Bartku , ta skala nie jest wiarygodna , jest przestarzala i prymitywna , w innych krajach juz jej nie stosuja.Wiekszosc pacjentow wrzucaja do jednego worka najczesciej stwierdzaja stan wegetatywny , 40 % tych diagnoz jest bledna, bo po dokladniejszych badaniach okazuje sie , ze sa w stanie minimalnej swiadomosci. A to , ze przeniesli go na oddzial paliatywny nie przekresla szansy na przebudzenie , to jest po prostu oddzial dla tak chorych ludzi . Nie trac nadziei. Czy twoj tata bierze leki na padaczke? Czy poprosiliscie o wykaz lekow , jakie mu podaja? Czy byliscie osobiscie w zolu w waszym miescie? Widzieliscie sale, jakie tam sa warunki? Czy jest tam
rehabilitacja ,sala doświadczania swiata - terapia polisensoryczna, jakim sprzetem dysponuja -lozko pionizujace , cyber oko, jacy sa tam lekarze? Czy bedziecie mogli go swobodnie odwiedzac? To sa wazne sprawy, bo ciezko bedzie go przeniesc do innego zolu , jak sie okaze ,ze tam jest zle. Spytajcie sie o oplaty, czy od razu przejdziecie na nfz , jak nie to po jakim czasie. Poproscie lekarza w szpitalu , zeby wypisal wam wnioski na wozek inwalidzki, jak kiedys bedziecie chcieli go kupic , to bedzie w czesci refundowany przez nfz