Grzesiu, czy tutaj bardziej dają Ci w kość, niż w domu? Czy możesz ćwiczyć tutaj więcej, niż jest obowiązkowo? Co robisz tu, a czego nie robisz w domu? Co byś polecił, żeby robić w domu poza standartem? Jaki rodzaj ćwiczeń najbardziej jest Tobie przydatny? Pozdrawiam Cię serdecznie _ Małgosia.

Chciałam pozdrowić: Mamę Edyty i Edytę, Kasię i Justynę i ich mamę, Edytę i Wojtka, Asię i jej brata Karola, Ulę i Mariusza, Aniar 72 i jej brata Piotra, Megi i Jej tatę, Mariolkę, Tereskę I i jej syna, Treskę II i jej syna, Michała i jego tatę, Tatę Paulinki i Jego córkę, Alicję Max i Jej brata, Megi od omijania zdrowo otwartych okien i Jej Tatę, Małgosię i Jej męża, Grzesia i wszystkich, których zapomniałam wymienić - Marychaj

Słuchajcie, może powiecie kilka słówek na temat karmienia Waszych śpioszków. Moja mama ma sondę do nosa. Karmimy ją różnymi papkami. Mimo to mam wrażenie, że cały czas chudnie.
Przez dwa tygodnie mama dostawała leki wyciszające i całymi dniami spała. Bardzo się martwiłam. Dziś leki odstawiono i... nareszcie zaczęła znów coś mówić i uśmiechać się.

Grześ, napisz jak postępy... wszyscy Tobie kibicujemy...

pozdrawiam

magda

Dzieki za pozdr Marychaj. Tu chyba nietylko pozytywnie pisac. Fajnie ze forum odzylo. Dzieki za zainteresowanie. U mnie jakis rewelacji nie ma. Chodz latwiej mi wstac przy drabinkach z wozka, czy przesiasc sie na kozetke,ale z lozka na wozek przesiadam sie sam od dwoch dni w asekuracji piguly. Tak cwicze ponad wymog tzn moge i caly dzien. Reh w lozku to nie wiem kazdy ruch jest wazny. Dobre jest sadzanie z nogami spuszczonymi na podloge. Dbajmy by w lozku dac walek itp pod stopy tak by kat stopy do lydki mial z 90stopni . Pozdr[addsig]

Aha i jeszcze dopisze. Wg mnie w lozku najlepszy jest PNF. Juz poza lozkiem bobath. Np chodzenie na czworaka itp by wzmocnic tulow nogi, rece.

Do kokoikam. W żywieniu ludzi obłożnie chorych jest ważna odpowiednio dobrana dieta. Oprócz standardowych pokarmów potrzebuja także dodatkowej suplementacji. Raczej awykonalne jest skomponowanie idealnej diety, aczkolwiek niektóre osoby piszące na forum mają w tej dziedzinie wybitne osiagnięcia. Stosując standardową dietę warto pamiętać o odmiennych warunkach w jakich przebywaja nasi podopieczni. Brak ruchu, brak lub ograniczenie słońca, często zbyt małe natlenienie organizmu, horyzontalna pozycja ciała. To wszystko powoduje odmienne funkcjonowanie wszystkich narządów chorego. Spowolnieniu ulega metabolizm, występują zmienne ciśnienia krwi spowodowane leżącą pozycją. Dlatego warto , w przypadku kłopotów ze skomponowaniem diety sięgnąc po protezy dietetyczne. Ważna jest prawidłowa gospodarka sodu i potasu. zawirowania tej gospodarki mogą doprowadzić do zbyt obfitego lub skąpego nawodnienia organizmu w konsekwencji do obrzęków( za dużo wody) lub zbytniego zagęszczenia krwi ( ryzyko skrzepów). Domowe sposoby na podwyższenie sodu to solenie potraw ( dodatkowo wprowadza jod) , potas uzupełniamy sokiem pomidorowym. Warto co jakiś czas robić badanie krwi na poziom jonów . Ważne są także aminokwasy(np. olimp anabolic amino 5500), niektóre są produkowane przez organizm, inne trzeba dostarczyć z pożywieniem. Ponadto witaminy ( kiwi lub mrożona mieszanka owoców leśnych z hortexu ewentualnie jakiś visolwit)), pierwiastki śladowe ( multisal). Warto podawać także preparaty poprawiające pracę mózgu ( bilobil, ALC, gotu- kola) . Z suplementów wzmacniających odporność organizmu alveo, sok z noni , vilcacora, iskial, omega3. Na depresję pourazową lub jesienną stosuję depribon.Trochę tego jest, ale też potrzeb nie jest mało. Starałem się podawać preparaty naturalne. Są ich syntetyczne odpowiedniki, ale to już musi lekarz zadecydować. Pozdrawiam wszystkich.

Kokoikam - u śpiochów w pierwszej fazie choroby następuje znaczny spadek wagi. Jest to związane z uszkodzeniem mózgu, który zawiaduje całą gospodarką organizmu, a która uległa przecież uszkodzeniu. Musisz zbilansować dietę. Musisz sprawdzić jakie braki występują u mamy / wynik badania krwi/, zobaczyć co ucieka / wynik badania moczu np. białko/. Białko teraz jest bardzo ważne, ponieważ organizm, który nie wykonuje żadnych ruchów - to nie przyswaja białka, a te które jest budulcem mięśni zostaje spalone na potrzeby życiowe organizmu /takie jak oddychanie, krążenie krwi i cały metabolizm/. Różne są szkoły, jedne mówią, że w tym okresie powinno się choremu podawać około 4500 kcal. inne, że 2000-2500 kcal. Powiem Ci, że całe karmienie, jak i podawanie leków, to jedna wielka metoda prób i błędów. Każdy chory jest inny i potrzebuje inaczej zbilansowanej diety. Powiem Ci na naszym przykładzie: w pierwszej fazie karmiłam 5 razy dziennie po 500 kcal, które musiały się zmieścić w 300 ml płynu. To tak przeciętnie, bo jeden posiłek mógł być większej kaloryczności, a drugi mniejszej. Jest taka strona w internecie: niedajsiezjescchorobie /wpisz w Google/, gdzie produkty mają podaną kaloryczność, spróbuj w/g tego wykazu zbilansować dietę mamie. To tylko na początku jest trudne. Za tydzień będziesz wszystko miała w głowie. Podam Ci przykładowe śniadanie: 200ml mleka,pół kromki/dużej/ chleba z 6 ziarnami, całe jajko, pół banana, pół jabłka, 5 orzechów, 2 śliwki suszone + jakiś owoc sezonowy/truskawki, jagody ird.../, drugi posiłek:zupa warzywna z rybą /najlepiej tłuste, ale najmnie śmierdzi panga i jest bez ości/ + całe jajko, trzeci posiłek zupa warzywna z mięsem + całe jajko+ surowe warzywa np. może być marchewka, może być kalarepka,czy pomidor, czwarty posiłek: aktimel + owoce + całe jajko, piąty pisiłek może być to nutridrink. Dopalaczem, jak ja to nazywam, aby organizm zaskoczył i zaczął normalnie przyswajać produkty może być kwasy omega3,alveo, nutrison, czy Herbalaiwe / nie wiem jak to się pisze/. Te odżywki powodują taki katalizator, który zmusza organizm do pracy. Jeśli będziesz miała jakieś pytanie, to chętnie odpowiem. Pozdrawiam - Marychaj

Witaj Marychaj (cieszę się, że się odezwałaś, co u Ciebie słychać - duzo czytałam Twoich postów) i Gościu. Bardzo dziękuję za informację. Problem z moją mamą polega na tym, że jest w ośrodku rechabilitacyjnym. Jestem u mamy codziennie po 4-5 godz. Początkowo zawoziłam jej zupki, ale okazywało się, że pielęgniarki zapominały mamę nakarmić jak mnie nie było(śniadanie, kolację). Pielęgniarki dostawały z kuchni 30 posiłków dla 30 pacjętów. Mama jest 31-sza, o niej zapominano, bo posiłki były oddzielnie odgrzewane... Kilka razy zabrałam nie zjedzoną zupę do domu i kilka razy będąc w ciągu dnia w czasie posiłku musiałam się upomn ieć o jedzenie. W głowie się nie mieści... Tak więc, aby nie robić zamieszania, postanowiliśmy zrezygnować z domowego gotowania. W ośrodku maja panią dietetyczkę, więc myślałam: będzie OK. Faktycznie, karmią mamę. Początkowo dostawała dodatkowo odrzywkę (Fresubin), 1 litr na dobę. W tej chwili nie dostaje, bo podobno nie trzeba. Skura faktycznie się poprawiła, ale nadal mam wrażenie, że chudnie (a już na pewno nie tyje!).
Dziś jak będę w ośrodku porozmawiam o dalszum podawaniu odrzywki. Może w ciągu dnia będę mimo wszystko przywoziła jakiś dodatkowy posiłek z domu (podobno mama dostaje jedzenie 4 razy na dobę - ok. 2000 kal).
No i oczywiście pojadę do apteki i kupię specyfiki, o których pisaliście. Wielkie dzięki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Grześ ładna ta piguła, która pomaga Tobie w wstawaniu z łóżka????
Kochani polecam na afty, tródno gojące się rany (wszystkie i wszędzie), stany grzybiczne (wszędzie, nawet narządów rodnych), wszelkiego rodzaju ropni, płyn OCTENISEPT - MOZNA KUPIĆ W APTECE BEZ RECEPTY. Sprawdziłam na sobie i dzieciach!!!!!!!!!!!

pozdrawiam
Magda
ps. Marriola1972 odezwij się!!!!!!!!!!!

Witam. Z odżywek najbardziej tolerowane przez organizm są nutridrinki i resubin. Co do kalorii to 2000 potrzebują chorzy leżący , więcej potrzebują tacy którzy mają prężenia, sporą spastykę lub zaczynają intensywną rehabilitację. Aminokwasy njłatwiej dostać w sklepach dla kulturystów, są tańsze niż w aptekach i dostępne od ręki. zresztą warto poszperać trochę w ofercie sklepu, mają naprawdę sporą ofertę dotyczącą suplementów i odżywek. Jeżeli chodzi o ryby to chorzy powinni ich jeść jak najwięcej. Jeżeli są kłopoty z przygotowaniem można kupić w sklepach gotowe puszki ( np tuńczyk w warzywach) i tylko zmiksować i rozrzedzić olejem z oliwek. Z aminokwasów najważniejsze dla utraty masy ciała są; izoleucyna, lizyna i treonina. Więcej o aminokwsach na stronie http://www.sciaga.pl/tekst/28109-29-aminokwasy . Srodek o którym pisała marychaj to mieszanki ziołowe herbalife. Są dobre, ale o dośc skąpym składzie i dość drogo wychodzą. alveo to zestaw 26 ziół w cenie około 135 zł( z przesyłką) . butelka starcza na miesiąc, tak że nie jest źle. Zresztą unikam firm sprzedających w formie sprzedaży bezpośredniej ( herbalife,amway), ponieważ informacje o i ich produktach są dostępne tylko na ich własnych stronach. Ciężko to skorygować. Co do skóry to wiąże się to z utratą kolagenu . Dużo kolagenu jest w żelatynie ( galaretki) lub można podawać rozpuszczone w płynie tabletki kolagen activ. Kolagen dodatkowo wzmacnia naczynia krwionośne. Co do dodatkowego podawania posiłków to te 4 godziny w zupełności wystarczą. podawaj co godzinę 250 ml . Jeżeli będą to odżywki typu fresubin i nutridrink to są one łatwo przysfajalne( bezresztkowe). Jeżeli twoja mama zaczyna już jeść sama to popróbuj jej dawać na początku banany. Są bardzo odżywcze, łatwe do pogryzienia i przełknięcia. Dodatkowo są pokarmem wychładzającym ( tak jak np. kaszka kukurydziana) i częściowo zalatwiają podwyższoną temperaturę występującą u niektórych naszych podopiecznych. Warto również dawać do picia siemię lniane, zawiera dużo potrzebnych składników oraz dziala oslonowo na przewód pokarmowy , ale o siemieniu to najdokladniej może ci napisać marychaj. pozdrawiam.

Witam. Jeszcze mały dopisek. Z badań krwi oprócz morfologii ( krwinki, hemoglobina) warto zrobić poziom jonów potasu i sodu, lipidogram ( poziom cholesterolu) , poziom enzymów wątrobowych ( alat i aspat- wskazują stan wątroby) . Ob i crp robią przy okazji. badanie moczu podaje nam stan nerek i substancji uciekających przez układ moczowy, dodatkowo obecność bakterii wskazuje na zakażenie układu moczowego ( częste u osób cewnikowanych). Pozdrawiam.