Kamilko u wszystkich naszych śpioszków tak było stan beznadziejny, nierokujący itd. Trzeba dobrze porozmawiać zz lekarzem prowadzącym, do tego pogadać z pielęgniarka najlepiej oddziałową iść do pielęgniarki społecznej lub socjalnej różnie to bywa w różnych szpitalach i zacząć załatwiać jakiś ośrodek rehabilitacyjny. Poczytaj proszę nasze forum, dowiesz się sporo, zadawaj pytania. Będzie ciężko ale nie dajcie się wpakować w nicość, nie może brat leżeć wiecznie na internie bo tam to są sterty bakterii, teraz okres letni więc dużo ciężkich pacjentów których rodzina pozbywa się na okres wakacji, a personelu mało bo też idzie na urlopy. Ja bym proponowała jakiś w miarę dobry zol lub oddział rehabilitacji tylko nie wiem czy z tymi napadami gorączki wezmą brata na rehabilitację. Można się starać o przeniesienie na oddział neurologi ale tam też wiecznie nie będą go trzymać ale na pewno to lepsze miejsce niż interna. Możecie też brata wziąć do domu ale pamiętaj że to jest trudna i ciężka opieka 24 godziny na dobę. Ale poczytaj forum dają sobie tutaj ludzie radę. Na początek na spokojnie porozmawiajcie z lekarzami i dowiedzcie się co oni proponują. Pozdrawiam