Reklama:

śpiaczka (15627)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
09-02-2009, 10:18:00

Gość Kasia1.Magdo mój Tomasz ma trzy takie miejsca na głowie i jedno na łokciu jeżeli masz na pozbyciu ten żel to chętnie skorzystam.Pozdrawiam Kasia1
Wtajemniczona
09-02-2009, 10:41:00

Do Halajna


mój mąz tez bedzie miał powtórna traheostomie poniewaz boja sie czy bedzie w stanie sam odksztuszac. Tez wedlug nas odksztusza ale lekarze twierdza ze moze istniec niebezpieczenstwo ze sie zachłysnie. Zastanawiam sie po co mu to wyjeli i teraz jak ponownie założa rurke to znów bedzie sie to goiło długo. Boże ja juz nie mam siły[addsig]
Aga
gość
09-02-2009, 11:03:00

Agag, zabieg tracheostomii jaki chcą wykonać lekarze prawdopodobnie ma zapobiec kłopotom z oddychaniem w dobie panującej grypy. Ja raczej cieszyłbym się,że lekarze dalej walczą o zdrowie twojego męża. To może mu uratować życie, bo zachłyśnięcie się może doprowadzić do zapalenia płuc i ich obrzęku, a w konsekwencji do trudnych do przewidzenia powikłań. Tak, że nie martw się. Jeżeli lekarze zadecydowali o zabiegu to znaczy,że dalej wierzą w twojego męża i walczą o jego zdrowie. Czasami trzeba zrobić kilka kroków do tyłu aby wziąć rozbieg. Nie trać wiary w sukces. Powodzenia.Dyziaczek2000
gość
09-02-2009, 11:06:00

agag1978,
Mój tato też jest bez rurki. Mocno kaszle i też się czasem zachłyśnie i nic mu się od tego nie dzieje. Od lipca nie ma rurki i nie mamy ani zapaleń płuc ani nic innego. Może nie panikować i poczekać? Dać mu szansę jak sobie poradzi? U mojego taty też lekarze chcieli rozcinać tracheostom, gdy zrobiła się odma podskórna. A potem się okazało, że są inne sposoby na to ale oczywiście rozciąć jest najprościej. Trzeba tylko skonsultować to gdzieś indziej. Wiesz Aga, ja nie wiem jak Twój mąż odksztusza i nie chcę żeby mu się coś stało. Ale sama wiesz jacy są lekarze... Może warto skonsultować to z kimś innym jeszcze?
Pozdrawiam,
Curry
gość
09-02-2009, 11:14:00

Dyziaczku, co do tego zdania - "Jeżeli lekarze zadecydowali o zabiegu to znaczy, że dalej wierzą w twojego męża i walczą o jego zdrowie" - to nie byłabym taka pewna. Nauczyłam się aż za dobrze, że wielu lekarzy (na pewno nie wszyscy) mają problemy z podstawową wiedzą i ze zwykłym logicznym myśleniem. Mi pewna Pani profesor próbowała wmówić, że tata ma przetokę i powoływała się na wszystko i 20 lat doświadczenia oraz tytuł profesorski. Oraz na inne medyczne przesłanki. Zrobiłam na własną rękę badania, które wykluczyły przetokę. Do lekarzy nie można mieć czasem za dużego zaufania. W każdym bądź razie trzeba sprawdzić wszystko kilka razy zanim się zrobi poważny ruch. A doba panującej grypy nie oznacza, że się tą grypę złapie
Pozdrawiam serdecznie,
Curry
Wtajemniczona
09-02-2009, 11:15:00

Do Curry,

moj Tomek ma właśnie odmę na lewym płucu czy opłucnej juz nie wiem ale podobno dostaje juz leki jakies i jest ok. Jak ja mam powiedziec lekarzom, że maja tego nie robic? jedyna nadzieja w laryngologu, ze nie pozwola tego zrobic. Moj maz ma tendencje do dlugotrwałego krwawienia i dlatego tez sie obawiaja. Dziesiaj jak pojdę do szpitala to sie dowiem.
Z jednej strony wiem , ze lekarze chca dobrze ale czy napewno sa przekonani o swoich decyzjach juz głupieje. Dziekuje Wam za odpowiedz i rade. Pozdrawiam[addsig]
Aga
gość
09-02-2009, 11:15:00

Aga - jak to - najpierw mu wyjeli rurkę a teraz po raz kolejny chcą ją założyć? a co było wskazaniem do wyjęcia tej rurki za pierwszym razem? czegoś tu nie rozumiem
Początkująca
09-02-2009, 11:22:00

Nazywam się Aneta. Jestem nowa na waszym forum. Moja przyjaciółka leży od 4 miesięcy w śpiączce wywołanej wylewem. Stan obecny Ani jest taki że patrzy lewym okiem, delikatnie porusza palcami lewej ręki, oddycha samodzielnie. Jej mąż sam ją rechabilituje co daje naprawdę super efekty. Ania reaguje na zapachy, swoje emocje okazuje płaczem. Szukamy dla Ani teraz dobrego ośrodka rechabilitacyjnego ponieważ szpital w którym teraz leży chce odesłać ją do domu. Mieszkamy w wojewódzctwie dolnośląskim, ale położenie ośrodka jest bez różnicy, chodzi nam o to aby nie zaprzepaścić tych postępów które do tej pory zrobiła Ania. Mąż Ani rozmawiał ze szpitalem w Bydgoszczy, ale odpowiedzieli mu że się nie nadaje. Pomóżcie. Gdzie dalej pytać kogo szukać. [addsig]
Aneta
gość
09-02-2009, 11:24:00

Popieram curry, też mam ograniczone zaufanie do lekarzy którzy ewidentne braki wiedzy tuszują machaniem dyplomem i wieloletnią praktyką. Masz całkowitą rację, że powinno dojść do konsultacji z innymi specjalistami. W końcu tracheostomia to nie wyciśnięcie wągra. Niesie ze sobą wiele powikłań i powinna być stosowana tylko po wyczerpaniu innych mniej inwazyjnych środków. Z lekarzami to chodziło o to, że jeszcze walczą, ja niestety ( i kilku znajomych) trafiałem często na mur bezczynności. Ale masz całkowitą rację, poważne konsultacje i dopiero decyzja, a nie po najmniejszej linii oporu. Pozdrawiam. Dyziaczek2000
gość
09-02-2009, 11:31:00

http://kolejki.nfz.gov.pl/koc/kolejkiSzukaj.do;jsessionid=5A97E93DACB9DF264088436E1AD95A36

adresy ZOL w woj. śląskim

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: