Reklama:

neuropatia ruchowo czuciowa - leki. (53)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Początkujący
01-06-2009, 09:21:00

Witam serdecznie,

Jakiś czas temu przeglądałem to forum i trafiłem między innymi na nazwę jakiegoś leku, który zdaje się poprawia przewodnictwo nerwowe. Ktoś tam pisał, że nie nie marzną mu tak dłonie i ogólnie czuje się lepiej po tym leku. Niestety zapomniałem nazwy leku i nie mogę również odszukać wątku z tą informacją. Będę wdzięczny za pomoc.

Swoją drogą, chory na neuropatię, jakie leki bierzecie? Co Wam pomaga, co nie? Ja nie biorę od jakiegoś czasu dosłownie nic. Może czymś mogę sobie jakoś pomóc?

Dzięki
gość
01-06-2009, 13:15:00

Leki zależą od stadium choroby. Zażywam Gabapentin i pomaga na dolegliwości czuciowe tzn. niweluje drętwienie, mrowienie i pieczenie skóry. Na sprawność ruchową stała rehabilitacja (kąpiele wirowe, basen i indywidualne ćwiczenia). Ostatnio lekarz zaproponował leczenie chemią ale nie gwarantuje czy nastąpi poprawa lub zatrzymanie choroby.
Początkujący
02-06-2009, 09:58:00

Ten lek to nie był Gabapentin ale dzięki za podpowiedź. Zapytam o to swojego lekarza. Choć z tego co widzę, to lek głownie na epilepsję.

Ćwiczenia, basen, w moim przypadku to dawało/daje tyle co umarłemu kadzidło. Chorba swoje robi i robiła.
gość
02-06-2009, 14:05:00

Owszem Gabapentin stosuje się w leczeniu epilepsji ale także na wszystkie inne schorzenia odśrodkowego układu nerwowego. Dzięki rehabilitacji nie siedzę na wózku. Po basenie i kąpielach wirowych i ćwiczeniach nie mam problemu zimnych kończyn, poprawia się krążenie i mięśnie są silniejsze.
W ub. roku w szpitalu na neurologii stosowano w leczeniu zastrzyki Nivalin i kroplówki magnezu i wtedy miałam gorące kończyny ale po opuszczeniu lecznicy problem zimnych kończyn powrócił a parestezje nie odpuszczały. 3 tygodniowa kuracja nic mi nie dała.
Początkujący
04-06-2009, 11:14:00

Niestety ja już na wózku jestem, choć ćwiczyłem i ćwiczę nadal.

W szkole podstawowej prawie normalnie chodziłem. Potem zaczęły się problemy ze stopami i ich "podwijaniem" na tyle duże, że trzeba było operować. Najpierw jedna stopa, potem druga stopa, prawie rok na dupie, bo miałem za słabe ręce aby chodzić o kulach i się zaczęło. Nigdy mimo pracy nad sobą nie uzyskałem takiej formy, aby chodzić sam bez pomoc chodzika. Nie takiego zwykłego z nóżkami, takiego z trzema kółkami z przodu. Z tym chodzikiem chodziłem kilka lat i myślałem, że się trzymam. Niestety, z czasem robiłem coraz mniejsze dystanse i w końcu nie miałem siły dojść 20 metrów do WC i wrócić. Usiadłem definitywnie na dupie. Osłabło wszystko, nie tylko nogi, ręce również. W dłoniach jeszcze 2 lata temu miałem siły wystarczająco, by wyprostować palce. Teraz nie wyprostuje ich wcale.

Dbam o siebie, staram się w miarę możliwości być aktywny ale szybko się męczę. Mam alergię i słabą pojemność płuc. Do tego duże skrzywienie kręgosłupa i do dziś nie wiem czy dobrze zrobiłem nie decydując się na zabieg. Może by było lepiej, a może nie? Tego nie wiem.

Chciałbym pożyć jeszcze trochę jak normalny człowiek ale to chyba niemożliwe. Nie wiem jak mogę sobie pomóc. Ostatnia wizyta u lekarza z pytaniem moim może jest coś nowego skończyła się jego odpowiedzią, że powinienem pić soki, bo są zdrowe. Chyba same konowały i debile w tym kraju zostali.
gość
04-06-2009, 16:04:00

Każdy przypadek polineuropatii jest inny, zależy od organizmu. Prawdą jest, że na tą przypadłość nie ma lekarstwa. Sterydy, chemia jednym pomaga, innym zatrzymuje postęp choroby a u pozostałych chorych brak reakcji.
Nie odpowiada lekarz, to należy zmienić. Bardzo często chorzy zwracają się o pomoc do lekarzy z poza miejsca zamieszkania. Szukają, pukają do wszystkich drzwi i uzyskują pomoc.
Przejrzyj ten wątek
http://www.forumneurologiczne.pl/forum/vt,33,102,27918,0
Podawano nazwiska lekarzy z Poradni Chorób Mięśni i Nerwów z różnych miast, adresy i telefony.
Może trzeba powtórzyć wszystkie niezbędne badania i lekarze zastosują właściwe leczenie.
W szpitalu poznałam młodą dziewczynę, która po chemii wstała z wózka.
Musimy być silni i wierzyć, ze kiedyś ktoś wymyśli jakieś cudowne lekarstwo na tą przypadłość.
gość
19-06-2009, 20:11:00

Witam, gdzies 2lat mam neuropatie czuciowo-ruchowa stop,tzn stopy mi opadaja nie moge nimi ruszac do gory,tylko delikatnie w dol,ani palacami nawet na milimetr nie rusze,chodz jak proboje to czuje ze cos tam sie dzieje ale nic sie nie dzieje,pojawiolo sie to gdy gralem w pilke rozwalilem kostke po zdjeciu gipsu i diagnozie ze mam w/w neuropatie, przed rozwaleniem kostki,gralem w pilke nozna, w ogole uprawialem wszystkie sporty, nie chwalac sie mistrz wojewodztwa swietokrzyskiego w bieganiu, a teraz lipa musze chodzic w takich luskach http://www.ortomedika.pl/produkty/ortezy-noga/28U9.jpg ,ale to nie to,gram dalej w pilke ale juz tak tylko dla relaksu i sportu, moze mi ktos powiedziec czy da sie to w ogole wyleczyc czy moge sobie dac spokoj i pogdzic sie ze bede mial to za przeproszeniem do *** smierc ;((( Prosze o odpowiedzi. Pilne
gość
19-06-2009, 20:13:00


19-06-2009 o 22:11, gość :
Witam, gdzies 2lat mam neuropatie czuciowo-ruchowa stop,tzn stopy mi opadaja nie moge nimi ruszac do gory,tylko delikatnie w dol,ani palacami nawet na milimetr nie rusze,chodz jak proboje to czuje ze cos tam sie dzieje...pojawiolo sie to gdy gralem w pilke rozwalilem kostke po zdjeciu gipsu i diagnozie okazalo sie ze mam w/w neuropatie, przed rozwaleniem kostki,gralem w pilke nozna, w ogole uprawialem wszystkie sporty, nie chwalac sie mistrz wojewodztwa swietokrzyskiego w bieganiu, a teraz lipa musze chodzic w takich luskach http://www.ortomedika.pl/produkty/ortezy-noga/28U9.jpg ,gram dalej w pilke ale juz tak tylko dla relaksu i dobrego samo poczucia sie, moze mi ktos powiedziec czy da sie to w ogole wyleczyc czy moge sobie dac spokoj i pogdzic sie ze bede mial to za przeproszeniem do *** smierc ;((( Prosze o odpowiedzi. Pilne
gość
19-06-2009, 20:16:00


Witam, gdzies 2lat mam neuropatie czuciowo-ruchowa stop,tzn stopy mi opadaja nie moge nimi ruszac do gory,tylko delikatnie w dol,ani palacami nawet na milimetr nie rusze,chodz jak proboje to czuje ze cos tam sie dzieje...pojawiolo sie to gdy gralem w pilke nozna i rozwalilem kostke po zdjeciu gipsu i diagnozie okazalo sie ze mam w/w neuropatie, przed kontuzja ,uprawialem wszelkie sporty, nie chwalac sie mistrz wojewodztwa swietokrzyskiego w bieganiu, a teraz lipa musze chodzic w takich luskach http://www.ortomedika.pl/produkty/ortezy-noga/28U9.jpg ,gram dalej w pilke ale juz tak tylko dla relaksu i dobrego samo poczucia sie, moze mi ktos powiedziec czy da sie to w ogole wyleczyc czy moge sobie dac spokoj i pogdzic sie ze bede mial to za przeproszeniem do *** smierc ;((( Prosze o odpowiedzi. Pilne
gość
19-06-2009, 20:17:00

Przepraszam za 3 te same posty,ale myslalem ze jeden ze znaczkow nad postem to jest edycja a okazalo sie cytowaniem;/
wyszlo strasznie chaotycznie,ale mam nadzieje ze nie wyplynie to na Wasze wypowiedzi

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: