Reklama:

Neuralgia Nerwu Trójdzielnego - proszę o pomoc! (975)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
30-01-2016, 02:26:13

Od 26 lat mam neuralgie. Jestem na lekach mam za sobą dwie operacje, blokady, tetmolezje, najlrpszych specjalustow. Zabiegi pomagają na jakiś czas , ból wraca. Neuralgia jest uleczalna!???!!! Co Ty wypisujesz ???!
gość
30-01-2016, 18:59:02

Witam od 1,5 roku mam bóle ucha lewego, prawego dochodzi do tego ból w okolicy gałek ocznych szyji żuchwy, drętwienie twarzy języka.. byłam u 1 neurologa w Warszawie i powiedział mi zebym poszła do laryngologa a ja z kolei byłam już u 3.. znacie może dobregi neurologa w Warszawie bardzo prosze o namiary
gość
01-02-2016, 17:22:54

Witam Polecam akupunkturę,naprawdę pomaga,cierpiałam przez wiele lat.Miałam 4 sesje i już jest rewelacja.Pozdrawiam.
gość
02-02-2016, 05:36:21

Popieram wypowiedż powyżej. Akupunktura jest jedyną skuteczną i nieszkodliwą metodą a wszelkie leki pełnią tylko pomocniczą rolę w tym schorzeniu. Ja nie biorę żadnych leków i jest super.
Początkująca
02-02-2016, 16:16:29

Witam..troszkę poczytałam na stronach internetowych o akupunkturze i skłoniło mnie to na skorzystanie z niej.. Nie mogę się doczekać 😊 kiedy będę ją miała.Liczę na to że bóle jakie mam miną....(bóle szczęki,zębów,głowy).
gość
23-02-2016, 12:36:15

Mój znajomy też miał silne bóle połowy twarzy. Usunął zdrowy, oczny ząb i nic. Jednak znalazł sposób na wyleczenie swojego schorzenia. Chodził na AKUPUNKTURĘ. On już od dwóch lat nie miał żadnego nawrotu bólu policzka, jest zdrowy. Niestety w moim przypadku akupunktura pomaga na miesiąc, a potem znowu drętwieje mi połowa twarzy. On miał silne napadowe bóle, a ja mam drętwienie połowy twarzy. Jednak diagnoza lekarska w naszych przypadkach była taka sama: neuralgia nerwu trójdzielnego twarzy.
gość
07-03-2016, 01:29:51

Choruje od 9 lat na neuralgie nerwu trojdzielnego. Jest ciężko. Biorę duże dawki leków w różnych kombinacjach. Zapisałam się jakiś czas temu do tego forum zamkniętego dla ludzi z "neuralgia trojdzielna" - Trójdzielni na Facebooku i dzisiaj się stamtąd wypisalam. Dlaczego? Czytając wpisy niektórych osób straciłam nadzieję i wiarę w to ze moze być lepiej. Nie otrzymałam wsparcia. Napisałam tam jak to na mnie wpływa i ze to raczej nie dla mnie to dostałam odpowiedź: "Nie wchodź tu"! Może komuś to pomaga ale mi się pogorszylo. Zaczęłam martwić się ze o swoją przyszłość ze to już na zawsze, że leki przestaną działać, ze facet ode mnie odejdzie, ze nie ma od tego lekarzy bo wszyscy to niedouczeni itd itd. Ludzie pisza tam o smierci o checi eutanazji, samobojstwach 50% gdzie dowiedziałam się niedawno ze nie ma tak naprawde żadnych statystyk na ten temat. Dużo rzeczy o kyorych ludzie tam pisza mija się z prawdą. Poza tym większość osób nie ma tam neuralgìi nerwu trojdzielnego tylko inne choroby. Ludzie głównie tam wchodzą żeby sobie diagnozy postawić. Ja niczego nowego się nie dowiedziałam, nie dostałam wsparcia i tylko się zdolowalam. Efekt jest taki ze od jutra zaczynam psychoterapię żeby na nowo odbudować wiarę i nadzieję i zmienić podejście do choroby. Moi bliscy doradzili mi żebym po prostu wypisala się z tej grupy i tak zrobiłam. Dodam jeszcze tylko ze jeżeli ktoś coś takiego zakłada to powinien mieć nad tym kontrolę a nie pojawiać się okazjonalnie i przede wszystkim ogromba wiedze na temat choroby. Wiele wpisów powinno być moderowanych. Moze komus to pomaga ale ja dziekuje to nie dla mnie. Magda
gość
07-03-2016, 01:33:31

Dodam jeszcze tylko ze Lecze się w Poradni Bólu i przyjmuje gabapentyne oraz welafax i miansec na mój ból a także lidokaine. Magda
gość
07-03-2016, 09:47:37

a może nie trafione leczenie powoduje tak przewlekłe objawy, na pocztę prześlę informacje
gość
09-03-2016, 08:47:09

Witam serdecznie,
Pozwolę sobie odnieść się do wpisu Pani Magdy, gdyż uważam go za bardzo krzywdzący i nieprawdziwy.
Zacznę od tego, że grupa (GRUPA!) TrójDzielni została założona przeze mnie, osobę chorą na neuralgię, w celu stworzenia przestrzeni dla osób zmagających się z tym schorzeniem. Jej założeniem jest wymiana informacji, wzajemne wspieranie się, ale też NARZEKANIE (takie czysto ludzkie) przez osoby chore! Większość z nas, nie znajduje zrozumienia wśród najbliższych - bo bardzo ciężko jest wytłumaczyć, że ktoś kona z bólu, a jednocześnie nie ma żadnych fizycznych objawów choroby. Osoby, które są w grupie, znają jednak ten rodzaj bólu i mogą wesprzeć! Czy to ciepłym słowem, czy trzymaniem kciuków. Nie chodzi tu jednak o tworzenie bazy wiedzy czy kompendium na temat neuralgii. Od tego mamy lekarzy i książki medyczne.
Kolejna rzecz - daleka jestem od cenzurowania JAKICHKOLWIEK wypowiedzi. Po to grupa powstała, by bez żadnego zawahania KAŻDY mógł jednocześnie pochwalić się jakimś osiągnięciem albo pojęczeć jak mu ciężko. Bo każdy na to zasługuje! Tym niemniej nieprawdą jest jakoby wszystko skupiało się wokół śmierci i samobójstw. Ale to już pozostawiam ocenie innych. Tak samo jak Pani twierdzi nie ma żadnych statystyk odnośnie neuralgii vs samobójstwa, tak samo nie ma żadnych statystyk, że na TrójDzielnych rozmawiamy tylko o śmierci.
Następna sprawa to forma. Grupy fejsbukowe to grupy dyskusyjne, ale nie fora. Nie dają możliwości zarządzania treścią, tak jak to pozwalają strony internetowe. To bardziej tablica, na którą można wrzucać swoje przemyślenia, przelewać swoje wątpliwości, gdzie wprost można mówić o strachu czy bólu.
Pomysł założenia takiej grupy nie jest wcale nowatorski - w UK czy USA takie grupy funkcjonują już od dawna, przy czym liczą sobie blisko 5K członków. I tam również ich założeniem jest LUŹNA WYMIANA MYŚLI. A nie podporządkowane stylistyce forum rozprawy medyczne.
Bardzo mi przykro, że rozpoczyna Pani psychoterapię, być może jest ona Pani potrzebna ze względu na pogarszający się stan związany z przewlekłą chorobą. Ale proszę nie wiązać tego z jakąś wydumaną utratą wiary z powodu jakiejś tam grupki ludzi na fejsbuku
I jeszcze rzecz kolejna, na koniec. TrójDzielnych założyłam dla siebie. Bo jestem chora, cierpię. Ale nie chcę wszystkiego zrzucać na barki najbliższych. Walczę. Nazwę wymyśliła moja przyjaciółka, a przez pierwszy miesiąc rozmawiałam sama ze sobą, bo facebook praktycznie wcale grupy nie pozycjonował. Grupka liczyła raptem 5 osób. Rozrosła się i rośnie dalej. Każda nowa osoba, przed przystąpieniem, jest weryfikowana - na tyle, na ile to możliwe - dalej jest to jednak miejsce dostępne dla wielu osób i tego trzeba mieć świadomość.
Przykro mi, że Pani nie znalazła tu nic dla siebie, ale proszę nie oczerniać grupy, tylko dlatego, że Pani ona nie odpowiada.
Z pozdrowieniami,
Karolina

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: