witam wszystkich zainteresowanych, witam rodziny
Jestem siostrą Madzi, forum zainicjonowal Paweł- chłopak Madzi.
Piszę gdyż wiem jak trudno jest zdobyc informacje na team tej choroby a wiem jedno ze trzeba ufać sobie i działać.
Dzięki wczesnej sytulacji Madzi, przekazywaniu pozytywnych bodźców-siostra pomalutku odzyskiwala świadomośc, zaczęła samodzielnie wykonywać podstawowe czynnośći higieniczne. Nie wyręczaliśmy Madzi z wykonywania czynnośći, które mogła wykonywać samodzielnie, Nie traktowaliśmy jej jak malutkie dziecko tylko cały czas otrzymywała bodźce mobilizujące do pracy ją a przede wszystkim jej mózg.
Mozg mlody jest mózgiem plasycznym i wierze w to ze moze sie regenerować.
Przynosiliśmy do szpitalaulubione ksiązki Madzi, ciekawe gry, śmieszne zdjęcia, opowiadaliśmy dowcipy i rózne historyjki. Wspólnie czytaliśmy, pisaliśmy i plakaliśmy i wspieraliśmy się- wierzyliśmy ze przezwycięzymy tą chorobę. Lekarze zostawiali nas z roznymi wiadomościami, nie mowili ca mamy robić a teraz Madzia chodzi na aerobik i siłownie, fakt ma problem z nazywaniem reczowników ale to stan przejściowy bo codziennie dzięki jej pracy coś się odblokowuje. W domu wykonujemy zabawy muzyczno-ruchowe, wykorzystuje metodę Dennisona, praca praca i jeszcze raz praca...ale dzięki temu dzieją się cuda.
Pozdrawiam rodziny
Uzdrowieńcom gratuluję i życzę Zdrówia
Agata
gg2335474