max_holandia 2012-06-02 20:40:21 Karolinko masz rację,Ania potrzebuje silnego faceta a nie beksy:)zacisnę zęby i jakoś dam rade:)teraz powoli zbieram się do szpitala na "nocną zmianę" ;) dobrej nocki zatem i pewnie do jutra :)buziaki :)Max
Max ,przecież pisałam ,że mogą byćtake dni ,że Ania ani drgnie, i musisz wtedy mysleć " jutro bedzie lepszy dzień" a nie łapać doła. Jak Ci bardzo ciężko , to sobie popłacz , czasami pomaga. Mnie mój mąż dopiero po 2,5 roku pogłaskał po ręce i nie wiedziałam wtedy jak mu dziękować. A przytulić się ,to ja owszem mogę na 2 sekundy ,ale On ..... żadnego ruchu, zero emocji, Doskonale wiem więc jak brakuje bliskości drugiego człowieka , powiedzenia mu ,że jest mi żle . Niestety , muszę sama sobie radzić i bardzo się cieszę ,że jest ze mną i czasami mogę wskoczyć " na ciepłe nóżki". Pewnie ,że mam dni płaczu , doły jak leje po bombie, ale cóż ,gdy popatrzę jaki jest bezradny to .....ech. Bardzo pomaga to forum , są tu ludzie ,którzy pomagają , bo Oni tez kiedyś potrzebowali pomocy.
Zadnego ,więc roztkliwiania się nad soba ,tylko pomagaj Ani , która liczy na Ciebie, a płacz nikomu jeszcze nie zaszkodził. Głowa do góry . Pozdrawiam