Lekarz orzecznik (pediatra) chciała na 2 lata, ja chciałem bezterminowo (zgodnie z przepisami).
W Instytucie badań tropikalnych był neurolog - facet "kumaty". Wiedział o co chodzi i znał przepisy. On w swojej dodatkowej opinii wpisał, że prawko na 5 lat.
Mamy Rozporządzenie i przepis :
10. Osobie ubiegającej się o wydanie lub posiadającej prawo jazdy kategorii AM, A1, A2, A,
B1, B, B+E lub T, która nie miała napadów padaczkowych poza napadami padaczkowymi
podczas snu lub nie miała napadów poza napadami padaczkowymi, co do których wykazano, że
nie wpływają na świadomość i nie powodują żadnego upośledzenia czynnościowego, można
orzec brak przeciwwskazań zdrowotnych do kierowania pojazdami, pod warunkiem, że ustalono
obecność tego wzorca objawów w okresie nie krótszym niż dwa lata wymaganym w przypadku
padaczki bez napadów padaczkowych. Jeżeli osoba badana miała ataki lub napady
jakiegokolwiek innego rodzaju można orzec brak przeciwwskazań zdrowotnych do kierowania
pojazdami pod warunkiem, że upłynął roczny okres bez kolejnego ataku lub napadu
padaczkowego i po przedstawieniu opinii lekarza neurologa.
Ja "podpadam" pod te zapisy i tak jest i będzie w mojej karcie chorobowej.
D.arek