Mamo Matiego - dodawaj do jedzenia do 6 jajek dziennie i może być to 3 same żółtka i 3 całe jajka. Przed rozbiciem jajka skorupki myjemy pod ciepłą bieżącą wodą, jeśli się obawiasz salmonelli, to jeszcze np. z dodatkiem szarego mydła. Jajka dodawaj do ciepłego jedzenia, nie wrzątku, bo wtedy białko się ścina i jest z niego mniejszy pożytek, jest trudniej przyswajalne. Nie wiem ile posiłków mu dajesz czy 5, czy 6 , a wtedy dodajesz do każdego posiłku jajko i może być to na przemian, raz żółtko,raz całe jajko, wtedy organizm ma cały czas pod ręką i białko i lecytynę i wszystko dobre co jest w jajkach. Już tu na forum pisaliśmy o żywieniu dojelitowym z Nutriki tj. odżywek Nutrison i innych refundowanych w całości przez NFZ, wtedy nie musiałabyś kupować drogich nutridrinków, bo wszystko to co jest w nutridrinkach byłoby w tych odżywkach i wtedy w zależności co byś mu podawała z odżywek, to uzupełniałabyś dietą kuchenną. Kiedy stan huśtawki ustabilizuje się u Matiego i organizm dojdzie do normy, to będziesz sukcesywnie w miarę potrzeby schodziła z tej dużej ilości podawanych jajek. Pamiętaj, aby dieta była bardzo urozmaicona, warzywa,owoce,ziarna i orzechy, miód , kasze itp...
Pozdrawiam Cię - Twoja Kibicka
Marcin 83 - o zolpidemie i lekach podobnych pisaliśmy już wcześniej na forum, były też opisywane reakcje pacjentów po podaniu tego leku, jak i jego polskiego odpowiednika. Zaleca się podawanie tego leku przynajmniej 8 m-cy od incydentu, wcześniejsze podawanie nie jest zalecane, tak to wynika z lektury, która to opisuje.