Mamo Matiego, napewno podjełąś najlepszą decyzję, jaką mogłaś podjąć i to zarówno tą o zabraniu syna do domu i tą o jego dalszym pobycie w domu i nieoddaniem go do Ośrodka (nawet jeśli ono ma opinię najlepszego). Nie wiem w jakim stanie jest teraz Mati i jak zorganizoawaliście sobie opiekę nad nim i rehabilitację. Ale napewno sama wiesz ile Mati potrzebuje, zarówno miłości jak i innych rzeczy, żaden obcy człowiek nie jest w stanie tego mu dać, co najbliższa rodzina. Napisz czy widzisz już jakieś oznaki u Matiego, że dom mu służy.
OchKarol i Facecjonistka bardzo nam przykro z powodu odejścia waszych bliskich, życie niestety zawsze musi się kończyć śmiercią, tylko my czasem o tym zapominamy albo się nam wydaje, że ten moment musi następić nie teraz. Nie my o tym decydujemy i z tym faktem musimy się pogodzić, choć ból jest ogromny.
Życzę wam, żeby ten bół był najkrótszy a pamięć o waszych bliskich najdłuższa.