Kobialko,
nie wierze, ze pisując na forum nie wiesz co to troll, ale proszę podam ci na tacy.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Trollowanie
jeżeli tak, to jesteś na dobrej drodze do zmiany nastawienia forumowiczow-od checi pomocy do bardzo delikatnie pisząc irytacji
w tv na codzien mowia, ze samochod potracil pieszego, ze dokonano gwałtu albo kradzieży.
czy w związku z tym nie wychodzisz z domu.
poki co to akademicka dyskusja.
jak słusznie napisał Dino- jak cie przyciśnie choroba zmienia się optyka, będzie czas na merytoryczne rady okołooperacyjne.
kobialko, gdybys mogla się okreslic na ta chwile w jakim zakresie oczekujesz rady, pomocy-było głaskanie, teraz jest kubel zimnej wody.
czy to w jakiejkolwiek mierze wplynelo na stan twojej swiadomosci psychosomatycznej.
pisząc, ze będziesz na maxa na lekach, nie pojdziesz do szpitala itp. dokonujesz własnego wyboru.
masz do tego prawo.
nikt za ciebie choroby nie przezyje.
pisze o tym nie tylko w odniesieniu do twoich dolegliwości kręgosłupowych ale roznych, mogących się zdarzyc przypadlosci.
chyba wystrzelalam się już z argumentow wiec po raz ostatni napisze
- o pobycie w szpitalu poki co nie ma mowy bo nie wiadomo co leczyc
- jeżeli jesteś prawdziwa, zmien psychiatrę albo przynajmniej porozmawiaj z dotychczasowym o nieskutecznym leczeniu
- zresetuj mozg, sa terapie nfz za darmo
Tomwro, mało jest wśród nas implantowcow dynamicznych a niektórzy nie popadają w zachwyt nad swoim stanem, stad pewnie brak odpowiedzi na pytania dotyczące aktywności.
jesteś ,,skladakiem'', cage zrasta się z trzonami ok. pol roku i może w trosce o niego nie szalej z pływaniem w stylach wymagających skretow glowy.
chyba jedyny bezpieczny na początek to plecy.
tak mi się wydaje ale ostatnie slowo należy do neuro i wyspecjalizowanego fizjo.