Witam!
Mam guza hamartoma (12mm), który powoduje u mnie napady padaczkowe, są napady absance - mówię od rzeczy, kilkukrotnie weszłam pod samochód, ponieważ tracę orientację - nie wiem gdzie jestem i jak się poruszać.
Nie było ich dużo lecz ostatnio kilkukrotnie wzrosły. Od 2-uch na dwa miesiące do 25-ciu na miesiąc...
Lekarz powiedział, że podejmie się operacji, mimo tego, że guz jest nietypowo usadzony. Zabieg jest ostatecznością. Istnieje prawdopodobieństwo, że po operacji napady ustaną, lecz to jest tylko prawdopodobieństwo.
Dał nam trzy miesiące na uregulowanie napadów środkami farmaceutycznymi, na razie niezbyt to wychodzi... Jeśli ataki nie ustaną grozi mi matolstwo.
Nie mam pojęcia co czynić w takiej sytuacji.
Aktualnie leki jakie biorę:
Keppra 2000-0-1000 ; Topamax 200-0-200 ; Lamotrix 100-0-100
Kinga l. 18
Dziękuję za