Reklama:

nerwica lękowa (43)

wątek zamknięty, nie można dodawać postów

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
28-11-2022, 20:58:09

Treść zablokowana przez moderatora

gość
28-11-2022, 20:58:47

Treść zablokowana przez moderatora

gość
14-12-2022, 01:50:34

Hej Kochani
Również choruje na nerwicę lekową od 8 miesięcy i nadal jestem w trakcie walki z tą okropną chorobą. Zaczęło się bardzo nie winie najpierw problemy z spaniem, ciągłe uczucie stresu , biegunki problemy z żołądkiem. Z każdym kolejnym miesiącem było tylko gorzej , myślałam że umieram , że choruje na jakiegoś guza mózgu bo czułam się bez sił , jak bym miała stracić przytomność w każdym momencie przez to bałam się odwalać daleko od domu. Na początku nie brałam pod uwagi choroby psychicznej szukałam po różnych lekarzach prywatnych badaniach rzekomych chorób w moim ciele ale nic nie było. Stwierdziłam że może coś pominęłam i dalej umawiałam się do lekarzy w końcu jeden lekarz dał mi skierowanie do psychiatry byłam przerażona ale już nie miałam sił i chciałam szybkiej pomocy. Okazało się że mam silną nerwicę lękową zaczęłam terapie i branie leków. Jak na razie biorę je dopiero tydzień wiec nie wiem czy mi pomogą ale mam nadziej że kiedyś wyjdę na prostą. Moje objawy somatyczne są tak silne mam zawroty głowy , uczycie natłoku myśli , przeszkodę w przełyku jak bym miała tam coś , duszności , drętwienie twarzy rąk mrowienie , nie spanie , poczucie ciągłego lęku , brak radości z rzeczy które mi ją wcześniej dawały , pogorszenie koncentracji.
Wiem że ten czas jest trudy dla każdego kto to przechodzi i nachodzą nas różne myśli i obawy o nasze życie ale pamiętajcie nie jesteśmy sami !!! Jest nas więcej i ludzie wygrywają tą walkę to czemu nam ma się nie udać ?
Najważniejsze jest się nie podawać i stawiać temu czoło !
gość
01-01-2023, 15:57:59

Witam wszystkich. Mam objawy następujące objawy ( nasilające się po jakimś przeżyciu / po reakcjach stresowych : duszność, przyspieszone tętno , podwyższone ciśnienie, lęk, zawroty głowy, ciemność w oczach. Byłem wielokrotnie badany pod kątem chorób neurologicznych / kardiologicznych - wszystko ok. Pytanie : czy to nerwica ? jesli tak, to jak ma m podejść do tematu ?
gość
17-02-2023, 21:08:44

Hej wszystkim, od paru miesięcy mam objawy nerwicy lekowej, zaczęło się od wyrwanego zęba z powodu ropy i przez to realnego incydentu poinfekcyjnego z sercem, od tamtej pory nie mogę całkiem pozbyć się lęku. Miałam już ataki paniki z dusznością, gule w gardle, paranoje na punkcie swojego zdrowia, skanowanie ciała non stop, depresyjne myśli itp unikałam też powrotu do domu, z którego musiałam wyprowadzić się do mamy na ponad miesiąc, poniewaz kojarzył mi się z cierpieniem... Właśnie wróciłam i walczę dalej. Jak na razie jestem po 1 wizycie u psychologa i 1 dniu z setaloftem, ale raczej leków nie zatoleruje... Zaraz wkręcam sobie, że mi szkodzą itp Mogę podzielić się swoimi sposobami, które odkryłam jako pomocne w walce, może komus się przydadzą.
gość
17-02-2023, 21:36:13

Od początku pomagało mi odwracanie uwagi, skupianie na czymś, choć było to czasem niemożliwe bo miałam takie uczucia duszności, które trwały pół dnia, w pracy ciągle wzdychałam serce walilo, straszny niepokój, piekło...ale to wszystko z czasem staje się słabsze, jakby powoli wygasa, potem jest coraz więcej tych lepszych dni kiedy chce się żyć, potem lęki zdarzają się tylko w sytuacjach stresujących, których się boimy, których chcemy uniknąć. Bynajmniej jest tak u mnie, ale najpierw musiałam sobie jasno uświadomić, że jest to tylko nerwica i powtarzac sobie to za każdym razem.. ze nic mi nie grozi, że jestem bezpieczna, a gdy pojawia się realne zagrożenie nerwica mi przechodzi 🥴 pomogły mi oddechy wstrzymywanie i liczenie do 5. Pomagają wspomnienia sytuacji, w których byłam zrelaksowana np konkretne wspomnienie z wakacji czy wmawianie sobie uczucia relaksu. Pomaga mi rozmowa mega pomaga rozmowa o tym czego się boję i nagle uświadamiam sobie, że to nic takiego i np ktoś też tak ma.. (W przypadku wmawiania sobie choroby). Pomaga bardzo spacer i w przypadku mojej siostry fitness- ona od kiedy się dużo rusza już prawie nie ma objawow nerwicy. Pomogł też lek magnez, witaminy b- mega ważne. Czasem na sen valerin i od początku depresanium. Jest teraz całkiem znośnie, ale walka trwa. Oczywiście warto się najpierw przebadać,czesto są to tylko braki witamin minerałów. Życzę dużo siły i wytrwałości, wiem że można z tego wyjść tylko potrzebny jest dobry psycholog, który daje poczucie bezpieczeństwa i dobrze prowadzi, mi pomogła już pierwsza wizyta czekam na kolejną. Serdecznie pozdrawiam
gość
11-04-2023, 05:51:32

Gość 2022-12-14 02:50:34
Hej Kochani
Również choruje na nerwicę lekową od 8 miesięcy i nadal jestem w trakcie walki z tą okropną chorobą. Zaczęło się bardzo nie winie najpierw problemy z spaniem, ciągłe uczucie stresu , biegunki problemy z żołądkiem. Z każdym kolejnym miesiącem było tylko gorzej , myślałam że umieram , że choruje na jakiegoś guza mózgu bo czułam się bez sił , jak bym miała stracić przytomność w każdym momencie przez to bałam się odwalać daleko od domu. Na początku nie brałam pod uwagi choroby psychicznej szukałam po różnych lekarzach prywatnych badaniach rzekomych chorób w moim ciele ale nic nie było. Stwierdziłam że może coś pominęłam i dalej umawiałam się do lekarzy w końcu jeden lekarz dał mi skierowanie do psychiatry byłam przerażona ale już nie miałam sił i chciałam szybkiej pomocy. Okazało się że mam silną nerwicę lękową zaczęłam terapie i branie leków. Jak na razie biorę je dopiero tydzień wiec nie wiem czy mi pomogą ale mam nadziej że kiedyś wyjdę na prostą. Moje objawy somatyczne są tak silne mam zawroty głowy , uczycie natłoku myśli , przeszkodę w przełyku jak bym miała tam coś , duszności , drętwienie twarzy rąk mrowienie , nie spanie , poczucie ciągłego lęku , brak radości z rzeczy które mi ją wcześniej dawały , pogorszenie koncentracji.
Wiem że ten czas jest trudy dla każdego kto to przechodzi i nachodzą nas różne myśli i obawy o nasze życie ale pamiętajcie nie jesteśmy sami !!! Jest nas więcej i ludzie wygrywają tą walkę to czemu nam ma się nie udać ?
Najważniejsze jest się nie podawać i stawiać temu czoło !
gość
11-04-2023, 06:04:02

Witam, chyba mam podobnie jak Ty. Mój świat cały czas wiruje. Boje się z łóżka wstać żeby mnie nie dopadło. W ogóle czuję się jakbym żyła obok siebie, nie potrafię się skoncentrować , kiedy mam iść do pracy to cała sie pocę, drżą mi ręce. Ale kiedy jest prawdziwy stres to wtedy tych zawrotów nie ma. Potrafię skupić się na tym problemie. Dodam że jestem bardzo przewrażliwiona na punkcie swojego zdrowia. Jak tylko mnie coś strzyknie to od razu nowotwór. Dodam że mam takie epizody w życiu od 5 lat. Teraz znów jest ciężko. Brałam leki takie jak dulxetenon. pramolan, propranolol. Jakiś czas było ok ale jest nawrót. Już nie mam na nic siły. Gdyby nie praca i dzieci to nie wstawałabym z łóżka. Tylko tam czuje się bezpiecznie.
gość
10-08-2023, 09:50:54

Ja się boryka z tą wstrętną nerwicą ciągle jestem napięta brak apetytu i wszystkie cholerne objawy .Chcę zapytać czy ktoś z was ma suchość w buzi szczególnie rano ?
gość
15-01-2024, 10:40:55

Ja mam obawy przed zawałem. Chodzę regularnie do kardiologa, mam wypadanie platka zastawki mitralnej. Na nerwicę biorę leki ale czasami coś zakłuje, zaboli i zaraz mam myśli że to serce. Chodziłam na terapię, pomagała ale teraz nie chodzę i wraca wszystko. Nie wiem jak pozbyć się tego lęku.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: