Szanowne anonimy, nie zaśmiecajmy już forum nikomu niepotrzebną klótnią. W celu wyjaśnienia całej sytuacji zapraszam na moją skrzynkę pocztową. dyziaczek2000@wp.pl Pozdrawiam wszystkich.

Witam wszystkich. Mam dwa pytania:
-czy u któregoś z Waszych śpioszków zdiagnozowano - a może już wyleczono- zwężenie tchawicy Ola miała wypadek samochodowy, dwa tygodnie respirator przez przełyk, a teraz kiedy możnaby jej wyciągnąć tracheostomię -odkrztusza bardzo ładnie, znikoma ilość zbierającej się wydzieliny - okazało się że ma to zwężenie. planowany jest zabieg w klinice laryngologicznej w katowicach, a ja już się trzęsę, że coś złego się może stać, niby drobiazg, zabieg a nie operacja ale ja już niczego odnośnie siostry nie odbieram jako drobiazg.
-po drugie: czy ktoś ma może namiary na dobrego rehabilitanta z okolic częstochowy względnie woj. śląskiego? interesuje nas ktoś zaznajomiony z metodą bobath lub po prostu ktoś z doświadczeniem z pacjentami 'śpiączkowymi'.

Z góry bardzo dziękuję za wszelką pomoc pozdrawiam mocno

Czytam to forum od kilku tygodni.przeczytalam je prakrtycznie cale i musze z przykroscia stwierdzic ze sie bardzo zawiodlam a poza tym jest mi okropnie za was wstyd.Pomimo tego ze pisalam tu tylko kilka razy to jestem nabierzaco z kazdym tematem.Jak zaczelam je czytac to przez pierwsze 200 stron nie moglam sie oderwac, pozniej bylo coraz gorzej a teraz jest tragicznie.Uwazalam i dalej tak uwazam ze to forum zostalo sworzone po to zeby ludzie tacy jak my ktorych dotknela ta tragedia mogli sie wygadac zapytac o rade badz jej udzielic a nie po to zeby sie klocic ,madrzyc i w kolko rozprawiac nad tym samym.Kazdy z nas ma inny przypadek i kazdy z nas potrzbuje pomocy a nie tylko czesc.Ja jak napisalam zapytania kilka razy to niesty ale nigdy nie otrzymalam odpowiedzi ani wsparcia ale obrzucac sie blotem to macie czas.Moze powinniscie zalozyc inne forum zeby upusic swoje emocje ale tu uwazam ze powinnismy sie skupic na konkretnych sprawach.Nie podpisuje sie bo zauwalylam ze i tak nie ma to dla was wikszego znaczenia.

Mój tata jest w stanie wegetatywnym... Płacz... ból... Jest ciężko... Jeśli chcecie porozmawiać bo wasi bliscy są w podobnej sytuacji... Jeśli chcecie jakichś porad... PISZCIE!!! Zawsze znajdę czas... Musimy sobie pomagać 521498 gg...

hehehe dobry ten dowcip o kurze [addsig]

Gościu lub gościówo czytaj dokładnie posty (chodzi mi o podopisywanie!!!!), wybieraj co jest Ci potrzebne i nie krytykuj!!!!!!! Jeśli będzie choć jedna osoba czytająca posty Dyziaczka - to niech pisze!!!!!!!!!!!!
Dyziaczku, Marychaj - piszcie, ja Was czytam i wybieram co mi jest potrzebne!!!!!!!!!!!!!!!!!

magda

czy naprawdę nikomu się nie przyda???
magda

Magda, ja się chciałam poprosić Cię o tę maść. Na razie smaruję tacie ranę granulżelem (takim ze srebrem) i powoli czarna skóra zaczęła schodzić. Więc czekam co będzie dalej. Ale może mogłabyś mi ją podesłać jeśli to nie problem?
Pozdrawiam,
Curry

Aaaaaa miał być adres, zamotałam się
curry@o2.pl