Reklama:

Opryszczkowe zapalenie mózgu (86)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Początkujący
23-08-2006, 19:44:00

Moja 22-letnia dziewczyna od ponad miesiąca leży w szpitalu. Ma opryszczkowe zapalenie mózgu, chorobę bardzo poważną. Zwracam się z prośbą do wszystkich osób, które miały tę chorobę lub do osób które znają takie takie "przypadki" (wśród rodziny, znajomych itd.) o informacje na temat przebiegu choroby (jakie zachowania występowały podczas choroby, jak długo trwał powrót do zdrowia, czy pozostały trwałe zmiany w mózgu itd.). Będę wdzięczny za wszelkie informacje!
gość
12-09-2006, 08:15:00

niech ktoś odpisze prosze
gość
25-09-2006, 17:33:00

Mój tato w sierpniu trafił do szpitala właśnie z powodu opryszczkowego zapalenia mózgu.
Objawy początkowe to kilkudniowa senność , brak apetytu i kilkakrotnie wypowiedziane zdania całkowicie nielogiczne.
Leczenie w szpitalu trwało ok 1 miesiąca.
Zmiany początkowe były straszne. Mylił pzredmioty, nie pamiętał wielu rzeczy. W miarę leczenia coraz więcej pamięta, nie myli pzredmiotów, ale to nie jest ten sam człowiek już.
Natomiast patrząc wstecz jak to wszystko wyglądało jak tato trafił do spzitala to nie ,ma porównania. Teraz jest dużo lepiej, czego się nikt z nas (rodziny ) nie spodziewał.
Proszę być dobrej myślić.
Powodzenia
~~ja~~
gość
06-10-2006, 13:29:00

rok temu przechodziłem wirusowe zapalenie mózgu i opon. w wyniku infekcji nastąpił obrzęg mózgu. leczenie szpitalne trwało około 2 miesięcy z
przerwami na przepustki. w wyniku zapalenia wystąpił u mnie niedowład połowiczny prawostronny połączony z niedoczulicą i parestezjami (mrowienia, drętwienia itp.) miałem problemy z pamiecią, z kojarzeniem. w wyniku obrzegu wystąpiły problemy z perfuzją (przepływ krwi) prawego płata potylicznego. Przed chorobą byłem człowiekiem bardzo aktywnym duzo czasu poswiecałem na sport, imprezy spotkania ze znajomymi. Po wszytski sie jakos posypało na nic nie miałem ochoty, wszystko mnie meczyło, dreczyły mnie czeste bóle głowy. MIałem równiez rehabilitacje prawych konczyn... mimo wszytsko po 9 miesiacach od poczatku infekcji wszystko zaczeło wracac do normy i teraz ponad rok po chorobie uwarzam ze wszytsko jest na dobrej drodze... jedyne co mi zostalo to okresowe bóle glowy i parestezje prawcyh konczyn co nie przeszkadza mi znowu grac w piłke i bawic sie ze znajomymi!!!!
Mam nadzieje ze z Twoja dziewczyną bedzie wszystko wporzadku!!!!
Trzeba byc dobrej myśli i nie poddawac sie!!!!!!
POZDRAWIAM!!!!!
gość
28-10-2006, 19:27:00


12-09-2006 o 10:15, gość :
witam
gość
28-10-2006, 19:29:00

chorowałam na wirusowe zapalenie mozgu typu opryszczka -wyszłam zz tego i jest oki teraz zaczęłam studia - będzie dobrze wiesz mi.
gość
28-10-2006, 19:31:00

leczenie długie moje trwało około roku
niczym wróciłam do pracy
gość
12-11-2006, 19:13:00

Rozpocząłem ten temat i chcę się podzielić informacjami dotyczącymi mojej dziewczyny.Od prawie dwóch miesięcy jest w domu.Nie ma ani obrzęku, ani zapalenia,ale niestety pozostały skutki tej choroby. A mianowicie Madzia straciła pamięć całego swojego życia. Nie pamięta żadnych faktów, które miały miejsce przed chorobą. Osoby, twarze kojarzy, ale nic o nich nie wie.Poza tym Madzia nie umie nazwać rzeczy, czynności. Nie wie np. że okulary to okulary itd. Powoli się tego uczy bo ma zajęcia z logopedą. Czasami pojawiają się jakieś "przebłyski". Np. ostatnio zapytała się "co to jest jan Paweł II". Ponownie zwracam się do wszystkich osób, które które mają dostęp do wszystkich informacji, które dotyczą tego typu amnezji,do osób które znają takie przypadki wśród rodziny, znajomych itd..Z góry bardzo dziękuję. Mój numer GG:5123320, e-mail:chmiel80@tlen.pl.
Początkująca
20-11-2006, 15:29:00

Moj 22 letni przyjaciel rowniez zachorowal na opryszczkowe zapalenie mozgu. Do szpitala go przywiezli nieprzytomnego we wtorek 07.11.2006r. Ma obrzek mozgu i lekarze wprowadzili go w stan spiaczki (zeby "mozg sie nie zluzywal". Mowia ze sa zmiany w mozgu i rokowania sa zle.
Prosze napiszcie jakie byly rokowania lekarzy w waszych przypadkach, ile czasu trwal obrzek i czy lekarze wprowadzali w stan spiaczki.
Bardzo prosze o odpowiedz. [addsig]
Grzesiu wracaj szybciutko do zdrowia. Wierzymy ze Ci sie uda!!! <BR>Czekamy na Ciebie
Początkująca
21-11-2006, 22:28:00

witam wszystkich zainteresowanych, witam rodziny

Jestem siostrą Madzi, forum zainicjonowal Paweł- chłopak Madzi.
Piszę gdyż wiem jak trudno jest zdobyc informacje na team tej choroby a wiem jedno ze trzeba ufać sobie i działać.
Dzięki wczesnej sytulacji Madzi, przekazywaniu pozytywnych bodźców-siostra pomalutku odzyskiwala świadomośc, zaczęła samodzielnie wykonywać podstawowe czynnośći higieniczne. Nie wyręczaliśmy Madzi z wykonywania czynnośći, które mogła wykonywać samodzielnie, Nie traktowaliśmy jej jak malutkie dziecko tylko cały czas otrzymywała bodźce mobilizujące do pracy ją a przede wszystkim jej mózg.
Mozg mlody jest mózgiem plasycznym i wierze w to ze moze sie regenerować.
Przynosiliśmy do szpitalaulubione ksiązki Madzi, ciekawe gry, śmieszne zdjęcia, opowiadaliśmy dowcipy i rózne historyjki. Wspólnie czytaliśmy, pisaliśmy i plakaliśmy i wspieraliśmy się- wierzyliśmy ze przezwycięzymy tą chorobę. Lekarze zostawiali nas z roznymi wiadomościami, nie mowili ca mamy robić a teraz Madzia chodzi na aerobik i siłownie, fakt ma problem z nazywaniem reczowników ale to stan przejściowy bo codziennie dzięki jej pracy coś się odblokowuje. W domu wykonujemy zabawy muzyczno-ruchowe, wykorzystuje metodę Dennisona, praca praca i jeszcze raz praca...ale dzięki temu dzieją się cuda.
Pozdrawiam rodziny
Uzdrowieńcom gratuluję i życzę Zdrówia
Agata
gg2335474
Agata_G

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama: