Ja się z tym morałem zdecydowanie nie zgodzę.
To, że w Polsce jest taki prawo(bardziej restrykcyjne), nie trzeba od razu rezygnować, jak to napisał "bart" z marzeń.
A nawet nie wolno rezygnować z marzeń

Poza tym ciężko jest z funkcjonowaniem w dzisiejszych czasach bez samochodu... wczoraj sprzedałem skuter, który w małej części rekompensował mi brak możliwości jazdy samochodem ale nie wyobrażam sobie, że mógłbym korzystać tylko z komunikacji miejskiej. Ktoś powie, że dawniej się tak żyło i było dobrze... dawniej ludzie żyli bez Internetu, prądu, wody i też było dobrze...

a w ogóle to co z Twoim prawem jazdy marco ?

Wiadomo bez samochodu jest trochę ciężko.
Co, do prawka to sprawa stoi w miejscu.
Trudno dostać się na wizytę(albo urlop, albo go nie ma).
Bart, nie przerażają Cię trochę ceny paliw na stacjach?

Cieszę się,że te tematy są poruszane ponieważ są bardzo ważne.
Niestety prawo jazdy nas skreśla z listy kierowców, ale nie skreśla z listy bycia człowiekiem:)

Od 14.06.2012 roku bart87 został przywrócony do "listy kierowców" decyzją lekarza z WOMP-u w Krakowie.
A chciał bym przypomnieć, że jeszcze nie tak dawno temu, było by to nie możliwe.
Czyli zmiany idą w dobrym kierunku, ale dość wolno.
Tylko czego, że w tym kraju już w 1945 w książce o motoryzacji pisano, że chorym na padaczkę nie wolno prowadzić samochodów.
A w innych latach nic się nie zmieniało, aż do 2011roku.

Do tej pory jeździłem skuterem, który spalał benzyny nieco mniej niż mój TDI a różnica w komforcie jazdy nie do porównania :)
Sama padaczka według mnie przez wiele osób traktowana jest prawie jak trąd stąd nie dziwi mnie takie podejście i przepisy. Dobrze jednak, że i w tej kwestii zmieniają się poglądy... albo trafniej ujmując: zmiana jest narzucana :D
PS. w środę mam pierwszą jazde na L-ce :D

Nie przerażają Cię trochę ceny paliw na stacjach?
Jak znajdziesz trochę czasu, to napisz o wrażeniach z prowadzenia samochodu.

Jak zobaczy mniej kasy w portfelu to do nas napisze:)

Bart ty to jesteś odważny facet.Ja nie wsiadłabym na skuter, jeśli nawet specjalnie miałabym poczuć adrenalinę.