Reklama:

śpiaczka (15630)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
09-08-2007, 20:50:00

No, proszę, mój ,,cenzor" (bratanica) dał mi znać, że coś pomyliłam. Chodzi o moją wypowiedź ,,piętro wyżej". Prostuję więc - mój brat miał NZK (nagłe zatrzymanie krążenia) i przeprowadzono RKO (resuscytacja krążeniowo-oddechowa, inaczej reanimacja), a nie żadne NZO.

Pozdrowionka.
Gosia
gość
09-08-2007, 21:53:00

Witam ponownie.
( pisałam 31-07-2007 o 00:57, zatrzymanie akcji serca i niedotlenienie)
Mój tata (58 lat) po 2 tygodniach został w poniedziałek przeniesiony na kardiologię a jutro jedzie do szpitala bliżej domu. Oczywiście poinformowano nas o tym wczoraj... czytałam, że tak czesto niestety bywa, chociaż tydzień temu lekarz powiedział, że poleży jeszcze na OIT bo istnieje zagrożenie dla życia. Ale ważne jest, że zaczął robić postępy, malutkie ale zawsze. Otwiera trochę oczy i widać, że czasami wodzi wzrokiem za osobą która do niego mówi, raz się uśmiechnął gdy przyjechała moja siostra, której nie widział ponad miesiąc, czasami ściska rękę , jak się go łaskocze w stopę to próbuje nią ruszać.. Sam oddycha, jest karmiony przez sondę. Niestety pojawły się odleżyny na piętach i kości ogonowej. Nie miał ich na OIT. Mam pytanie, jakie warunki trzeba spełnić aby dostać się do kliniki w Bydgoszczy, oraz do kogo można tam jechać na konsultacje, jakie trzeba mieć dokumenty, itp. Proszę również o istotne porady z zwalczaniem odleżyn, takie z Waszego doświadczenia.
Pozdrawiam. Majka
gość
09-08-2007, 22:04:00

Mam jeszcze pytanie. Czy dr Talar przyjmuje prywatnie czy w klinice w Bydgoszczy. A jeśli prywatnie, to do kogo trzeba się zwrócić w Bydgoszczy. Spotkałam się z rozbieżnymi informacjami... Majka
Wtajemniczona
09-08-2007, 22:32:00

Cześć Majka! Prof. Talar przyjmuje prywatnie, nie pracuje już w Bydgoszczy. Namiary na jego komórkę są już tu gdzieś na forum. W klinice należy kontaktować się z prof. Hagnerem, szefem oddziału reh. Wymagania: bez odleżyn, bez bakterii (co jest praktycznie niemożliwe przy cewnikach ), min. 8 pkt w skali Glasgow, teorertycznie pacjent w kontakcie, ale z tym to róznie bywa. najlepiej poczytaj forum-wczesniejsze posty, znajdziesz duzo informacji. W skrócie na odlezyny różne metody = rozne szkoly, moge napisac co my z siostra robilysmy zeby wyleczyc odlezyne u mamy na kosci ogonowej (z sukcesem): przekladanie co 3 godz. w miare mozliwosci najczesciej ukladac na bokach, oklady z czosnku (choc zostalo to skrytykowane przez osobe na forum - wiec radze jeszcze sprawdzic inne opinie), naswiwetlania lampa bioptron (info na stronie bioptron.pl czy cos w tym stylu - pozycz lampe, bo zakup jest str. kosztowny), naswietlania laserem (zlecenie za darmo z przychodni rehabilitacji od lekarza), masc tranowa, sudokrem. rozsadnie trzeba wybrac metode, nie wszystko naraz, zalezy jaki jest stan odlezyny (sucha czy mokra, rozpaprana, saczaca sie), nie mozna jej wysuszyc, ale bbb. dobrze robi "wietrzenie" pupy (bez zapietej pieluchy). my najbardziej chwalimy sobie masc z antybiotykiem na recepte (musialabym sprawdzic sklad gdybys byla zainteresowana). a wszystko regularnie
pozdrawiam wszystkich serdecznie, juz pozno. Majka, bedzie dobrze!
Justyna
ps. po badaniach juz, mama dobrze zniosla wycieczke, jak wracalismy akurat bylo rwanie chmury. czekamy na wyniki. uff!
dobranoc!!!
Isabell48
Wtajemniczona
09-08-2007, 22:35:00

Chcialabym sprecyzowac: prof. Talar nie pracuje w klinice w bydgoszczy. zeby nie bylo ze siew ogole wyprowadzil
Isabell48
gość
10-08-2007, 07:45:00

Maja mój mąż tez miał odlezynę na kości potylicznej i na piecie - bardzo nam pomógły pielegniarki z oddziału zakąźnego na początek przyklejały plastry , potem antybioty (nie zapisałam nawy ani plastrów a ni antybiotyku - wiem że były bardzo drogie). Na piecie dochodziło juz do martwicy więc skalpelem wszystko usuneły i smarowały maścią na posladki taka zwykła jakąś maść szpitalna. Jak się trochę wygoiło to cały czas samarowały ARGOSULFANEM - maść na odlezyny. Do tej pory ją uzywam (ponieważ rany sa zagojone ale jest czerwona delikatna skórka). Jak tylko jakieś miejsce się zaczerwieni to odrazu smaruje ta maścią i plama znika. I jak w cześniejszym poście przekładanie, dbanie o to aby było prześcierradło proste, w dzień mąż leży bez poduszki , otwarty pamapers, oklepywanie, ja masuje też plecy(deleikatnie szczypie plecy i , pośaldki) nogi dosłownie przeciągam kilka razy rękoma przy zmianach pozycji i ciało takie robi się pobudzone(mąz ma przy tym duże oczy i widze zadowolenie na jego twarzy takie jakby rozluźnienie) - tak mi pokazała rehabilitantka- zapomniałam co jeszcze robie- to co mi wpadnie do głowy w danym momęcie.
Mój mąż od dóch tygodni juz nie zgrzyta zębami a wczesniej strasznie zgrzytał nie wim czym to jest spowodowane.
Dziś dostałam wóżęk do spacerów w końcu jak pogoda pozwoli - bede go wywozic na powietrze. Czy ktoś to robi. Jak postepwoaliscie na poczatku?
Justyno mój mąż jest 6 miesięcy po wypadku i tez niemiał rezonannsu - bo w szpitalu w którym leżął go nie mają a do nablizszego większego jest ponad 200 km. Jestem zła że mieszkam w takiej dziurze nic nie mogę załatwić. Ula
Forumowiczka
10-08-2007, 08:05:00

Ulu, na pocieszenie napiszę Ci, że nie ma to żadnego znaczenia czy mieszkasz w dziurze czy w dużym mieście. Mój mąż leżał w szpitalu w Warszawie w którym był rezonans a i tak nie miał tego badania, choć po tomografi było zalecenie żeby zrobić takie badanie. Najpier mówili, że nie zrobią rezonansu, bo to zagrożenie, jak będzie w tej komorze, że gdyby coś się zacznie dziać to nie będą mogli mu pomóc, a potem oczywiście mówili że już nie ma takiej potrzeby by zrobić takie badanie. Prawda był jednak inna - nie chcieli zrobić bo to koszty, a pacjent był nierokujący ich zdaniem.
I wydaje mi się że na "prowincji" bez urazu za słowo szybciej można dogadać się z lekarzami, załatwić skierowanie czy odpowiednie leki. lekarze na prowincji chcę się wykazać, poszerzać doświadczenie i wiadomości , a lekarze w mieście to mają wszystko w dupie. Sory za słownictwo, ale taka prawda.[addsig]
Aniaiania
Forumowiczka
10-08-2007, 09:00:00

Ulu, a czy twój mąż trzyma głowę w pionie? bo mój Michał to nie bardzo. dlatego też nie próbowaliśmy jeszcze wózka, a czy twojemy mężowi nie sinieją nogi, jak siedzi w wózku?
Jeśli chodzi o zgrzytanie zębami, to mój Michał zgrzyta jak go coś boli, albo jak jest zły. Sprawdzone. Po założeniu PEGA to tak zgrzytał zębami, że pielęgniarki aż nie mogły słuchać i jak podały mu lek przeciwbólowy to przestał zgrzytać. Więc jak go bolało to zgrzytał, a jak przestało to nie zgrzytał. Oczwiście jest też tak, że od czasu do czasu jak się zęby spotkają to też zgrzytnie, ale to jest zupełnie inny zgrzyt. [addsig]
Aniaiania
gość
10-08-2007, 10:33:00

Człowiek taki mały w wielkim świecie żyje,
Szuka w nim wciąż szczęścia,strach w swym sercu kryje.
Stara się jak może by dać szczęście rodzinie,
Ciągle ciężko pracuje godzinę po godzinie.
Gdy wszystko się układa i prostrze staje się życie,
Pojawia się nieszczęście,za rogiem czai się skrycie.
Zaczyna walczyć z człowiekiem a wtedy nie ma litości...
Powala go na ziemię bo szczęścia mu zazdrości.
I nagle czar szczęścia pryska,szybko znika w piasku
A człowiek leży bezradnie w smutnego księżyca blasku.
I całe życie się zmienia,smutek ogarnia rodzinę
Ten mały choć wielki człowiek ma bardzo smutną minę.
Zapada w stan apaliczny i nic już zrobić nie może,
Rodzina jest bezradna Lecz TY wiele możesz-Boże!
Dopomóż tym wszystkim ludziom,którzy z nieszczęściem przegrali,
By w końcu stawili mu czoła i ZAWSZE już wygrywali!!!

gość
10-08-2007, 11:13:00

Aniu mój mąż nie tyrzyma jeszcze głowy sztywno ale zakładam mu kołnierz. Nogi mu nie sinieją ale za to mu po godzinie sinieja ręce od łokci w dół. Nie wiem co to znaczy jak wiesz czemu to na napisz.
Masz racje lekarz rodzninny nie ma może dużej wiedzy na temat osób w takim stanie ale jest ok . Jak potrzebuje zlecenie , leki, nie mam problemu. Zresztom on wie że mam dobra rehabilitantkę (wybudziła kilka osób) - to ona tak naprawdę podpowiada mi jak mu pomóc - do jakiego lekarza sie udać. Jak przyjeżdza inny lekarz na kosultacje to zgrozo tylko sie trzymam za portfel - bo doliczają za dojazd .
Wczoraj złożyłam dokumenty do ZUSU o rente - bo mineło 6 miesięcy w związku z wypadkiem przy pracy. Nawet Pani w Zusie była miła. Jeszcze czeka mnie Sąd bo musze złożyć wniosek o ubezwłasnowolnienie, bo nic nie mogę załatwić a mamy tyle zaległych spraw. Dużo nam pomaga męża firma -ale jak go zwolnią to pewnie przestaną pamiętać - jak znam życie. Czy spotykacie sie ze zrozumieniem w róznych instytucjach a może z bezdusznością? Bo ja do tej pory spotykam się ze zrozumieniem i ze wspólczuciem. A musze powiedzieć bo mąż wykonywał polecenie słuzbowe ( wypadek przy pracy) musiałam znosić różne instytucje nawet Prokratora- na szczęście umorzono postepowanie, A czeka mnie jeszce firma ubezpieczeniowa i inne. Więć ciagle siedze w papierach. Jeszcze nie wim co wymyśli Zus - ponieważ złozyłam podpis za mężą bez udzielenia pełnomocnictwa przez Sąd.
Zapomniaałam od wczoraj wieczorem mąż zaczął poruszać kciukiem prawej ręki jak do niego mówię. Czuje że będzie dobrze.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

ZOBACZ INNE DYSKUSJE

gość
Mielopatia - wymiar rdzenia 4mm
Cześć, mam zdiagnozowaną dyskopatia na poziomie C5 C6 i C6 C7. Dodatkowo też rozwinęła się już mielopatia / ucisk na rdzen bo wymiar strzałkowy wynosi tylko 4mm. Neurochirurg na razie nie widzi konieczności operacji bo nie mam ciężkich objawów. Aktualnie to lekko obnizona sila miesniowa w rekach, sporadyczne uciski w okolicach karku. Mam tez mrowienie lewej polowy twarzy ale powiedzieli ze to z innego powodu (mam tez zmiany w mozgu). Badania neurologiczne w normie. 2 fizjoterapeutów odmówiło rehabilitacji bo nic się już nie da zrobić a nie chcą zaszkodzić. Nie wiem co robić. Z jednej strony po co się operować jeśli objawy nie są mocno dokuczliwe, z drugiej strony nie chce żeby było za późno... Doradźcie proszę
gość
Straszna obawa przed zabiegiem wszczepienia zastawki
Hej, piszę tu bo bardzo się boję operacji mam 42 lata i przed sobą operację w Szpitalu Bielańskim w Warszawie. Czytam tu o powikłaniach o nie właściwym ułożeniu Drenu w Jamie Otrzewnej. Czy ktoś ma pozytywne doświadczenia ? Proszę o wsparcie duchowe. Dziękuję Aleksander
gość
Zaniki korowe
Witam mam 46 lat i ostatnio neurolog wysłała mnie na badania z powodu bólów głowy które męczą mnie od ponad 20 lat i wyszło coś takiego z badania:/ kazała powtórzyć za rok ale chciałem zapytać czy ktoś może miał coś podobnego?
gość
Od 2 lat ból kręgosłupa ze zwièkszoną intensywnością
BWK 9 Kanał naczyniowy . Głęboki reaktywny obrzęk zwyrodnieniowy odcinka lędźwiowego kręgosłupa, szczególnie znacząca aktywowana artroza stawu międzykręgowego z pseudoretrolisthezą lwk 4. wieloczynnikowe zwężenie otworu międzykręgowego nerwów l3/l4 i l4/l5 z zajęciem wychodzących korzeni nerwowych i zajęciem wnękowym korzeni l4 . Reaktywny obrzęk prawostronny stawu biodrowo krzyżowego. Czy z tym da się coś jeszcze zrobić ?
Reklama: