Reklama:

glejak mózgu (67)

Forum: Neurologia - forum dla rodziny i pacjenta

gość
26-05-2015, 11:08:18

Mój tata też ma to świństwo!!!!guz jest za dużoy więc operacji nie było,lezy w domu 3 miesiąc,nie mówi i przestaje chodzić...tak mi cholernie przykro bo nie wiem ile jeszcze mu zostało tego życia...z bólem(((zadaje sobie pytanie dlaczego????dlaczego Bóg chce go zabrać do siebie???przecież tatuś ma rodzinę!!!!i wnuka!!! malutkiego kochanego naszego synka który ma 2 latka!!!był najwspanialszym dziadkiem pod słońcem a teraz jest obojętny,już go tak nie wycałuje nie uściska jak kiedyś.....to mnie tak cholernie boli(((
gość
23-06-2015, 18:35:14

witam.moja mama jest miesiąc po operacji,wycięto jej guza mózgu.nie wiadomo jeszcze co to za guz,ponieważ nie przyszły jeszcze wyniki histopatologiczne.po wypisaniu z oddziału neurochirurgii została przyjęta na rehabilitacje.od kilku dni zaczela sie źle czuć,więc zrobiono tk i okazało się ,że to kolejny guz w tym samym miejscu i jeszcze większy.pytanie moje brzmi czy to możliwe w tak krótkim czasie i co robić???może znajdzie się ktoś,kto będzie potrafił pomóc...
gość
13-01-2016, 09:50:07

Mój ukochany Marcin zachorował na glejaka w wieku 32 lat-diagnoza glejak WHII.Miał 2 oparacje w Bydgoszczy,radioterapie,a na koniec chemie,nistety choć dzielnie walczył i bardzo chciał żyć zmarł 19.12.2015r.Walczył z chorobą 3 lata i 2 miesiące.Choć do dziś się z tym nie pogodziłam,popadłam w depresje dla niego to lepiej że pan BÓG go zabrał,pod koniec choroby bardzo cierpiał,miał ciągle ataki padaczki,omamy,halucynacje,tracił pamięć a co najgorsze był bezwładną roślinką przykutą do łóżka.Ale wiara czyni cuda,życzę wszystkim cudu i powrotu do zdrwia.4
gość
02-06-2018, 20:21:37

Witam. U taty stwierdzono glejaka nie operacyjnego zajął już lewa polkule. Lekarz mówi, że trwa to jakieś może 4 miesiące i że nie ma szans. Ale my nie tracimy nadziei. Proszę o jakieś wskazówki naprowadzenie. Czy biopsja nie poruszy tego jest bezpieczna? Czy naświetlanie coś pomoże? Może zna ktoś jakiegoś lekarza który podejmie się leczenia? Dziekuje
gość
02-06-2018, 20:37:36

Tak jak wyżej chcę znać wasza opinię na temat biopsji ruszac tego glejaka 4stopnia nieoperacyjnego czy nie ??? Proszę wypowiedzcie się
gość
15-06-2018, 18:45:21

Jeżeli lekarze stwierdzili na 100% ze nie można operowa to niewarto robić biopsji. Można spróbować naświetlań to trochę opóźni rozrost.
gość
23-04-2022, 14:36:22

Witam. My w 2017 mieliśmy operację,chemie i wszystko inne związane z glejakiem 4 stopnia. W marcu minęło 5 lat ( aż cud że tam długo nam mówili) niestety są przezuty i teraz mamy tylko ja wspierać i dac jej dużo miłości. Brak możliwości operacji ponieważ będzie roślina chociaż już są problemy z chodzenien, koncentracja i wgl
Czytając tę wszystkie komentarze to naprawdę jest cudem że przeżyła tyle lat bez większych problemów zdrowotnych.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: