U Dorotki odleżynę III/IV stopnia wyleczyliśmy Hydrocoloidem, do tego tylko octanisept i żel z octaniseptu chyba Octanilin. Drobne odleżynki to octanisept płukanie na to bactigrast i opatrunek. Żadnych maści typu linomag czy sudoctem nie wolno pakować do rany, najwyżej zaczerwienienia czyli I stopnia można smarować i prawie wygojone, ale nigdy żywe rany to błąd. Dla utrzymania wilgoci można stosować na niezakażone rany Aqagel czyli galaretkę jak by oczywiście kupuje sie to w aptece nie żadna owocowa jak chciała zrobić moja znajoma hi hi. Na zakażone rany z wysiękiem czyli cieknie stowowaliśmy Aqacele Ag czyli opatrunek ze srebrem. A z biedy jak brakowało w szpitalu opatrunków z gazy nasączone octaniseptem lub z biedy kwasem bornym czy solą 0,9%, riwanol to tragedia i barwi ranę to jak by płókać wodą z farbą. A polecam też maści enzymatyczne tylko nie pamiętam jej nazwy droga ale dobra i Agosulfan to też maść ze srebrem, ale wolę opatrunki mimo że droższe.
A u nas nic się nie dzieje, miałam 2 spięcia z rehabilitantami bo nałogowo niedopilnowani zapominają zabierać na ćwiczenia ale poszłam do ordynatora i przyznał mi rację. No ciocia dostała też już pierwszą rentę skromną, ale płacą to najważniejsze załatwianie trwało w miesiące i bez większych problemów przyznali na 2 lata hi hi. W połowie września jedziemy do Torunia na Cyber Oko- tylko mam pytanie ile trwa pobyt w Świetle?? bo słyszałam że 2 dni lub 2 tygodnie?? A już podjęta jest decyzja na 3 tygodnie ciocia idzie do ZOLu, potem do Światła i do domku, obecnie czekam na ssak z wypożyczalni. Materac i łóżko mam, przeciwodleżynowy też, do tego pościel, poduszki i wałki, kilka kompletów pościeli, koce. Do tego oddzielny wymalowany na pastelowo i zmywalnie pokój.
Mam też pampersy, miski do mycia no ubrania też, wózek i co jeszcze??........ Proszę o radę Ewka