Po pierwsze to wszystkie leki przeciwpadaczkowe mają taką listę skutków ubocznych że można się przerazic ale i tak bierzemy a skutki często same przechodzą gdy organizm się przyzwyczai.
Teraz do dziewczyny której chłopak jest chory, po pierwsze 8 miesięcy leczenia to bardzo krótki okres, jeżeli leki były dobrane na samym początku i zmieniały się tylko dawki to może faktycznie są zle dobrane, ewentualnie możliwe że trzeba dawki tych leków dobrac optymalnie. Co do jazdy samochodem to szkoda słów ale ja mam o tym wyrobione zdanie.
Następna sprawa czyli wstyd tego że jest się chorym, to normalne na początku choroby, niektórzy wstydzą się jej całe życie, to już zależy od człowieka i on sam musi to przezwyciężyc. Napisz może więcej informacji na temat leków, jak wyglądają napady Twojego chłopaka itd. W sumie wszystko co wiesz i co możesz się dowiedziec. Moim zdaniem zmiana lekarza po 8 miesiącach to za szybko.
pozdrawiam
Juno