Aga proszę o kontakt w sprawie Torunia . Proszę podaj tel jeśli możesz chciałam zapytać o Toruń albo emali. Mój emali Beata896@buziaczek.pl

madzior z tego co napisalas wynika ze twoj brat mial wiele urazow,ale na szczescie nie bylo urazu glowy,dzieki temu tak szybko doszedl do siebie,

Miał uraz płatów czołowych i stłuczenie pnia mózgu oraz lekkie niedotlenienie . Reanimowany był na miejscu wypadku i w katetce dwa razy. ZARAZ po wypadku byl schladzany. Sila uderzenia byla tak duża że mial popękana skóre na glowie w kilku miejscach. Zebral mu sie plyn w okolicach prawego plata czołowego. Madzior

Witam.
To jak i w jakim tempie ktoś wychodzi z ciężkich urazów mózgu zależy od wielu czynników. Sądzę, że w przypadku brata Madzior to młody wiek, wysportowanie, wola walki o sprawność ale przede wszystkim zaangażowanie rodzinny. Porównuje z tym co było u mnie, Madzior już na samym początku wykazała dużą inicjatywę. Wymogla ciągle przebywanie na oimie, zabiegala o celebrolizyne ( może zła nazwa) ja nawet nie miałam pojęcia o tym leku. Nie pozwoliła na leki usypiajace, ja dopiero na ortopedii o to walczylam. Nie pozwoliła na zabranie brata do ośrodka opiekuńczego zaraz po szpitalu, ale wymogla oddział rehabilitacji. Myślę, że ten początek zaowocował takimi postepami. Ja na oimie mogłam przebywać tylko 1,5 godz, a jakie stymulacje można w tak krótkim czasie zrobić. Miał płytką spiaczke i sam się rozintubowal, zachlysnął i potem było zapalenie płuc. Może gdybym przy nim była zauwazylabym, że się rusza i może wyciągnąć rurkę. Nie miałam wtedy głowy i nie chciałam walczyć z lekarzami o ciągle przebywanie na IT bo wiedziałam, że muszą mi być przychylni bo długo miał leżeć w tej jednostce. Cały czas się zastanawiam co mogłam zrobić wtedy lepiej. Pozdrawiam Iwa.

Iwa nie rób sobie wyrzutów mój mąż miał dobrą opiekę byłam z nim na oitcie po 10-12 h podawane leki dietę ułożoną przez dietetyka ponad 3500 kcal materac przeciwodleżynowy za ponad 6 tys odżywianie pozajelitowe zeby to c w pełni świadomy uruchamia się bardzo powoli ale jest progres je wszystko pięknie buzią juz mu nie miksuję. Jest po udarze pnia mózgu w okolicy mostu jest to cud zez zyje naprawdę. Także kochani duzo cierpliwości miłości i zaangazowania rehabilitacja rehabilitacja i jeszcze raz rehabilitacja nie tracimy wiary głowa do góry. Pokrzyczcie w samotności popłaczcie i do przodu. Każdy przypadek jest inny mie porównujcie bo się załamiecie. Trzymam kciuki

IWO kochana zrobiłaś kawał dobrej roboty i mimo dobrego stanu syna dalej działasz...Powiem tak nie ma silniejszej miłości niż matczyna. MOJA mama była w takim szoku że pokładala pełne zaufanie w lekarzy i każdego by całowała po rękach...ja jako siostra mimo wielkiej miłości do brata miałam trochę inne spojrzenie na to wszystko ...bardziej krytyczne. Każda Matka w obliczu takiej sytuacji zachowuje się właśnie tak - zrobi wszystko aby nikogo nieurazić wiedząc, że jak wyjdzie że szpitala jej dziecko zostaje pod opieką lekarzy. A TY Iwo jesteś wspaniałą matką . Dzięki za dobre słowo. Madzior

Witam serdecznie. Mam ogromna prosbe czy ktoras z pań posiada ksiazke profesora Talara, poniewaz nie moge nigdzie jej kupic a potrzebuje pilnie dla mojej kolezanki corki, ktora ulegla wypadkowi. Bardzo bylabym wdzieczna za jakies namiary. Ksero lub cokolwiek.

Witam długo mnie nie było.
U mojego męża dużo lepiej nie ma już żadnej rury ,sam je siedzi na wózku
Poznaje nas ,strasznie płacze.
Nie wiem czy dobrze robię ale biorę to z Torunia .
Z tego co mi mówią to jest mu potrzebna ostra rechabilitacja.
Ale oczywiście nic się mu na szybko nie należy bo po szpitalu był miesiąc w domu.
Tragedia byłam już chyba w szedzie 😦
Kolejki nawet do 3 lat masakra jakaś.
Facet się jakoś ogarnia A oni ze rechabilitacja się należy 30 po szpitalu.
Co robić,maż jeszcze nie chodzi o ma afazjw pourazowa .?
Aga29

Witajcie dziewczyny.
Aga skladaj skierowania do różnych ośrodków i nie tylko do tych dużych i znanych, większość szpitali ma oddziały rehabilitacyjne, najlepiej rozmawiać z ordynatorem takiego oddziału. Jak dobrze trafisz to też będzie świetna rehabilitacja. Na NFZ należy się chyba 80 godz domowej rehabilitacji. Do mojego syna tak przychodzili, teraz już jeździmy sami. Jeśli płacze to dom jak najbardziej. Też tak było u mnie, to może być początek depresji, wskazany psychiatra. Mój syn długo nigdzie nie chciał jechać na rehabilitację po szpitalu. Dlatego ja z nim jeździłam jako opiekun. Iwa

Witaj zabieraj męża narazie do domu. Zobaczysz że zrobi mu to dobrze, wiem z własnego doświadczenia. Tak jak mówi Iwa udaj sie na wizyte do ordynatora i napewno wszystko załatwisz. CIESZĘ się że u Twojego Męża taka poprawa. Niepokoje się o Agnieszkę bo dawno jej tu nie było , a przy ostatnim wpisie była zdenerwowana. Dziewczyny czy Wy macie z Nią jakiś kontakt?pozdrawiam Madzior