Poza tym, ja złote gody mam już dawno za sobą, więc tak czy siak, jestem tu dinozaurem.
Myślałam o zmianie pracy na fizyczną, ale aktualnie jestem w takim stanie, że nie nadaję się do żadnej pracy, niestety.

Babcia ....... dinozaury nie pracują. Biorą emeryturę i jeżdzą po świecie. Cieszą się z drugiej młodości. Czasami leczą to, co popsuli w pierwszej młodości.

Gościu, myślę, że zmiana pracy na fizyczną to raczej zły pomysł. Tym bardziej jesteś narażona na przeciążenia. Albo nosisz albo stoisz kilka godzin. Ani to ani to nie jest wskazane. Mnie firma sama zwolniła więc udałam się do państwa po jakąś rencinke. Dali nawet bez problemu ale żeby za to przeżyć to raczej nie wykonalne Narazie nie mam innego wyjścia. Pewno kiedyś wrócę do jakiejś pracy ale narazie nie ma o tym mowy.
Ale rehabilitację polecam jak najbardziej. Ja 4 stycznia zaczynam już drugą, bez tego ani rusz. I pamiętajcie, możecie raz na kwartał iść na rehabilitację, jeśli możecie korzystajcie.

Kawo, zgadzam się z Tobą w zupełności tylko mały dylemat, teraz trzeba siedzieć na tzw. czterech literach i druga sprawa nasze,, podstawy organizmu,, dość mocno szwankuja i jak tu dociupac do emerytury

Kawo, niestety, jestem dinozaurem, ale nie mam jeszcze prawa do emerytury. Gdyby wprowadzono stażowa, to juz wkrótce, ale do tej normalnej jeszcze trochę. Tak więc pracować muszę, na rentę nie mam szans.
Spodobał mi się Twój tekst o leczeniu tego, co się zepsuło w młodości. 😁
Fakt, zepsułam kręgosłup w pracy, mimo to, muszę nadal tyrać. . Pewnie gdybym zepsuła wątrobę, dostałabym rentę bez problemu. 😀

Młoda jesteś, dasz radę.

Cześć
Kawo z tym zepsuciem szkieletu za młodu to całkowita prawda!!! Jestem tego książkowym przykładem, choć dinozaurem jeszcze się nie czuję bo dopiero 40 na karku.
Po drugiej operacji też miałam zagubienie na ranie, po 2 tyg. poczułam coś pod palcem i pęsetą wyciągnęłam sobie nierozpuszczony szew długości ok 3cm....
Kilka dni temu stał się cud. Ni z gruszki ni z pietruszki po 3,5 roku ustąpiły szumy uszne. Dziwnie mi z tym, w uchu nie słyszę, jak serce pompuje krew Jak widać do wszystkiego można się przyzwyczaić...
Pozdrawiam

Kawo, pewnie, że dam radę. Prawie się poskładałam, to teraz druga młodość. Nie może być inaczej

Wszystkiego dobrego w 2021 r. Samych pomyślności. Kręgosłupy niech nie bolą.

Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku 😃 dla wszystkich