Moze , nie wiem , nie znam się.
Moze jak pobrali z tej nogi materiał to moze cos się juz tam dzieje widocznego.
Sylwia , nie sa jeszcze pewni , jutro beda wyniki to bedzie wiadomo na 100% .
Tak sobie teraz mysle , ze nie chcieli mu zrobić tomografu z powodu gorączki bo go wozili na ten tomograf i moze nie chcą go ruszać przewozić , zeby nie pogorszyć stanu?
MACIEK tez mam dola . Oby jutro było lepiej. Może to pogoda ? Jaka u was ?
Tak sobie mysle , ze za dużo chcemy, za dużo oczekujemy , za szybko sie cieszymy , a przeciez jeszcze nic nie jest wiadome zwłaszcza na poczatku.
To jest wlasnie ten najgorszy okres, bo jeszcze nic sie nie unormowalo i nie wiemy na czym stoimy, jak juz ktos "wyjdzie " ze szpitala i zaczyna sie okres
rehabilitacji , to człowiek inaczej sie programuje, juz na działanie , ma konkretny cel , krok po kroku do przodu, pełna organizacja mobilizacja. Żyje działamy.
A teraz jest jeszcze ten okres nie pewności , u mnie naprzyklad. I panuje taki wszechobecny dol, strach.
Nie moge sie stresować.
Oglądam sobie śmieszne filmiki , aby choć na chwile nie myślec nie zamartwiać sie.
Pomaga .