Dziekuje za te slowa to dla mnie wazne..mimo swojego nastawienia na to zeby to zmienic mam nacodzien niesamowite watpliwosci i przydaje mi sie kazdy wyraz wsparcia..mam konsultacje 28maja dopiero..i nawet jak zabieg czy operacja sie nie powiedzie w 100% to wieze ze skutki chociaz minimalnie odczuje na tyle a zeby powazniej zaczac uprawiac sport i zmienic swoje nastawienie do dziewczyn:) bo jestem uwazany za przystojnego czlowieka a zupelnie tego tak nieodbieram przez moje krzywe odbicie w witrynie w wlasnego ja

Więcej wiary w siebie.....bardziej liczy się jak wartościowym człowiekiem jesteś ,,,a nie to jak wyglądasz.....serce sie liczy....a co do zabiegu to jesli specjalista stwierdził że pomoze ,,,to na pewno tak bedzie....pisz co tam u Ciebie.....powodzenia...
Zdrowych i wesołych Świat.

Okssssss!!! bedzie gorąca relacja on-line..
dzienx za zyczenia i ja rowniez zycze wszystkiego co dobre
oraz wesolego jajka pozdrawiam...
Pawel Legionowo

Witam
Ja też od 2tyg mam problem z podwójnym widzeniem. W domu raczej wszystko jest ok, w małych odległościach też. Najgorzej jest na polu, gdzie jest duża przestrzeń i np w kościele ( dziś poprostu był dramat). Jak zasłaniam jedno oko to widzę normalnie, kiedy patrzę dwoma to zamazuje mi się obraz a im dalej tym bardziej mi się dwoi. Dodam, że miesiąc temu byłam u okulisty na kontrolne badania( lekarz średni) ale ogólnie wszystko ok lewe oko -0,5 prawe -1 okularów jeszcze nie kupiłam. To dziwne widzenie mam od 2 tyg więc myśle, że wada na to nie wpływa. Mam od 3 lat problem z kręgosłupem szyjnym ( przez zawroty głowy ) miałam robiony TK głowy dokładnie 2 lata temu które nic nie wykazało. Potem zaczęła się rehabilitacja odcinka szyjnego. Raz jest lepiej raz gorzej - jak dużej popracuje to jest gorzej.
Ostatnio jestem nerwowa ( ból głowy, spie średnio ogólny niepokój - dużo zmian życiowych praca miejsce zamieszkania itp) - teraz nie wiem czy problemy z oczami mogą być od nerwicy..Nie wiem czy nerwica może powodować aż tak okropny objaw.
Zastanawiam się czy iść do okulisty jeszcze raz czy odrazu do neurologa. Bo skoro badanie dna oka zosało wykonane i jest ok to raczej nie ma już sensu.Bardzo się boje że to coś poważnego.
Zastanawiam się również czy chory odcinek szyjny kręgosłupa może dawać takie objawy jak złe widzenie

Wypadało by zaliczyć i okuliste i neurologa .
Czy to podwójne widzenie masz patrząc na wprost , czy na boki, czy gałki oczne rozchodza się przy dwojeniu , spróbuj to zauważyć.
Nie musi to być nic powaznego , ale diagnoza być musi.
napisz ile masz lat...i czy masz jeszcze jakieś inne objawy..

Mam 26 lat. Kiedyś dużo sportu - podstawowy rentgen szyjny a w nim ( odcinek w ustawieniu kyfotycznym - wielopoziomowe zmiany zwyrodnieniowe C4/C5 zwężenie a C5/C6 przestrzeń obniżona,) odcinek piersiowy ( skrzywienie esowate, kyfoza prawidłowa i dużo zmian wielopoziomowych). Z racji tego, że miałam straszne zawroty głowy robiłam usg tętnic szynych wyszło ok i TK głowy też wszystko ok. Skończylam studia od roku pracuje cały dzień przed komputerem i szyja boli lekkie zawroty wróciły. Miałam średnia ostrość w oczach dlatego poszłam do okulisty. Miesiąc temu byłam również u neurologa -żeby dostać skierowanie na rehabilitacje jakieś masaże itp ( przebadała mnie pani tak typowo neurologicznie - młoteczek wodzenie oczami itp)wszystko ok. -krew tarczyca cukier wszystko ok.Serce też
A z tym podwójnym widzeniem jest dziwnie. Patrząc na komputer widze wszystko super -może nie jakość super wyraźnie ale napewno nie podwójnie, na telefonie tez, jak patrze na siebie na rece w lustro też jest ok. Najgorzej jest na wprost z dużej odległości oraz jak przekrzywiam głowę. Patrze na zeger na wprost jest ok - jak przekrzywiam głowę w prawo jest ok a w lewo zamazane.Mieszkam na 10 piętrze i jak patrze na ulicę nawet teraz to jak jestem idealnie wyprostowana to widzę podwójnie bardzo podwójnie a jak pochylę lekko głowę do przodu takie patrzenie "z pod byka" to jest ok, lub jak zasłonie oko obojętnie które to widzę idealnie nawet z daleka.Lepiej jest też jak patrze przez szybę. Dużo gorzej jest na dużej przestrzeni i jak coś szybko się porusza lub jak ja jade jako pasażer. Jak wyjde z ciemnego pomieszczenia na światło. Dziś miałam rodzinkę w domu to ich nawet przy stole widziałam czasem podwójnie.
Teraz to już się wogóle nakręcam, że jestem poważnie chora więc objawy się nasilają. Jest to starsznie męczące bo nie mogę prowadzić auta , bo auto jadące obok mam na swoim pasie.
Wydaje mi się że krótkowzroczność aż takich objawów nie daje. Podwójne widzenie jak czytam to poważny objaw neurologiczny.
Dodam tylko, że zaraz jakoś po przebudzeniu jest całkiem ok po 2 godzinach objaw wraca:(
Dziękuję za zainteresowanie

jesli mozesz to tego neurologa zalicz , napisz mi jeszcze czy masz może uczucie słabych rąk , nóg, problemy z mówieniem , opadanie powiek, problemy z połykaniem , z żuciem...

Nie mam żadnych w wymienionych objawów. Te słabe nogi miałam np dziś w kościele, ale to raczej przez to, że się zdenerowałam tak to nie mam nic takiego. Pisałam o tym kościele bo zawsze od dziecka jak szłam do niego to miałam wrażenie że zemdleje że jest duszno itp a do tego dziś to podwójne widzenie to już było za dużo.
Dużo pracy sprzątania przed świętami to wtedy mam lekkie halo w głowie jak się poschylam itp.
Tak jak mówie od 6 miesięcy mega stresujący czas w pracy w życiu osobistym. Jedyne takie nerwicowe objawy typu np złe spanie po 3 tyg przeszło, jakieś bóle napięciowe głowy przeszły, drgająca powieka po miesiącu przeszło, jedyne co zostało to najpierw miałam takie dziwne uczucie jakby łuk brwiowy mi tak jakby napieło -że jest zdrętwiały po prawej stronie,troszke bolał _ odczuwałam go tak samo, ale to było dziwne uczucie. Minęło i po 2 tygodnia takie samo uczucie po lewej stronie. Nic więcej

Sorry że tak dociekam , bo widzisz ja mam podwójne widzenie , bo choruję na Miasthenie Gravis.
Jest to osłabienie mięśni , ale jest też Miasthenia oczna.

Nie koniecznie to musi Ciebie dotyczyć....jast tu na forum wątek -MIASTHENIA GRAVIS- jeśli zechcesz poczytać.
W razie czego pisz ..