bo nic się już nie da zrobić a nie chcą zaszkodzić. Nie wiem co robić. Z jednej strony po co się operować jeśli objawy nie są mocno dokuczliwe, z drugiej strony nie chce żeby było za późno... Doradźcie proszę
gość
Uszkodzone nerwy w głowie
Dzień dobry, Czy aktualnie jest na forum osoba, która jak w tytule ma uszkodzone nerwy w głowie? Jak z taką chorobą radzicie sobie zawodowo jeśli jedyną realną pomocą sobie jest próba ochrony uszkodzonych nerwów przed wiatrem..? Pytam, bo nie rozstaje się z nakryciem głowy (jedynie w lato). Jeśli leki, zabiegi i operacje nie przynoszą trwałej ulgi a jedynie tymczasową to jak sobie radzicie?
gość
Zaniki korowe
Witam mam 46 lat i ostatnio neurolog wysłała mnie na badania z powodu bólów głowy które męczą mnie od ponad 20 lat i wyszło coś takiego z badania:/ kazała powtórzyć za rok ale chciałem zapytać czy ktoś może miał coś podobnego?
Reklama: