Reklama:

Opryszczkowe zapalenie mózgu (86)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
24-11-2006, 13:53:00

niestety nasz przyjaciel Grześ, ktróry zapadł na tą chorobę opuścił nas 21.11.2006. dzis odbył się jego pogrzeb....ale wierzę, że innym uda pokonać się tą chorobę....
gość
15-12-2006, 13:09:00

nasz 34 letni przyjaciel własnie lezy w szpitalu z takim rozpoznaniem....to trudne... to co czytam wn rodzi mieszane uczucia, ale chcemy być dobrej myśli!
pozdrawiam wszytkich którzy walcza dzielnie ze skutkami tej choroby! powodzenia!
gość
17-12-2006, 14:07:00

No właśnie, trudno znieść świadomość choroby jaka cię dotknęła, o czym sam się przekonałem prawie 3 lata temu, kiedy zacząłem studia! Jakieś wstrętne wirusy opryszczkowce "zapaliły" mi mózg razem z oponami mózgowymi, przez które, jak to babcia powiedziała, jedną nogą byłem w innym świecie! gdy trafiłem do szpitala odpowiadałem bzdurami, nielogicznie, na wszelkie zadane mi pytania(np. ma pan rodzeństwo?-odpowiadam nie, a w rzeczywistości mam 2 braci i siostrę!); zanim tam dotarłem nie czułem też momentami np. lewej ręki, albo nie mogłem nic powiedzieć, tak, jakbym miał "związane" usta! na intensywnej terapii leżałem "tylko" 3 dni! leczenie wymagało cierpliwości, o czym sam się przekonałem przez 2 i pół m-ca! jak już z moim "myśleniem" było normalnie, nie pamiętałem m.in. imion wielu znajomych albo nazw wielu rzeczy! bez przerwy bolała mnie głowa, choć rano, gdy się budziłem, miałem wrażenie, że już mnie nie boli, ale trwało to tylko chwilę! podczas leczenia co kilka dni kłucie w plecy, czyli punkcja-jak płyn mózgowo-rdzeniowy bezbarwny to jest OK, jak zamulony to niedobrze, bo jest dużo białek walczących z tymi wirusami!Miałem też kilka mniej "niemiłych" badań, w tomografie i rezonansie magnet.!Trudno było znieść to czekanie na powrót do zdrowia, a przede wszystkim do domu, ale jakoś wytrzymałem (m.in. dzięki miłym siostrom w szpitalu!!!). Po wyjściu ze szpitala przez ok. 2 m-ce nadal głowa mnie bolała, ale w końcu wszystko wróciło do normy, dlatego nie ma się co łamać tylko być cierpliwym i pełnym nadziei, że wszytko będzie OK! Pozdrawiam! M.K.
gość
10-01-2007, 20:16:00

Przez kilka dni leżałam w domu , miałam silne bóle głowy i wogóle nie jadłam. Bo to co zjadłam to odrazu zwymiotowałam. Rodzice zabrali mnie do szpitala tam dawali mi leki na nerki. Mja mama szybko rozpoznała że zemną coś nie tak, szybko karetką przewieźli mnie do innego wiele lepszego szitala. Tam rozoznali umnie opryszczkowe zapalenie mózgu i opon. Pierwszy tydzień leżałam cały czas spałam, mając przytym wysoką gorączkę oraz wysypkę która bardzo mnie swędziała. Niemogłam mówić. Leiej poczułam się dopiero w święta. Teraz już jestem w domu zdrowa i dobrze się czuje. ozdrawiam mila
gość
24-05-2007, 08:22:00

Jestem po wirusowym i opryszczkowym zapaleniu mózgu.Leżałem 2 m-ce w szpitalu w Warszawie, wcześniej w innych szpitalach i dobrze że trafiłem szybko. największym problemem to jest to że mam słabą pamięć, nie tak jak dawniej. Straciłem pracę i wiele innych rzeczy.
korzystam z zabiegów EEG Biofeedback które troszkę pomagają bynajmniej tak odczuwam.
A minął już ponad rok gdy to się stało.Nie pamiętam wstecz ponad 5 lat i najgorsze to że osoby które znam z widzenia nie kojarzą mi się z nazwiskiem czy imieniem.
Jęśli ktoś coś wie więcej na ten temat to proszę o radę.
Początkujący
25-05-2007, 17:38:00

Jak możesz to skontaktuj się ze mną. Moja dziewczyna prawie rok temu zachorowała na OZM. Powymieniamy się informacjami, doświadczeniami. Mój e-mail: chmiel80@tlen.pl GG:5123320 tel. 503-800-754 Pozdrawiam!
gość
27-12-2007, 11:54:00

Moja mama zachorowała na wirusowe zapalenie mózgu,przez niewyleczona grype od niedzieli do środy nie wiedzieli lekarze co jej jest...az do czwartku stwierdzono zapalenie mózgu..jest na intensywnej terapii i walczy o życie......Modle sie by jej sie udało...
gość
01-02-2009, 19:46:00

Witam , 2 tygodnie temu mój ojciec (40 letni)po 3 dniach 40 stopniowej gorączki , dostal napadow padaczkowych ,(drgawki , krzyk itp itd.) po czym zabrala go karetka, lekarze stwierdzili opryszczkowe zapalenie mozgu. wskazniki sa dokladnie te same co podane przez was czyli. nieumiejetnopsc nazywania przedmiotow, zaniki pamieci , nie kojarzenie faktow, dziwne zachowania. teraz wszyscy jestesmy z nim , ale on jest czlowiekiem z charakterem takim ze jak to sie mowi "nie lubi jak mu sie gitare zawraca" tj, gdy sie zadaje za duzo pytan itd itp. jednym sloeem , nei lubi wspolpracy. czy sadzicie wiec czy trudniej bedzie mu powrocic do zdrowia, z powodou tego ze nie bedzie chcial z nami rozmawiac zbyt czesto czy cos takiego ? prosze o odpisanie na maila bigboygame@wp.pl gdyz zadko siedze na tym forum. pozdrawiam i z gory dziekuje,.
Początkujący
07-03-2009, 19:32:00


28-10-2006 o 21:27, gość :

12-09-2006 o 10:15, gość :
witam


Jestem po wirusowym zapaleniu mózgu. Wiele rzezcy uległo poprawie ale szukam ciągle czegoś kogoś kto mógłby mi jeszcze pomóc w pewnych sprawach które nie uległy zmianie. Może jakiś bardzo dobry i doświadczony lekarz bez względu na koszty.Proszę o wszelkie informacje.
zbyszekM
gość
21-06-2009, 14:56:00

moja córka ma opryszczkowe zapalenie opon i mózgu chciałabym sie dowiedziec cos na temat tej choroby, lekarze nie dają jej szans na wyzdrowienie ma rok i 3 mies. owiz ze nie bedzie chodzic i mówic narazie cały czas jest na lekach dopiero 26 .06 2009 maja ja odlaczyc od leków i nie wiadomo co bedzie wiemy ze bedzie miec padaczke prosze odpiszcie zrozpaczona matka

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Pomoc dla mojej żony
Witam, piszę tutaj ponieważ moja żona potrzebuje pilnie pomocy https://zrzutka.pl/marysia-walczy-z-oporna-padaczka z góry dziękuję za wsparcie
gość
Zez potętniaku
Czy w Lublinie jest klinika leczenia zeza potępiaku tętnicy szyjnej
gość
Torbiel rathkiego lub plata tylniego
Ratunku!!! Bole glowy i oczu mgla przed oczami coraz częściej bole glowy,wymioty co drugi dzień... Zaraz się wykończę w oczekiwaniu neurologa a gdzie jeszcze rezonans... Torbiel od 4 lat
gość
Fasd
Witam serdecznie chciałabym porozmawiać z neurologiem dziecięcym na temat diagnozy u 3 letniego dziecka któremu zdiagnozowano po 2 latach od narodzin Fasd. Otóż przedstawię państwu moją historię. Byłam w toksycznym związku mój partner a ojciec naszego dziecka to specyficzna osoba. Podczas kłótni wyrzucał nas z domu . Ja po kilku dniach wracała z dzieckiem spowrotem. Ojciec dziecka jest wrogiem alkoholu nie pije i nie pali. Jak i również ja jestem wrogiem alkoholu. Tak owszem pale papierosy. Z naszych kłótni wyszła taka sytuacja że odebrano nam dziecko tymczasowo z powodu kłótni i niestebilizacji. Dziecko będąc w rodzinie zastępczej 10 miesięcy temu miało badanie pod kątem fasd. Z badań rozwoju dziecka wyszło że moja córka ma Fasd. Ja nie piłam w ciąży i nie pije alkoholu, ojciec dziecka również nie pije. . Czy na podstawie rozwoju można stwierdzić u dziecka Fasd. ? Jestem załamana ta diagnoza i wogole się z nią nie zgadzam. Czytając szukając po internecie wiem że wyszło by to na badaniach USG jak i po urodzeniu dziecka. Jednak takiego czegoś nie stwierdzono u mojej córki. Jestem przerażona ta diagnoza. Córka po swojej babci odziedziczyła w genach jedno większe ucho i odstające. Do tego badanie rynienki pod nosem miała wąskie przed podcięciem wędzidełka górnego pod górną warga. Jeżeli by się odezwała jakaś pani neurolog pediatra bo nawet nie wiem gdzie zaczerpnąć informacji może wysłać na priv wyniki badań. Gdzie dostałam je od pani opiekunki po 10 miesiącach od ich wykonania. Nawet nie wiedziałam że moja córka miała robione takie badanie. Dodam iż doktor rodzinny również potwierdził że to nie możliwe by dziecku po 2 latach stwierdzono Fasd gdy matka i ojciec nie pili alkoholu. Pani z opieki społecznej również potwierdziła i potwierdzi w sądzie że u nas alkoholu do domu nigdy nie było. Nie mogę sobie dać z tym rady że z mojego dziecka jest robione dziecko kaleka. Proszę o jakąś odpowiedź Email pani jakieś neurolog bym mogła uzyskać jakiej kolwiek informacji . Dziękuję
Reklama: