Witam pisze tu bo szukam pomocy dla mojej cioci. 3 tygodnie temu urodziła zdrowa córkę. Jesteśmy z Radomia. Ciocia miała okropny ból w lewej nodze i zgłosiła się do lekarza rodzinnego, który wysłał ja w trybie natychmiastowym do szpitala z diagnoza zakrzepu. Radomscy lekarze po badaniach nie zauważyli nic niepokojącego i dali lek przeciwbólowy i odesłali do domu. Ciocia z bólu w nocy nie mogła spać a noga zrobiła się 2 razy większa znów szpital. I wydążyła się tragedia ciocia straciła przytomność i musieli reanimować po godzinie czasu krążenie powróciło. Leży nieprzytomna pod respiratorem nie może złapać swojego oddechu. Lekarze już ja skreślili i postawili diagnozę śmierci mózgu z badań tomografem. W Warszawie w prywatnej klinice dają jej szanse powrotu do żywych lecz nie do pełnej sprawności, z czym się liczymy. Prosił bym o kontakt do kogoś kto mógł by pomoc. Dziecko powinno mieć matke.
dawcio9002@gmail.com