Dzień dobry,
Dzięki Iwa za "podsycenie" optymizmu :) Masz rację Marta, chwytamy się wszystkiego, by nadzieja nie zgasła...
Nasz tata w tym tyg. coraz szerzej otwiera oczy i zapiera się nogami przy masowaniu. Do tego pewnego dnia, gdy ordynatorka rozmawiała (niestety przy tacie) z ciocią i powiedziała, że trzeba tatę zabierać na in. oddz. itd., to tacie skoczyło bardzo ciśnienie. Na pyt. cioci do pielęgniarki o to, ta odp. żo on chyba to słyszał i się uśmiechnęła. Wiem wiem, brzmi jak myślenie życzeniowe ale...
Nam też powiedziano, że potrzebne jest zaświadczenie o opiekunie prawnym aby tatę przenieść. Zresztą bez tego nic z formalnych rzeczy nie można załatwić.
Teraz staramy się aby tatę przenieść docelowo na jakiś czas do Olsztyna, kończymy zbieranie dok., wysyłamy i zobaczymy. Tata niestety ma słabe serce, po by-passach ale próbujemy. Miał ktoś może już do czynienia z tą klinika "budzik dla dorosłych" w Olsztynie? Kawał drogi z lubuskiego i trochę mnie to martwi.
Zobaczymy jak to się ułoży.
Wszystkim Wam udanego dnia i wytrwałości
MartaŚ