Reklama:

śpiaczka (15627)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
29-01-2009, 09:08:00

Oj, chyba nasz śpioszek niebardzo nadaje się na rehabilitacje do mielna.Rozumiem, że klinika i hotel znajduja się w innych budynkach. Chyba jest to niewygodne przewozic z budynku do budynku, jesli jest to osoba lezaca i nie wspólpracuje z opiekunem. pozdrawiam RG
gość
29-01-2009, 09:19:00

Marychaj prosze, czy masz kontakt z mielnem. Poproszę o numer telefonu jesli mozna pozdrawiam RG
Forumowicz
29-01-2009, 09:34:00

Hej. Jak wygląda sprawa z dofinansowaniem z PCPRu jeśli chodzi np. o Mielno? Mnie nie stać by tyle kasy wyjąć na turnus reh. Pozdr[addsig]
\"Sapiens est invictus, cuius etiam si corpus constringatur, animo tamen vincula inici nulla possunt\" http://www.spioch.org.pl
gość
29-01-2009, 10:10:00

witam my np. jesteśmy z łódzkiego nasz pcpr może nam zrefundować dla dziecka i opiekuna ok,1000 zl albo 1200 zalezy no to niewiem na co?dofinansowanie remontu łazienki rozpatrzą w 2010 a mineło 15 mies i ani razu jeszcze nie dostaliśmy refundacji za pieluchy ciagły brak pieniędzy i rozkładanie rąk.marzyłabym o pobycie na turnusie z nfz ale kto da mi skierowanie skoro córka nie rokuje?jest pod opieką hospicjum.chcieliśmy rehabilitacje domowe ale nfz nie da na taki stan ew. 10 zabiegów w poradni.jesteśmy zrozpaczeni bo juz nie mozemy brać kolejnych kredytów na to wszystko a szczególnie na masarzyste który przychodzi do domu codziennie na 1 godz.chce mi się wyc! ponieważ córka widać że wraca a nie stac nas by jej pomóc;(wiem o możliwosci załozenia konta ale nie wiem jak zdobyc kase jak nie mam mozliwości wyjsc z domu.jestem sama ze spioszkiem 13 letnia córką i rocznym malcem maż praccuje całymi dniami za marne grosze .moze ktoś z Was kochani podpowie mi jakaś rade agnieszka
Wtajemniczona
29-01-2009, 10:32:00

do Agnieszki

jedyne co przychodzi mi do głowy to uderzyć do jakiejś fundacji z prośbą o pomoc albo przy pomocy znajomych zorganizować zbiórkę pieniążków na rehabilitacje córki. Wiesz grosz do grosza a może sie zbierze jakas suma. Skoro Państwo nie ma nic do zaoferowania to trzeba jakos sobie poradzic.
Nie załamuj sie tylko popytaj wśród bliskich czy nie mogli by Ci pomóc.

Trzymaj sie [addsig]
Aga
gość
29-01-2009, 10:40:00

RG - podaję Ci stronę internetową : www.euromed.pl
Podane są adresy i metody rehabilitacji. Euromed mieści się w hotelu Syrena - myślałam, że piszę jasno. Hotel wyposażony jest w windy , a skrzydło, gdzie Euromed wynajmuje pomieszczenia od hotelu jest w 100 % przystosowane dla osób na wózkach, podjazdy, nawet promenada nad morzem jest przystosowana dla wózków inwalidzkich.W pokojach nie ma łóżek rehabilitacyjnych i materaców przeciwodleżynowych. Jacek do tej pory jest osobą leżącą. Musisz zorientować się, czy Twojego śpicha lekarz zakwalifikuje na turnus, po prostu. Zadzwoń. Dofinasowania z PCPR nie ma. Ale podpowiem może wyjście dla osób, które mogłyby skorzystać z dofinansowania z PCPR / to jest dwa tygodnie/ - nieopodal, jakieś 100 -150 m jest ośrodek "Perła" i on ma umowę na dofinansowanie. Zakwaterować się tam, oni też mają rehabilitację, a w Euromedzie wykupić tylko rehabilitację i na tą rehabilitację dojeżdżać, moży być i tylko te dwa tygodnie. Tak wiele rodziców robi, wykupuje rehabilitację w Euromedzie, a mieszka czy wynajmując kwatery, czy tańsze ośrodki, bo koszt jedej osoby za dzień wynosi 110 zł, a to się = 220 zł koszty utrzymania chorego i opiekuna, na tym ludzie starają się zaoszczędzić. Ja nie korzystałam z takiej możliwości z dwóch powodów: po pierwsze nie wiedziałam, że tak można, a po drugie, to Jacek jest osobą leżącą, była zima i dojeżdżanie z nim w niepewną pogodę / zajęcia rozpoczynają się od 8 godz./ uważałabym za ryzykowne. Pozdrawiam - Marychaj

Jeszcze do Agnieszki - to co Ci proponuje PCPR jest to dofinasowanie do wczasów rehabilitacyjnych dla osoby chorej i jego opiekuna. Są ośrodki wczosowe, które mają rehabilitację i mają podpisaną umowę z NFZ i w tych ośrodkach należy szukać miejsca. Możesz pojechać w góry, nad morze lub gdziekolwiek indziej, ale ośrodek musi mieć podpisaną tę umowę. Resztę do wczasów dopłacasz sama, a każdy ośrodek ma inne ceny. Ja byłam na takich wczasach w Darłówku w ROZa Wiatrów - i ten ośrodek wczasowy polecam. Byłam w Międzywodziu w Pod Sosnami i tego ośrodka nie polecam. Bardzo dobrą opinią cieszy się Panorama w Jarosławcu, ale ceny tam są dość wysokie. Pieluchy refunduje NFZ i w tym celu należy wypisać receptę na zaopatrzenie w środki pomocnicze u lekarza rodzinnego, następnie tą receptę wysłać do Twojego oddziału NFZ i po zaakceptowaniu realizować w podanych przez nich punktach sprzedaży. Na dofinasowanie należy się 60 szt. pieluch na m-c. Polecałabym Ci pieluchy Delta Plus, które rozprowadza firma Abena, są naprawdę dobre i tanie /chłonność 2 litry/, bardzo dobra powłoka nieodparzająca i cena 1,50zł bez refundacji, a na refundację 45 gr/szt. Pozdrawiam - Marychaj
gość
29-01-2009, 11:03:00

serdecznie dziekuje za rady.zadzwonie spytam o te turnusy.nfz refunduje nam pieluchy 50procent ale zareszte zwraca pcpr tylko wnioski leżą rok i czekają na pieniadze.popytam o te pieluszki o takich nie słyszałam w naszym tomaszowie są tylkoseni i tena ale chyba nie są za bardzo chłonne bo zaraz po zamoczeniu przesiąkają podkłady. pozdrawiam agnieszka
gość
29-01-2009, 11:59:00

DO CURRY POWIEDZ PROSZE JAKIE TWÓJ TATO ZROBIŁ W VOTUM POSTĘPY DZIĘKUJE BEATA ZONA ARKA
gość
29-01-2009, 13:17:00


28-01-2009 o 23:18, gość :
Dopiero co pisaliście że 4stówy dla Talara to dużo a teraz rozpisujecie się o rehabilitacjach za 11 czy 20 tysięcy?


Ręce opadają. Przecież on za te 4 stówy (właściwie to 5oo zł) mówi każdemu to samo. Mam w domu film instruujący Talara. Nagrany podczas rozmowy z rodziną innego śpioszka niż mój. Ja od niego usłyszałam dokładnie to samo. Słowo w słowo. Takie coś i ja mogę każdemu powtarzać za 5 stów :/ A co innego instrukcja, co innego rehabilitacja.

Pozdrawiam,
Curry
gość
29-01-2009, 13:32:00

Beatko,
Po pierwsze zaczął jeść. Wcześniej wypluwał wszystko, mimo, że odruch połykania jest zachowany. Nie jakieś straszne ilości ale je. Dzięki rehabilitacji mogliśmy zaszyć otwór po tracheostomii, który sam się nie zarósł (z powodu wycięcia chrząstki w tchawicy). Teraz tata oddycha zupełnie normalnie, nie odsysany jest od lipca i nie ma żadnych problemów. Zaczął reagować na swoje imię i albo patrzy w stronę osoby wołającej albo odwraca głowę (od czasu do czasu). Puściła spastyka. Nie mamy problemów z żadnym przykurczem oprócz jednego ścięgna achillesa. Ani ręce nie są spastyczne, ani nogi, ani szyja (był z tym problem). Tata próbuje sam się przekręcić z jednego boku na plecy. Trzeba mu trochę pomóc ale się udaje. Zaznaczam, że tylko z jednego boku. Poznaje ludzi i reaguje na nich zmianą tempa oddechu, dźwiękami, które wydaje. Jak jest sam w pokoju to krzyczy jakby nas wołała, a jak przychodzimy to natychmiast się uspokaja. I wiele wiele innych drobnych rzeczy np. potrafi na żądanie otworzyć buzie, ścisnąć rękę, nacisnąć guzik w komunikatorze, ruszyć nogą. Dużo rzadziej "odpływa" i jest w tym swoim świecie bez reakcji.
To w dużym skrócie. Na pewno nie tylko votum ale i rehabilitacja domowa na to wpłynęła. Ciężko to rozróżnić, bo nie dopuszczam do żadnych przerw.
A co do kosztów to żeby się waliło i paliło uzbieram na kilka turnusów dla taty. To jest najważniejsze. Łatwo jest czekać, aż ktoś nam zafunduje. Ja uważam, że mój tata jest najważniejszy i dla niego się zaharuję żeby miał na kilka turnusów. Nie zamierzam marudzić, że drogo tylko pracować na to.
Pozdrawiam,
Curry

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: