Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29021)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

gość
13-12-2010, 14:03:28

Bardzo dziękuję Z. j jeszcze chciałam dopytać od jakiego lekarza przedłożyć dokumentację. Ola
Forumowiczka
13-12-2010, 15:57:10

W zasadzie wniosek może wypisać zarówno lekarz rodzinny jak i specjalista ale ponieważ tak jak każda komisja ta również nie ma tzw.obiektywnych kryteriów a jedynie ocenę bardziej lub mniej ,,ludzką i merytoryczną'' to dla powagi sytuacji może lepiej żeby był to specjalista.
Sam wniosek jest tylko częścią dokumentów.
Drugi dokument wypełnia sam zainteresowany i tam dobrze jest zwrócić uwagę na punkty dotyczące samoobsługi. To samo dotyczy również rozmowy z pracownikiem socjalnym/psychologiem jaką odbywa się podczas komisji.
Komisja jest dwuetapowa-badanie lekarskie oraz taka właśnie rozmowa dotycząca ogólnie mówiąc socjalu.
I nie chodzi tu o fakt naciągania czy wyolbrzymiania tylko zestawienia własnej kondycji z warunkami pracy,życia codziennego,faktu że nie wolno dźwigać.
Do tego xerokopia(potwierdzona) dotychczasowej dokumentacji diagnostyczno-leczniczej oraz rehabilitacyjnej.
Jeśli współistnieją inne poważne choroby mogące mieć wpływ na wysokość przyznanego stopienia to należy je też uwzględnić ale to powinien już wpisać lekarz we wniosku np choroby innych stawów i czy inne przewlekłe ogólnoustorojowe.
Pozdrawiam Z.
Początkująca
14-12-2010, 09:52:02

Witajcie drogie szyjki!!!
Wróciłam już z Warszawy i czuję się bardzo dobrze.
Polecam z calego serca szpital na Szaserów, choć jest tam jak w fabryce:) Jestem oczywiście w kołnierzu a dwa implanty na razie grzecznie sobie siedzą w mojej szyji. Mam osiem szwów więc ranę mam dość dużą, ale to nic.
Pozdrawiam !Ewa z Przemyśla
Początkująca
14-12-2010, 10:42:06

Witaj Ewuniu!!! Bardzo się cieszę ,że czujesz się dobrze.Dbaj teraz o Siebie,niech mąż Cię rozpieszcza a Ty tylko odpoczywaj. Zazdroszczę Ci ,że jesteś po wszystkim.Ja niestety dopiero w styczniu , jeszcze nie wiem kiedy dokładnie .Mam dzwonić w czwartek.Pozdrawiam Cię cieplutko Dorota.
Początkująca
14-12-2010, 12:07:14

Witajcie kochane szyjki!!!

Ewa,zgadzam się z Tobą co do szpitala na Szaserów. Ja byłam opewrowana tam 2 tygodnie temu, kołnierz obowiązkowy, u mnie są trzy implanty.
Mówisz ,że osiem szwów to dużo, moja blizna ma osiem i pól cm. i 16 szwów.
Wczoraj pierwszy raz zobaczyłam to cięcie i nieukrywam ,że troszkę się podłamałam, ale cóż ,jakos to będzie. Teraz tylko masć na blliznowce i czekać aż się zagoii...

Pozdrawiam wszystkie szyjki.
Iwona.
gość
14-12-2010, 17:13:09

Z tego, co czytam o Waszych bliznach, szczęściara jestem.
Moja ma wprawdzie 9 cm ale szyta jest szwem kosmetycznym. Aż strach pomysleć o Waszych zawiązywanych szwach W miesiąc po operacji, kiedy wietrzę szyjke, widze lekko sina kreskę - nie jest zgrubiała. Niestety, polowa szyi po stronie cięcia jest zdrętwiała, ale to mam nadzieje minie.
Juz odliczam czas pozostały w kołnierzu - od wczoraj jeszcze /oby/ dwa miesiące
Ania
gość
15-12-2010, 07:37:26

Serdecznie dziękuję za wyczerpujące wyjaśnienie Z - Zosiu
powodzenia . wszystkiego dobrego ola
Początkująca
15-12-2010, 10:18:49

Iwono rzeczywiście moja ilość szwów jest niwielka, jeszcze nie miałam okazji zobaczyć cięcia. W piątek idę ściągać szwy. Skórę ponad raną mam też zdrętwiałą. Wczporaj czułam się całkiem nieżle mimo 9-cio godzinnej podróży pociągiem, ale dzisiaj boli mnie wszystko - ramiona, łopatki, głowa....Ale od wczoraj nic nie zażywałam przeciwbólowego:(
Doroto wiem , że czekanie jest najgorsze, ale sama operacja nie jest taka straszna, ani to jak jest po niej. Prawdę mówiąc po cesarkach dużo bardziej się cierpi. Mi najgorzej przeszkadzał kołnierz, było mi bardzo niewygodnie, bolała mnie potylica od niego. Ale to już za mną:)Powoli się przyzwyczajam. Życzę Ci żeby telefon zadzwonił jak najwcześniej.
Pozdrawiam!
Ewa
gość
15-12-2010, 20:08:00

Moi drodzy u mnie niebawem mija 9-miesięcy od ostatniego, czwartego zabiegu. Blizna krótka ale przerośnięta,gruba, twarda i okropnie bolesna. Też był szew ciągły czyli kosmetyczny. Smarowałam od początku ale nic nie dało.
Najgorzej z szalikiem bo piecze strasznie. Chyba to trzeba będzie wyciąć i szyć jeszcze raz.
Broda drętwieje do ok pól roku a u mnie i teraz jak jestem zmęczona też dokucza. to efekt zrostów no i tylu cięć.
Neurologiczne jest dobrze a to najważniejsze!!
Teraz w niedzielę idę na zabieg cieśni nadgarstka. Niestety nie mogę wziąć rozwodu ze szpitalem. Mam tu chyba dożywotni abonament.
Pozdrawiam wszystkich- życzę pooperacyjnym powrotu do sprawności a czekającym cierpliwości. Vika
Początkująca
16-12-2010, 08:58:22

Vika, mój kolega rehabilitant mówił mi o takich specjalnych plastrach na blizny - chyba kolagenowych. Ja mam po cesrakach paskudną bliznę (cięcia pionowe) i mówił, że zrobi mi taki zabieg z tymi plastrami. Niestety zaczęłam zabawę z szyją i zostawilam to sobie na później. Zobaczę jak będzie moja blizna na szyi wyglądała, mam skłonność do tworzenia bliznowców i jestem uczulona na maści preciw bliznom - wypróbowałam wszystkie:( Na razie tym się nie martwię, bardziej przeraża mnie jednak to, żeby wszystko było dobrze z moim kręgosłupem.
Mam pytanie czy dostaliście jakąś listę nakazów i zakazów, bo ja nic takiego nie mam - mam chodzić w kołnierzu 4 tyg i tyle.
Pozdrawiam! Ewa

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: