To co się wyrabia w szpitalach i Zakładalch Leczniczo opiekuńczych to przechodzi ludzkie pojęcie, Ja niejednokrotnie zastałam różne sytuacje, a to zatkana rurka i Michał się dusił, a to nogami gniótł w poręcz łóźka, tak że aż z odlezyn leciała krew, a to głowa w takiej pozycji że nie można tego opisać, a to worek na mocz na podłodze i ciągnący się cewnik, a to nieprzepojony w nocy, a to cały mokry zalany i nieprzebrany - przypadków mnóstwo.
Wczoraj w Zakładzie była kontrol w sanepidzie, nie wiem jak to jest ale pielęgniarki wiedziały że będzie? czy oni zapowiadają kontrole? A brut cały taki że szok i kontrola przeszła.
A pielęgniarki mają czelność strajkować że mało zarabiają, niech się wemą do pracy to może będa im lepiej płacić, bo za to obijanie się nie powinny nic dostawać. [addsig]
Aniaiania