Reklama:

śpiaczka (15630)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

Początkujący
03-06-2012, 19:02:39

Kochani moja Aneczka wróciła!!!Boże jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie:D niestety póki co nie mówi,pamięta chyba wszystko,wyjdzie "w praniu" wie już o dziecku bo nie można było tego uniknąć.Ogólnie sie ciesze niesamowicie wiem że mnóstwo pracy przed nami trzymajcie kciuki:)Ja jestem Wam wszystkim bardzo wdzięczny za wsparcie jakie mi dajecie - bez was byłoby ciężko:***Maxi
gość
03-06-2012, 21:03:47

Sama juz nie wiem co mam napisac...bo tyle piszemy na gg ze hohoho.super wiesz dobrze ze ciesz sie razem z toba...
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/961lepokc8l0zhtx.png[/img][/url] [url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5s6iye0m79bl23.png[/img][/url]
Początkujący
03-06-2012, 21:16:54

wiem,wiem Karolinko:) bardzo bym chciał,żeby wszystkie śpiochy tak właśnie się budziły jak moja Ania,ja sie cholernie cieszę ale i boję bardzo,bo może to za wcześnie bo żeby nie było żadnych komplikacji poważniejszych itp tak naprawdę niczego nie jestem pewien,nie potrafię też powiedzieć co takiego ją sprowadziło,nikt tego nie wie,ehh dobra nie zaśmiecam już forum:)buziaki:*** Max
gość
04-06-2012, 06:48:04

Gość 2012-06-02 18:06:14 Zgadzam się z gosią że nasze ,,śpioszki'' są strasznie płaczliwe moja ciocia to płacze prawie przy wszystkim jedzeniu, gimnastyce czy z radości, kiedy przychodzę lub wychodzę od niej, a nieraz to po prostu tak jej łzy lecą. Co prawda ja stosuję u Dorotki płyty z muzyką wyciszającą, pobudzającą i stymulującą tam są jakieś elementy Mocarta, ale samego jeszcze nie próbowałam. Fakt muszę coś dla niej ponagrywać i zacząć jej to puszczać. Do tego teraz ta gimnastyka i masaże stup to mnie strasznie męczą bo codziennie ją sama ćwiczę bo tak mi polecił rehabilitant i o dziwo jakieś łuski sami dla cioci i pakują jej w to nogi, ona tego nie lubi próbuję ocierać nóżkę o nóżkę jak by chciała to zdjąć. A w ogóle to Dorotkę od poniedziałku codziennie pionizują i wisi biedulka poprzypinana pasami na tym łóżku pionizacyjnym, a ma takie wielkie oczy jak by cały świat chciała obejrzeć. A i kolejne dobre wieści udało mi sie jeszcze wybłagać by do końca lipca przedłużyli jej rehabilitację i lekarz mi powiedział że może nawet do sierpnia uda się to przeciągnąć a wtedy byśmy jechali bezpośrednio na turnus rehabilitacyjny.
Mam pytanko ile czasu można być na takiej rehabilitacji na oddziale rehabilitacyjnym bo ciocia do lipca będzie 6,5 miesiąca
Pozdrawiam Ewka
Rehabilitacja zwykła od 3 do 6 tygodni
Rehabilitacja neurologiczne do 16 tygodni
gość
04-06-2012, 06:50:28

Mam pytanko ile czasu można być na takiej rehabilitacji na oddziale rehabilitacyjnym bo ciocia do lipca będzie 6,5 miesiąca
Pozdrawiam Ewkarehabilitacja zwykła od 3 do 6 tygodni
rehabilitacja neurologiczna do 16 tygodni
gość
04-06-2012, 13:58:58

'Mam pytanko ile czasu można być na takiej rehabilitacji na oddziale rehabilitacyjnym bo ciocia do lipca będzie 6,5 miesiąca"
Rehabilitacja zwykła od 3 do 6 tygodni
rehabilitacja neurologiczna do 16 tygodni
gość
04-06-2012, 18:33:29

Twoja ciocia i tak jest bardzo długo na takim oddziale...moj maz pojechał na turnus 6 tygodniowy...a skrocili mu do 3 tyg...tak wiec bardzo długo tam juz jest:)
[url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/961lepokc8l0zhtx.png[/img][/url] [url=http://www.suwaczki.com/][img]http://www.suwaczki.com/tickers/km5s6iye0m79bl23.png[/img][/url]
gość
04-06-2012, 19:50:36

Tak zgadza się ze długo ale już Dorotkę raz wypisali z oddziału na 3 dni na Internę bo były problemy z krwistym moczem i potem wróciła na rehabilitację. A przepraszam ja sie pomyliłam nie 6,5 tylko 5.5 miesiąca będzie. A teraz potraktowali to co była na ,,stomatologi'' znowu jako wypis więc trochę to przedłużyli, ale powiedzieli że więcej się nie da i po prostu albo załatwię jakiś turnus albo do ZOLu pójdzie i tyle ciocia. Sama jestem zdesperowana, ale podobno na turnus długo sie czeka i w 2 miesiące tego nie załatwię. Pozdrawiam Ewa
Max cieszę się z tobą powrotem Aneczki
Początkująca
04-06-2012, 19:51:45

Hej Gosiu :) Krzyś już jest po wyjęciu rurki , wszystko przebiegło bez komplikacji. I to jest jedyna dobra rzecz , zaczyna znowu jazdy typu" robię tak jak ja chcę" niestety z krzywdą dla niego, ale nie da sobie wytłumaczyć . Nie mam na to wpływu:( Niestety, zrobiłam co mogłam, teraz mogę się tylko przyglądać jak sytuacja się rozwinie :(
Buziaki
Forumowiczka
04-06-2012, 20:05:04

betina45 2012-06-04 21:51:45 Hej Gosiu :) Krzyś już jest po wyjęciu rurki , wszystko przebiegło bez komplikacji. I to jest jedyna dobra rzecz , zaczyna znowu jazdy typu" robię tak jak ja chcę" niestety z krzywdą dla niego, ale nie da sobie wytłumaczyć . Nie mam na to wpływu:( Niestety, zrobiłam co mogłam, teraz mogę się tylko przyglądać jak sytuacja się rozwinie :(
Buziaki
Witam serdecznie , Krzyś w dobrej kondycji i zaczyna rządzić, niestety tak jest z uparciuchami. Betinko , nie wierzę ,że biernie będziesz się przyglądać co braciszek wyprawia, będziesz go obserwować i namawiać , a On Ci e...ch ,szkoda słów . Musisz to olać i dążyć do tego co w Twoim mniemaniu najlepsze dla niego , jeszcze trochę powalcz , nie poddawaj się . Krzyś i tak szedł jak burza do zdrowienia. Ja poddałam się dopiero po 3 latach i to też nie do końca , bo jeszcze od czasu do czasu "zaciągnę" mojego uparciucha na ćwiczenia ,lub do lekarza . Wiem ,że to jest bardzo trudne ,ale może znajdż jakiś podstepny sposób. Jesteś silna i opiekuńcza , tylko nerwy "schowaj" głęboko do szuflady , a na pewno dasz radę ,jeszcze troszkę popchnąć Krzysia do przodu. Głowa do góry i do dzieła . Pozdrawiam cieplutko

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: