Reklama:

śpiaczka (15630)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
27-06-2012, 20:56:07

Witam, mój kuzyn wpadł pod samochód 16 czerwca .Ma krwiaka w mózgu, odjeta śledzione i poobijane płuca.Był w spiączce farmakologicznej, tydzień temu odstawiono mu leki usypiające, ale niestety jeszcze się nie wybudził.Polecono mi Talara, co o nim sądzicie?Pozdrawiam Ewelina
gość
28-06-2012, 12:15:52

kretacz
gość
28-06-2012, 12:16:12

kretacz
gość
28-06-2012, 12:16:28

kretacz
gość
28-06-2012, 12:39:17

czemu od 2007 on ciagle powtarza ze otwiera klinike na jesien?:D?
gość
28-06-2012, 12:49:35

Podobno w Toruniu pracuje??
gość
28-06-2012, 13:30:34

Jakim prawem wypowiadasz sie zle o czlowieku, ktory cale zycie wykonuje uczciwie swoj zawod , ma najwiecej wybudzen, . Nie wolno obrazac , to bardzo niskie i daje swiadectwo o takich , ktorzy zle pisza o ich kulturze.
Profesor przyjmuje w Niemczu pod Bydgoszcza. Jest bardzo zajety , trudno skontaktowac sie telefonicznie, narazie sprobuj skontaktowac sie na maila. Odpowiada
jantalar@jantalar
gość
28-06-2012, 14:04:37

takim prawem ze ja u niego bylem. zadnych konkretow,rzetelnych informacji o danym pacjencie tylko takie ogoly jakie mozna przeczytac tu
do tego masaz talara, pila tartaczna i gasiennica,wybacz ale jakos nie wierze ze mialoby to znaczacy sposob pomoc choremu z uszkodzeniami mozgu.
do tego zobowiazal sie przepisac dawkowanie lekow jak dostarcze mu mailem wypis ze szpitala , wyslalem 2 maile,zadnej odpowiedzi
Do tego dziwi mnie to ze od 2007 roku mowi ze otwiera klinike na jesieni, jak bylem teraz 2012 r mowil to samo ze na jesieni otwiera klinike
gość
28-06-2012, 16:08:06

annetya991 2012-06-25 14:10:24 Witam wszystkich forumowiczów, obserwuje forum od 16go maja kiedy to moj tata po NZK przebywał w stanie wegetatywnym. Forum mi dało wiele nadziei i otuchy. niestety 21 czerwca serce mojego taty przestało bić ponownie.Miał 49 lat. Zmarł w szpitalu z powodu infekcji dróg oddechowych z którą walczono tydzień. Moj umysł nie przyjmuje do wiadomości że jego juz nie ma. Chciałam Wam życzyć wytrwałości i dużo duzo wiary i nadziei- bo ta umiera ostatnia. Bede z pewnościa dalej obserwować Wasze posty pozrowienia
Wyrazy współczucia Anntya trzymaj się, nie będzie łatwo, ale czas złagodzi Wasz smutek. Pozdrawiam Ala (stara forowiczka)
gość
28-06-2012, 16:21:12

Do osoby, która ciągle pyta, czy koś zna przypadki wybudzeń dłuższych, niż kilka dni - tak ja znam 3 takie osoby osobiście: jedną, która była w śpiączce 8 m-cy po wylewie, było to 19 lat temu - na dzień dzisiejszy chodzi na krótkich dystansach bez podpór i po schodach, ale na dłuższe dystanse /w tym czasowe/ musi używać wózka. Mówi trochę dziecinnie, ale wszystko rozumie i nadąża. Wykonuje wszystkie prace domowe, oprócz zmywania podłogi i prac, które wymagają nachylenia. Druga osoba też 8 m-cy w śpiączce, umysł w pełni sprawny, sama nie chodzi, używa wózka, ręce trochę słabe, ale w pełni obsługuje komputer sama. Jest też po wylewie i już po zdarzeniu upłynęło 7-8 lat. Trzecia osoba po wypadku komunikacyjnym, trzy m-ce w śpiączce, sprawna ruchowo w pełni, rozmawia normalnie, czasami ma trudności z pamięcią - 4 lata po wypadku. Na naszym forum też pisało kilka osób, które były w śpiączce, tylko trzeba przeczytać to forum. Pozdrawiam, życzę wiary w wyzdrowienie, bo to jest podstawą do wszelkiego działania w sprawie wyzdrowienia chorego.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: