Reklama:

śpiaczka (15631)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
17-12-2009, 13:17:32

Sebik89 2009-12-14 06:14:52 Witam. Trafiłem na to forum próbując dowiedzieć się czegoś o śpiączce. Moja babcia(92l.) leży w szpitalu od tygodnia, lekarze mówią że jest w śpiączce cukrzycowej. Babcia ma wysoki poziom cukru oraz miażdzycę. Sprawa wygląda tak że babcia oddycha sama i oddychała sama w domu. Po przewiezieniu do szpitala było tak samo, nie podłączali jej tlenu. Ponadto reaguję na dotknięcie, jeśli dotknie się ją w miejscu, które ją boli to krzyczy, że boli, gdy jej zimno, mówi że zimno. Słyszy również, ale raczej nie wie co się do niej mówi. Jeść i pić bierze do ust i przełyka gdy jej podajemy. Problemem jest jednak to, że babcia ma zamknięte oczy, nie otwiera ich prawie w ogóle, ale gdyby nawet otworzyła nie rozpoznała by nas ze względu na miażdzyce.Czasem się zdarzyło że otworzyła oczy ale tylko na parę sekund.

I właśnie odnośnie tego mam pytanie. Czy to świadczy o tym że jest w śpiączce? Bo mi się wydaję, że nie. Dlaczego nie otwiera oczu na dłużej? Babcia gorączkuje. Poza tym trochę dziwnie jest z tym, że babcia jednego dnia się czuję świetnie, cały czas mówi aczkolwiek nie wiadomo co, rusza rękoma obraca głowa a drugiego dnia leży i się nie rusza.


Babicia napewno nie jest w śpiączce, może to jakiś sopor http://pl.wikipedia.org/wiki/Sopor lub inny stan świadomosci. Spytajcie jakie leki podają babci - może to one powodują że babcia jest śpiąca (podają leki uspakajające, żeby pacjenci nie zatruwali im życia ciągłymi prośbami. Zresztą przy gorączce, nawet nam zdrowym nie chce się otwierać oczu bo światło razi więc nie ma sie co dziwić babci. Martwi mnie jednak fakt skąd ta gorączka. Może babcia załapała zapalenie płuc. W tym wieku to może być niebezpieczne.
gość
17-12-2009, 15:30:59

Gościu, dzięki za odpowiedź w sprawie rurki. Tylko że leków mój tata ma bardzo mało, tylko 3 leki na nadciśnienie. Od kiedy mamy go w domu to sie pojawia ten osad,wcześniej go nie było,także nie wiem.
Jameska
gość
17-12-2009, 18:21:15

Jameska - zróbcie posiew i odrazu antybiogram, tak będzie najprościej, i najskuteczniej można wdrożyć leczenie.
gość
18-12-2009, 11:57:58

A czy jest możliwość zrobić posiew w domu? Tata niedawno był w szpitalu na wymianie rurki. Czy musi być posiew robiony wyłącznie w szpitalu? Jak wygląda takie badanie?
Jameska
gość
18-12-2009, 13:52:03

Gość 2009-12-18 12:57:58 A czy jest możliwość zrobić posiew w domu? Tata niedawno był w szpitalu na wymianie rurki. Czy musi być posiew robiony wyłącznie w szpitalu? Jak wygląda takie badanie?
Jameska


idziesz do lekarza po skierowanie na wymaz z rurki, później do laboratorium po próbówkę z pożywką. W domu wyjmujsz patyczek z próbówki i dotykasz tym wydzieliny z rurki. patyczek wkładasz spowrotem do próbówki, zamykasz i niesiesz to do laboratorium. Naprwdę szpital w nie jest do tego potrzebny.
gość
18-12-2009, 20:17:22

Dziękuje za odpowiedź:)
Jameska
gość
18-12-2009, 21:13:37

Cześć,2 tygodnie temu moja znajoma poszła na operację wstawienia endoprotezy biodra, po kilku dniach zle się poczuła, dostała zapalenia płuc, w wyniku tego została poddana spiączce farmakologicznej.W śpiączce jest juz połtora tygodnia. Jak długo może potrwać leczenie z zapalenia płuc. Lilijka.
Początkujący
19-12-2009, 21:09:49

Gość 2009-12-17 14:17:32
Sebik89 2009-12-14 06:14:52 Witam. Trafiłem na to forum próbując dowiedzieć się czegoś o śpiączce. Moja babcia(92l.) leży w szpitalu od tygodnia, lekarze mówią że jest w śpiączce cukrzycowej. Babcia ma wysoki poziom cukru oraz miażdzycę. Sprawa wygląda tak że babcia oddycha sama i oddychała sama w domu. Po przewiezieniu do szpitala było tak samo, nie podłączali jej tlenu. Ponadto reaguję na dotknięcie, jeśli dotknie się ją w miejscu, które ją boli to krzyczy, że boli, gdy jej zimno, mówi że zimno. Słyszy również, ale raczej nie wie co się do niej mówi. Jeść i pić bierze do ust i przełyka gdy jej podajemy. Problemem jest jednak to, że babcia ma zamknięte oczy, nie otwiera ich prawie w ogóle, ale gdyby nawet otworzyła nie rozpoznała by nas ze względu na miażdzyce.Czasem się zdarzyło że otworzyła oczy ale tylko na parę sekund.

I właśnie odnośnie tego mam pytanie. Czy to świadczy o tym że jest w śpiączce? Bo mi się wydaję, że nie. Dlaczego nie otwiera oczu na dłużej? Babcia gorączkuje. Poza tym trochę dziwnie jest z tym, że babcia jednego dnia się czuję świetnie, cały czas mówi aczkolwiek nie wiadomo co, rusza rękoma obraca głowa a drugiego dnia leży i się nie rusza.


Babicia napewno nie jest w śpiączce, może to jakiś sopor http://pl.wikipedia.org/wiki/Sopor lub inny stan świadomosci. Spytajcie jakie leki podają babci - może to one powodują że babcia jest śpiąca (podają leki uspakajające, żeby pacjenci nie zatruwali im życia ciągłymi prośbami. Zresztą przy gorączce, nawet nam zdrowym nie chce się otwierać oczu bo światło razi więc nie ma sie co dziwić babci. Martwi mnie jednak fakt skąd ta gorączka. Może babcia załapała zapalenie płuc. W tym wieku to może być niebezpieczne.



Owszem było podejrzenie zapalenia płuc bo ciężko oddychała jednak okazało się że nie ma. W tej chwili przenieśliśmy ją do ZOL-u. Gorączka jednak jak była tak jest ciągle. Raz jej spadnie ciepłota do 36,2 stopni raz ma 37,8 stopni i tak w kółko. Tylko doszła a raczej wykryli niewydolność nerek. Ma ciemny mocz aczkolwiek w tej chwili już nie taki ciemny. Nie mogę za bardzo odczytać niektórych zapisków na karcie gorączkowej bo lekarz nie mówi wszystkiego. Ale wyczytałem tam też jakieś Otępienie. Poza tym z babcią jest też tak, że raz przychodzimy i czuję się dobrze tzn. jest żywa, mówi, rusza się a na drugi dzień leży sztywno i tak też co drugi dzień. Do tego zauważyłem, że jak otwiera oczy to w momencie jakiegoś szoku , jak np opuszczenie góry łóżka czy tez podniesienie albo przy podaniu jedzenia, picia następuje takie właśnie rozbudzenie. Lecz jak ona już patrzy to raczej w jeden punkt czasem spojrzy się niby w kierunku człowieka ale wątpię by go widziała.

Natomiast jak jest z tymi lekarstwami to nie wiem. Trzeba się będzie iść spytać. Tylko że babcia zamknięte oczy miała już w domu od jakichś 2 dni przed zabraniem do szpitala. Otworzyła je dopiero jak znosili ją z łóżka na łoże. Czyli tak jakby pod wpływem szoku i tak samo się dzieje w szpitalu jak już wyżej napisałem.
Początkujący
20-12-2009, 15:42:44

Kochani "śpiochy" ich rodziny, itp.
2 grudnia staliśmy się członkami Rodziny związanych z chorymi znajdującymi się w śpiączce. Moja ukochana żona , matka szóstki wspaniałych dzieciaków wskutek NZK znalazła się w stanie spiączki. Obecnie przebywa na oddziale wewnętrznym pewnego szpitala powiatowego,oddycha samodzielnie, parametry zyciowe w normie, poza tym nieprzytomna, niestety wg lekarzy rokowania jak we wszystkich znanych przypadkach niezbyt dobre. Lekkie oznaki reakcji, otwieranie oczu, uściski dłoni.
Zaglądamy tutaj i będziemy zaglądać, pozdrawiam wszystkich jedziemy do żony.
gość
21-12-2009, 20:00:53

Zapraszam na stronę OGÓLNOPOLSKIEGO STOWARZYSZENIA RODZIN OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH
"RAZEM MOŻEMY WIĘCEJ

http://www.razem-mozemy-wiecej.com.pl/

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: