Reklama:

epilepsja (6541)

Forum: Padaczka

gość
10-07-2014, 06:05:15

Witam serdecznie ja tylko bardzo krótko bo uważam że naprawdę warto to mieć a mianowicie silikonową opaskę ratunkową sos to tak się nazywa resztę sami poczytajcie na www.opaskiratunkowe .pl
gość
20-03-2016, 19:36:09

czesc
gość
22-03-2016, 20:10:39

Widzę próby odswierzenia watku.
Część
Marlena
gość
03-04-2016, 05:29:04

Witam i mam pytanie ,corka podczas ataku padaczki /padaczka zdiagnozowana pazdziernik 2015/ miała bardzo wysoki cukier 230 ,czy to mozliwe aby przyczyną epi była cukrzyca,to wydarzyło sie wczoraj ,chcialbym sie cos dowiedziec,moze ktos z Państwa spotakal sie z takim przypadkiem./
gość
10-04-2016, 19:22:10

Do każdego, kto ma wątpliwości, że mając epilepsje może być pokochany, mieć pracę czy być zaakceptowanym przez otoczenie!
Nie raz szukałam w internecie opinii na ten temat, jednak niczego "pokrzepiającego" nie znalazłam, dlatego postanowiłam ,że napiszę jak to jest u mnie, czyli dziewczyny z epilepsją, u której zdarzyły się już ataki, gdzie leżałam na ziemi, miałam drgawki itd.
Od początku ukrywałam moją chorobę szczególnie w pracy. Dopóki nie dostałam ataku a koledzy w pracy byli w szoku co się dzieje. Po tym zdarzeniu poszłam na L4 i codziennie myślałam o tym, że jak wrócę do pracy ludzie zaczną mnie inaczej traktować czy zadawać na ten temat pytania, na które nie będę chciała odpowiadać. Ku mojemu zdziwieniu, każdy zachowywał się tak jak gdyby nic się nie stało, byłam szczęśliwa, że nikt nie zadał mi pytań. Kiedy zmieniłam pracę postanowiłam ,że już nigdy nie będę się wstydzić tego ,że jestem chora! Ludziom w nowej pracy pracy powiedziałam, przy okazji wyjścia na piwo. Każdy zareagował tak jakby choroba była czymś normalnym. Zapytali tylko co robić jak będę miała atak i od kiedy jestem chora. Jak wszyscy się dowiedzieli poczułam ulgę . Chłopakowi o mojej chorobie powiedziałam na pierwszej randce a 2 dni potem zobaczył jak wygląda mój atak w najgorszej postaci (cieszyłam się, że już wiedział o mojej chorobie). Bałam się ,że mnie zostawi, ale nic takiego się nie stało. Jestem z nim od kilku miesięcy i wszystko jest wręcz idealnie. Zawsze mu mówię jak się gorzej czuje itd. ,a on jest dla mnie ogromnym wsparciem. Nie chcę tym wpisem przekazać Wam, że zawsze o chorobie powinniście mówić , bo przecież każdy żyje w innym środowisku i ma indywidualną sytuację. Jednak jeżeli czujecie ,że chcecie o tym powiedzieć to moim zdaniem warto to zrobić i poczuć tą ulgę jakiej ja doznałam. Podzielcie się, jeżeli u Was też jest tak pozytywnie jak u mnie.
gość
12-04-2016, 20:16:56

Hej,
Ja też ukrywałam to przed całym światem i wstydziłam się tego. Choruję od dziecka, od 7-mego roku życia, najgorszy był dla mnie taki wiek nastoletni, kiedy czułam się odizolowana od społeczeństwa, bo miałam mnóstwo ograniczeń, związanych z padaczką - nie mogłam uprawiać sportu, realizować swoich marzeń, bo np. kocham taniec, problem z wyborem ścieżki zawodowej, bo przydałaby się spokojna praca itd. To była dla mnie katorga i kiepsko to wspominam. To chyba bolało mnie najbardziej, że chciałam podbijać świat, ale miałam wiele przeciwskazań. Nie rozumiałam tego, walczyłam z tym. Ludzie różnie reagowali na tą chorobę więc przestałam się do tego przyznawać, wiedzieli tylko najbliżsi. Jeśli chodzi o mojego partnera dowiedział się po kilku spotkaniach. Oczywiście też bałam się jego reakcji, ale zareagował tak spokojnie i naturalnie, z uśmiechem na twarzy, że byłam w szoku.Cieszyłam się bo pierwszy raz widziałam taką reakcję i on sam dał mi takie poczucie, że to normalna sprawa. I do tej pory jesteśmy razem i zawsze mnie wspiera chociaż nigdy nie był przy moim ataku.
A dzielę się tą informacją tylko wtedy kiedy mam na to ochotę i ukrywam kiedy jest mi to potrzebne. Nauczyłam się z tym żyć i wiem, że czasem warto uniknąć przeszkód na drodze.
W końcu zaczęłam akceptować chorobę i traktować ją normalnie, potrafię się teraz tym dzielić i mówić głośno o niej. I wiecie jest tylko jedna myśl, która mnie trapi.. Dlaczego tak mało mówi się o padaczce? Nie wiem jak Wy, ale ja chciałabym to zmienić. Bo Epileptyków jest mnóstwo na całym świecie a padaczka wciąż jest tak nieznana i czasem nierozumiana. Myślę, że jeśli My ją zaakceptujemy w sobie, to i ludzie, którzy nie mieli styczności z epilepsją to zrobią.
Pozdrawiam
Ala
gość
11-05-2017, 11:28:11

Konopna farmacja Poznań poleca na padaczkę ekstrakt z konopi CBD !!
Liczne badania, zaawansowana ekstrakcja i precyzyjna analiza laboratoryjna, każdej partii  czyni Nasz Olejek, jednym z najlepszych CBD świecie! Zastosowanie najnowszej technologi ekstrakcji nadkrytycznej CO2 dzięki temu olejek CBD jest najczystszym produktem tego typu na rynku, a jego skład i proporcje nadają mu unikalnych właściwości. Olejek zachowuje wszystkie właściwości i całe bogactwo lecznicze więcej informacji na www.konopiafarmacja.pl lub w naszym sklepie na ul. F. Ratajczaka 33 w Poznaniu
Początkujący
04-10-2017, 18:12:44

Witam mam padaczkę od 10 lat choć jestem stosunkowo młoda osobą bo mam dopiero 21 lat .Pamiętam swój pierwszy atak jakby to było dziś .Choroba ta zniszczyła wiele moich marzeń planów. Kiedyś byłem bardzo dobrym uczniem ale przez chorobę pojawiły się u mnie problemy z pamięcią i koncentracją przez co 2 lata chodziłem do tej samej klasy na dodatek ostatnio straciłem dziewczynę która kochałem bo pomimo iż chodziłem z nią 4 lata I wiedziała o mojej chorobie to nagle że mną zerwała mówiąc że nie chcę mieć ciężaru jak to określiła. ..
gość
05-10-2017, 15:26:43

Napisz coś więcej o sobie? Co to za padaczka? Jaka przyczyna?
Początkujący
10-10-2017, 17:07:14

Padaczka jest spowodowana guzem na nerwie wzrokowym i jest on nieoperacyjny ponieważ lekarze boją się że mogę stracić wzrok aktualnie biorę 3 leki Trileptal, Sabril i Depakine Chronosphere napady mam od kilku do kilkunastu razy w miesiącu i mówię tu o tych z utratą przytomności.

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: