Jolu,
serce mi się z żalu ściska, gdy czytam, co Was spotyka...
Nie napisałaś, co wykazała tomografia?
Moja Mama podczas spania miała na szczęście o wiele lepszą opiekę, ale pewnie gdyby nie była pod respiratorem, też szybko by ją wypchnęli z intesywnej i ze szpitala w ogóle, pozbywając się problemu. Znam za to kwestię niechęci lekarzy - nie martw się tym, czy mają Cię dość czy nie, tylko walcz o swoje!
Podczas 3 miesięcy pobytu mojej Mamy w szpitalu nauczyłam się, że uprzejmych ludzi się nie szanuje. Trzeba wiedzieć, co się człowiekowi należy i czasem być nieprzyjemną suką. Kulturalną, żeby nikt się mógł czepiać, ale jednak suką :]
Trzymaj się dzielnie - stymulujcie Mamę, opisane jest niejednokrotnie na forum, w jaki sposób i jak często.
Życzę wszystkim spokojnych Świąt!
Aga