Witam!
Dziękuję dziewczęta za miłe słowa, oby nigdy Was nie dopadła alergia, okropność, mało płuca mi nie wyskoczą z kaszlu, chociaż jest już nieco lepiej, dziś byłam u jednego lekarza, zmian w płucach nie ma, jutro jadę do otolaryngologa, ktoś przecież musi mi pomóc. Gdyby nie moje pszczółki i rozprawa w sądzie spacerowała bym sobie od dziś po molo w Kołobrzegu i myślę, że tam wszystko by ustąpiło. Zostałam zakwalifikowane na leczenie sanatoryjne przez NFZ.
"mare" współczuję Ci, gdyż ja jak przyjdzie mi wziąć leki wieczorem to robi mi się słabo, rano mam tylko 5 tabletek + wziewy.
"maju" miałaś robić wyniki, jak wyszły.
"Aniu" a jak z Twoją pracą. Uśmiechnęło się do Ciebie szczęście?
"danixx" chyba nadal odsypia wesele
Pozdrowienia dla wszystkich Alicja