Reklama:

śpiaczka (15630)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
02-04-2018, 19:24:55

Witajcie kochani. Dawno się nie odzywałam ale miałam co robić. Po wielu perturbacjach tata w końcu wrócił do domu. Od dwóch tygodni jesteśmy pod opieką medi-system w systemie wentylacji domowej. Po powrocie do domu tata bardzo się się uspokoił. Robi postępy. Fakt że idzie to bardzo wolno ale po takich uszkodzeniach mózgu nie ma co liczyć na nagłe ozdrowienie...cieszymy się małymi sukcesami które dla nas są jak krok milowy. Tata to silny facet i wszyscy wierzymy że z czasem będzie coraz lepiej. Trzymajcie sie cieplutko.
Marta
gość
03-04-2018, 13:18:29

Witam.Mam pytanie ponieważ moja mama miała chora nerke i wstawke w niej założona żeby funkcjonowała ta nerka prawidłowo po czym musiała do 12 miesięcy iść na zabieg do szpitala żeby ja wymienić.W szpitalu zrobili zabieg przy znieczuleniu miejscowym (zastrzyk w kregoslup) po czym zawiezli mamę na oddzial.Po kilku minutach ponoć dostała krwiaka który pękł i zalał narządy w tym drugą zdrową nerke.Zdecydowali ze usuna całą nerke w ktorej byl robiony zabieg.Mama po tym wszystkim została przeniesiona na OJOM i aktualnie jest już miesiąc w śpiączce farmakologicznej z tą 1 nerką... jej stan jest nadal ciężki.Nie goraczkuje,serce w normie,nie ma nadciśnienia ogólnie, chociaż 2 razy podskoczylo dość wysoko.Oddaje dużo moczu ale nerka nie oczyszcza się, w dodatku ma zle krążenie po tym krwotoku wewnetrznym i już kilkakrotnie była podłączona do tak zwanej sztucznej nerki.Chcialam dodać że na początku była opuchnieta tak że jej nie poznałam,po czasie opuchlizna trochę zaczęła schodzić ale od 2 dni znów jest opuchnięta w dodatku również na twarzy Płytki krwi ciągle spadały ale teraz zaczęły się utrzymywać,tylko ta nerka... Pomocy czy jest ktoś kto mógłby się wypowiedzieć na ten temat? Bardzo to dla mnie ważne.Pozdrawiam.
gość
03-04-2018, 14:20:58

Prosze nie pisac postow nie majacych uzasadnienia .
To jest dzial NEUROLOGIA , zwiazanY z OUN .
Sprawy zwiazane z nerkami nalezy omawiac z urologiem.
Początkująca
03-04-2018, 21:29:42

witajcie kochani. Jakis czas temu opisywalam tutaj na forum swoja historie. Niestety mój tata zmarl 19 marca. 10dni byl w spiaczce farmakologiczne, nastepnie 3dni sie wybudzal, pozniej przez nastepne 7dni mial otwarte oczy, niestety lezal bezruchu, nic nie mowil, bo byl podlaczony pod respirator.. moj tata bardzo mial ciezki przypadek.. dla przypomnienia: nieleczona cukrzyca, marskosc watroby, zoltaczka, zylaki w przelyku i niewydolnosc obu nerek. Generalnie caly organizm zostal zaatakowany. Do samego konca z mama i siostra nie dopuszczalysmy mysli, ze moze umrzec.. pamietam jaka radosc byla jak w koncu wybudzil sie ze spiaczki.. Najgorsze jest to, ze nie dopuszczamy do siebie mysli ze go nie ma.. mamy wrazenie jakby po prostu gdzies wyjechal i za jakis czas wroci do nas. Kochani, jesli was bliscy rowniez sa w ciezkim stanie i sa w szpitalu, to pamietajcie aby sie nie poddawac, tzreba wierzyc, bo kazdy organizm jest inny! rozmawiajcie z bliskimi, bo oni was slysza, a dla was duzo pozytywnej energii i nie poddawajcie sie!!!!!
gość
04-04-2018, 04:32:20

Witam.
Przyjmij wyrazy współczucia z powodu śmierci taty. Nigdy nie wiemy czy nasza walka o zdrowie bliskich zakończy się sukcesem ale walczyć i mieć nadzieję musimy mieć do konca bo ona umiera ostatnia. Pozdrawiam Iwa
Początkujący
05-04-2018, 20:19:34

jeśli ktoś jest z okolic stolicy i potrzebuje pokierowania jak postępować z osobą w takim stanie, proszę o kontakt w sprawie współpracy. Jestem osobą z bogatym doświadczeniem zawodowym związanym z w/w tematyką. pozdrawiam
gość
06-04-2018, 11:46:00

mkop, mówiąc o "takim stanie " co miałaś/eś na myśli? Rozwiń proszę temat.
Marta
gość
06-04-2018, 14:54:48

Witam i ja napiszę. Moja babcia 83 lata została wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej . Ma zapalenie płuc i wodę w opłucnej. Oddycha za nią respirator. Przez chwilę nerki przestawaly pracować ale teraz znowu jest mocz. Lekarze nie dają nadziei żadnych. Cala rodzina zalamana. W przeciągu 3 dni takie pogorszenie stanu zdrowia.. proszę powiedzcie miał ktoś taki przypadek...
gość
06-04-2018, 17:24:45

Takiego konkretnego przypadku nie miałam ale generalnie rzecz biorąc lekarze rzadko kiedy dają nadzieję. Zazwyczaj każą sie przygotować na najgorsze. Stan zdrowia może się pogarszac z minuty na minutę. U mojego ojca też wszystko działo się bardzo szybko. Najpierw sepsa za chwilę udar mózgu i liczne zatory, śpiączka, zapalenie płuc. Wszystko w ciągu kilku dni. Od początku lekarze nie dawali ojcu żadnych szans na wyzdrowienie...ba...na przeżycie! Mówili że albo się nie wybudzi albo po prostu za chwilę umrze. A teraz...po trzech miesiącach tata jest w domu i jak na człowieka którego według lekarzy miało juz dawno nie być wśród żywych ma się coraz lepiej. Jest co prawda leżący ale intensywna rehabilitacja spowodowała że jest w stanie ruszać rękoma i nogami. Podaje rękę na powitanie , na pożegnanie jest w stanie zrobić "pa pa " , kiwa głową w odpowiedzi na nasze pytania, daje buziaki itd. Dla zdrowego człowieka to nic, a dla nas wielki sukces. Każdy człowiek jest inny i inaczej dochodzi do zdrowia, w innym tempie. Jedno jest pewne...trzeba wierzyć w to że będzie lepiej. Mimo tego co mówią nam lekarze my musimy wierzyć i walczyć do ostatniej chwili bo tak jak sytuacja zdrowotna w momencie może się pogorszyc to tak samo może się szybko polepszyć. I tylko wiara pomoże nam przejść przez te najgorsze momenty niepewności i strachu o naszych bliskich. Trzymajcie się ciepło
Marta
Początkujący
06-04-2018, 17:30:03

mowiąc o osobach w "takim stanie" miałem na myśli osoby w stanie śpiączki, ewentualnie minimalnej świadomości czy też stanu wegetatywnego - zauważyłem, że różnie to nazywają - na taką ocenę stanu pacjenta pozwala ogólnodostępna literatura.
pozdrawiam.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Wynik rezonansu magnetycznego głowy z kontrastem
Dzień dobry, miałem wykonany rezonans głowy z kontrastem z powodu historii tętniaków w rodzinie. Tętniaków nie wykryto ale : W zakresie podkorowej istoty białej obu półkul mózgu widocznesą pojedyncze, bardzo drobne ogniska hyperintensywne w sekwencjach T2-zależnych, wielkości do 2mm(na granicy widzialności, możliwe do uwidocznienia jedynie w sekwencji wykonanej drobnymi warstwami). -Zmiany te nie ograniczają dyfuzji, nie ulegają wzmocnieniu kontrastowemu - ich charakter niespecyficzny - w pierwszej kolejności w różnicowaniu uwzględnić należy drobne ogniska degeneracji naczyniopochodnej. Mężczyzna 32 lata. Czy jest się czym martwić? Jakie mogą być przyczyny i leczenie? Nie mam objawów. Pozdrawiam
gość
Torbiel rathkiego lub plata tylniego
Ratunku!!! Bole glowy i oczu mgla przed oczami coraz częściej bole glowy,wymioty co drugi dzień... Zaraz się wykończę w oczekiwaniu neurologa a gdzie jeszcze rezonans... Torbiel od 4 lat
gość
Paraliż rąk w samolocie
Czy ktoś się spotkał z takim przypadkiem. Syn po raz pierwszy leciał samolotem. W czasie startu sparaliżowało mu obie ręce, częściowo policzki, miał problem z mówieniem. objawy zaczęły ustępować, gdy samolot osiągnął wysokość. Trwało to około godzinę. Potem się już nie powtórzyło. Co może być powodem?
gość
Prośba o pomoc
Dzień dobry, Jestem studentką pedagogiki o specjalności WWR i w przyszłym roku będę bronić pracy magisterskiej. Praca będzie dotyczyć dzieci z afazją i potrzebuję 2 przypadków do porównania z innymi, które już posiadam. Jednym z przypadków jest moja córka, która uczęszczała do poradni p-p. To ze względu na nią wybrałam taki kierunek studiów. Chciałabym prosić o wgląd do dokumentacji dziecka, oczywiście za zgodą rodzica. Żadne dane nie będą upublicznione. Bardzo proszę o pomoc w poszerzaniu wiedzy innych rodziców i specjalistów. Będę bardzo wdzięczna za każdą informację. Z poważaniem, Dorota Kozak
Reklama: