Reklama:

epilepsja (6543)

Forum: Padaczka

VIP
01-08-2012, 20:30:50

Dziewczyny człowiek się tak szybko przywiązuje....
eh miło wiedzieć co tam u Was , jak zdrówko i w ogóle....
Miłej nocki ...kobranocki....
gość
02-08-2012, 00:30:13

No to znowu rajcu , rajcu bo jak raz dziennie nie napisze to zle czuje sie. Cenie sobie rozmowy na rozne tematy , o zdrowiu , chorobach , no i trzeba o ogorkach , bo jakby to bez ogorkow , dzien stracony , a ogorki maja duzo wody , nawadniaja organizm , tak, ze suma sumarum , , kazdy powie ,"wcinajmy ogory na zdrowie"!
Dani , jak obrobisz sie z ogorasami, to zaczniemy kwaszenie kapusty, mnie nie udaje sie nigdy ! , zawsze czernieje , pozniej ktoras z Was podejmie temat,wiem , ze w obecnych czasach tego nie praktykuje sie , lepiej kupic gotowa na bazarku, tylko , ze ja nie mam takiego , nie sa znane, a kapusta jest w sloikach w occie.Potrzebny bedzie przepis , bo juz mysle o wigilii, i chcialabym miec swojska taka jaka pamietam z bazarku, z warzywniaka zawsze brzydko pachniala beczka i zgnilizna.
Ale sie porobilo , musze konczyc spalilam zeberka , smierdzi spalenizna , dostane reprymende bo to juz drugi raz w ciagu tygodnia, lece wietrzyc pa duszek
VIP
02-08-2012, 06:12:43

Witam wszystkich....
Duszku jak sie uśmiałam .....Ty to potrafisz podnieś człowieka do uśmiechu......dzięki.......ogórki mi już bokiem wychodzą, a co do kapusty to oczywiście że kwasimy i to w beczce glinianej w sumie to w zeszłym roku robiłam pierwszy raz ale jeszcze do tej pory tam była dobra........przeciez to pyszności......a kapusta rosnie na grządce ze dwa zagony......w tym roku marnie mi poszły warzywa, ale coś zawsze urośnie......a co do przepisu to będziemy sie wymieniać doświadczeniami, ale wiem że kapustę da się też ukwasić w słoikach tak jak ogórki....
żeberka powiadasz co.........dawno nie jadłam.......i bardzo się spaliły
Pozdrawiam
gość
02-08-2012, 06:51:31

Witam Was kochani.
Dzisiaj musiałam nieco wcześniej wstać, w każdy pierwszy czwartek miesiąca zbierają u nas odpady komunalne.
Myślę, że dzisiaj na pewno dokończę robić ogórki.
Duszku, mój brat zawsze zakisza kapustę we wiadrze, a później przekłada ją do słoików, do tej pory jest dobra i ma ładny kolor.
A, jak żeberka , bardzo się przypaliły?
Życzę wszystkim dobrego dzionka.
Wypiję kawusię, o 9.30 drażetki i biorę się solidnie za. pracę
Pozdrawiam Was. Buziaki. Alicja
VIP
02-08-2012, 06:55:16

Alicja to chyba Ci sami jeżdża, bo u nas też byli po odpady przed chwilką....
Miłego dnia ....ja zmykam do sklepu po chlebus...
Komentatorka
02-08-2012, 08:32:39

Hej dziewczyny!!
ja dzis za duzo nie napisze bo dalej mam problem z internetem mam tylko mobilny a z nim to nigdy nic nie wiadomo kiedy pojdzie kiedy nie...
wczoraj mielismy z synusiem ciezki dzien bardzo stresujacy dla nas obojga ale o tym innym razem...
w nocy zle spalam cos mnie boli z boku niewiem czy to jakas kolka ,nerki czy od moich kregow
takze zycze wszystkim duzo zdrowka i milego dnia
VIP
02-08-2012, 09:24:28

Basiu kochana trzymaj się .....choćby wiatru i wracaj do nas zdrowa i wesoła......pisz jak tam u Ciebie ....jak już dasz rade.....pozdrawiam serdecznie......
gość
02-08-2012, 13:50:19

Czyli bedzie dobry dzionek, i jak tu o Was nie pamietac , chcialabym Wam nieba uchylic, oho, ja znowu z astronomia , to co Basienko potrzymac jeszcze sloneczko nad Szkocja ?, wygrzej plecki, wytwarza sie witamina A, bedzie poprawa w kregoslupie, zeby tylko nie byly jak przypuszczasz cynaderki, ale na wszelki wypadek kup zurawine, rob cuda na kiju, pij kompot, soczek, przecier nawet susz zurawinowy, ho,ho , ho, co zurawina moze zdzialac , oczyszcza nerki z piasku , usuwa zlogi , a nawet jesli wszystko w porzadku to mozna jesc galaretke zurawinowa , ja kupuje w sloiku i jem zamiast dzemu , bo sa przeslodzone , a zurawina kwasna, dotychczas mam nerki zdrowe.
Reniu poradz mi jak pisac , zeby bylo po Twojemu , tak lubie Twoje " pisanki" a mnie wszystko wychodzi na kupie", ratujcie , bo jak swoje czytam to nic nie rozumiem.
Alu , mialam wczoraj napisac w tamtym poscie kilka slow do Ciebie , ale wiesz,te zeberka spalily sie , na wegiel, bylam sama w domu , pisalam , a poniewaz stracilam wech z powodu przewleklych zatok niczego podejrzanego nie czulam, dopiero jak syn przyjechal to wyrzucil patalnie razem z weglem , i byl na mnie zly, bo juz kilka czajnikow spalilam, a postawilam wode na kawe.

Rok temu , poznalam dzieki spalonym czajnikom bardzo fantastyczna pania , z ktora mailowalysmy , ona tez spalila sporo.
Glaby kapusciane , trzeba wycinac ? do kwaszenia , aha , jeszcze kapusta rosnie.
Kiedys pisalam , ze w kapuscie dzieciaczki znajduje sie ! przynajmniej takie szczescie maja Francuzi, u nas w Polsce to raczej normalnym sposobem ... bociany przynosza.
Hej a moze wszystkie posadzimy kapuste , czy jeszcze mozna czy juz raczej za pozno?. Basinko u Ciebie stale pada a kapusta lubi deszczyk , rosnie jak na drozdzach.
I tak sie trudno rozstac , o choroba czajnik!!!- duszek
VIP
02-08-2012, 15:01:35

Duszku jest rozwiązanie .....z kompem do kuchni......może wtedy nie będzie strat....
Nic nie zmieniaj w pisaniu ....ja tak lubie ......super.....i wszystko rozumie....tylko pamięć mam kiepską i szybko zapominam.....
Moja kapusta jeszcze będzie długo rosła ....taka marna....

Ide synkowi obiadek stroić......
VIP
02-08-2012, 15:10:09

Osz....kurka wodna teraz ja spaliłam.....pudełko plastikowe , bo nie ten palnik podłączyłam.....ale dymu .....muszę wywietrzyć zanim mój wróci.....ale się porobiło.....

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: