A co wy tak palicie......
Ja dzisiaj jeszcze przy ogórkach, ale zaczynam mieć ich serdecznie dość
A rano jeszcze soczek z malin robiłam......fajnie się w zimie wszystko je, ale jak to przyjdzie robić to się naprawdę znudza.....
A co do kapusty, to kiedyś sie kisiło, jak jeszcze moja mama żyła......teraz już nie.....trochę się nam nie opłaca bo jest nas za mało w domu.
Chociaż mąż ma ochotę zakisić, bo zawsze powtarza że swoja to nie to co ze sklepu.....i ma rację
Bo w sklepie to nawet nie kiszona tylko kwaszona, a to różnica....