Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29021)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Początkująca
04-07-2014, 11:54:48

Witam, Vika45 tak jak powiedziała poprzedniczka nie zniechęcaj się Przeczytałam całe forum łącznie z Twoimi postami, więc gdzie się podział a ta chardaa i pewna siebie babka? Nie dawaj satysfakcji naszej służbie zdrowia, walcz o siebie. A dlaczego wiedzãc że rodzinny nie może wystawić skierowania nie protestowałaś obrazu ?
Forumowicz
04-07-2014, 18:25:09

Sie macie POŁAMAŃCY.U mnie gra szafa.Upalnie w Szczecinie bez wiatru to mi przeszkadza.Co jeszcze ano VIKA chyba to ci słońce za mocno grzeje.Nie dawaj ciała.Skierowanie stacjonarne dostaję od rodzinnego bez problemów.Jak pisałem 2 razy w roku.A teraz będe składał do sanatorium może uda się z żona.VIKA ty bież się w garść.Poza tym jak piszesz,że byłaś 3 razy przez 10 lat to 6-9 razy za mało.WALCZ KOBIETO WSTYDU OSZCZĘDZ.......
piotr19 C-5/C-6,C-6/C7,implanty ;Peek Prevail stabilizacja C-5-C6-C7,4 śróby operacja;13.11.2012.
Forumowicz
04-07-2014, 19:45:02

Vika nie jeden nie dwa razy nas wspierałaś jesteś już zaprawiona w bojach mimo iż sam co jakiś czas przechodzę co Ty chwile zwątpienia wiary w ludzi . Myślę że pora wziąć sie w garść i od czasu do czasu ostro powalczyć.Trzymam za Ciebie kciuki .
Stokrotko pytałaś o kartę parkingową tu (mam nerwy) na komisji stawałem 20 maja 2014 roku na stałe otrzymałem orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności wraz z punktem 9 tego orzeczenia . Szlag mnie jasny trafia że po raz kolejny będę musiał stawać na komisji mimo że mam symbole wymagane przez przepisy czyli 05R i 10N i teraz nie wiem czy mi to wszystko zabiorą czy może dla zabrania karty zmienia symbole dla mnie to bzdura znowu komisje zarobią na ponownym orzekaniu wraz z zabieraniem uprawnień
Pozdrawiam wszystkich
ks Janusz
Początkująca
04-07-2014, 21:23:08

Januszu, na razie mam dość lekarzy, olewam i wolę cierpieć. Miałam komisję w styczniu, umiarkowany stopień na pięć lat , te same symbole i kartę mi zabrali po pięciu latach. Ponoć teraz karta tylko dla tych na wózku lub bez nóżek. I też na pięć lat bo może ozdrowieją .
Vika
Początkująca
05-07-2014, 03:29:26

czesc Dorotko.
ja tez czuje sie dobrze ale mam ciezka prace fizyczna
dlatego nie spiesze sie z powrotem.a chcialam skozystac z rehabilitacji bo ledzwiowy zaczyna mnie pobolewac..pozdrawiam serdecznie wszystkich.
**************
Wtajemniczony
05-07-2014, 09:31:00

Małgosia to pomyśl o lżejszej pracy,widzę że się boisz.Coś spowodowało te naszą chorobę,może być i praca.
Ja z sierpniowego terminu operacji rezygnuje,zostanę przy Opolu na grudzień.Aktualnie jestem w trakcie rozszerzenia kwalifikacji,najlepsze że musiałem przejść wszystkie badania na kierowce zawodowego i jestem sprawny,choć boli tu i tam to daje rade.Zobaczymy jak będzie po kursie w nowej lżejszej pracy.
Początkująca
05-07-2014, 15:57:56

Dino.u nas nie ma wyboru.ciesze sie z tego co mam.mysle ze moja chorobe spowodowala praca od dziecinstwa w gospodarstwie rolnym.zycze ci powodzenia.wszystkim zycze dni bez bolu.
**************
Wtajemniczona
06-07-2014, 07:47:56

tak nasza służba zdrowia niestety traktuje nas jako zło konieczne, zabrać wszystko co się należy, olbrzymie składki i łaska.
A teraz mam inny problem, zastanawiałam się czy się z wami podzielić, ale z kim innym? Otóż tydzień temu przewróciłam się w sklepie, tak rymnęłam na pupe i cały kręgosłup że szok, moja stopa czasami żyje sobie własnym życiem i właśnie mi się lekko wywinęła, straciłam równowagę, zaczęłam lecieć do tyłu wydawało mi się, że za mną jet regał, ale on był na kółkach i runęłam z całym impetem, najpierw na pupę, potem na cały kręgosłup. 20 min siedziałam na podłodze. Zabrało mnie pogotowie, na krzesełku bo nie byłam w stanie iść - finał finałów - pęknięta kość ogonowa. Powiem wam że nawet po operacji tak nie bolało, od tygodnia tylko ból i ból. Leżeć i spacerować bardzo powolutku - to tylko mi wolno. Biorę ketonal 150, i mam już dość. A teraz mój dylemat. Za miesiąc mam jechać do sanatorium 750 km, na ten moment nie jestem w stanie sobie tego nawet wyobrazić, kiedy mogę zrobić kilka kroków, jak dojechać, siedzieć boli, stać boli, mąż jak mnie gdzieś wiezie to jakby jajko wiózł, delikatnie ostrożnie, ale do sanatorium mnie zawieźć nie może, nie dostanie wolnego. Kochani co ja mam robić, jechać jakimś cudem, czy zgłosić do ZUS że miałam wypadek, i przełożyć to sanatorium, ale pewnie już w tym roku się nie załapie a tak mi potrzebne na tą moją biedną szyjeczkę i kark
jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu - oznaką czego jest puste biurko...? 7 luty 2013 operacja C5/C6 i C6/C7 implanty typu Zero-P klinowe firmy Synthes
gość
06-07-2014, 08:11:56

Witam, stokrotko, wiem co przezywasz bo tego doświadczyła moja córka. Ból był okropny, i trwał dość długo. Moje zdanie jest takie: zadzwoń do zus czy nfz, tam skąd masz jechać do sanatorium i powiedz jak jest, poproś o przełożenie turnusu o miesiąc. Myślę że jest taka możliwość, bo rezygnować całkowicie nie warto. Za długo się czeka, ja już trzy miesiące, a mam w pismie że do półtora roku ;)
Zdrowia i powodzenia w rozmowach :)
Wtajemniczona
06-07-2014, 16:34:20

Stokrotko!
Śmiało dzwoń i przekładaj termin, ja właśnie przełożyłam rehabilitację z lipca na sierpień, nie było żadnego problemu.
Jutro wyjeżdżam w podróż życia do Skandynawii.
Mamy do przejechania ok. 6000 km i trochę miejsc do obejrzenia.
Ciekawe jak mój kręgosłup to przeżyje?
Spanko głównie w namiocie.
W czwartek będę za kołem polarnym
Boję się, ale zdrowsza już nie będę, młodsza z resztą też.
Od operacji upłynęło 7 miesięcy, mam nadzieję, że to wystarczy?
No to idę się szykować.
Pa pa
Ania artroplastyka C5-C6 grudzień 2013 implant ruchomy M 6

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: