Asiu, Grzesiu ! Stokrotne dzięki za informacje o p. dr neurolog. Całkowicie mnie przekonaliście i już się umówiłam na wizytę

Grzesiu, jak sobie radzisz z dyzartrią ? Po jakim czasie od zdarzenia zacząłeś mówić ? Czy masz (miałeś) trening mowy z logopedą i np. elektrostymulacje i czy to się rozpoczęło jeszcze zanim zacząłeś mówić czy dopiero później ? Czy są postępy i czy ludzie Cię rozumieją ?
Pozdrawia serdecznie wszystkich forumowiczów żona (już bardziej optymistycznie nastawiona- dzięki Wam, drogie rodzeństwo)
