Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29021)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Początkująca
13-11-2013, 09:49:42

Dziękuję Pawik za odpowiedź. Jestem 4 miesiące po operacji szyi więc basen mam w planach po pół roku , zacznę zatem w styczniu - pływanie na plecach. Teraz jeszcze się boje, bo jednak po np. noszeniu zakupów lub przeciążeniu odczuwam dyskomfort i ból, więc mimo ,że mój operator mówi ,ze mogę, wolę poczekać. Przyznam się ,ze przed operacją lędźwiowy lekko mi doskwierał, wiec nic nie robiłam ,a szkoda powinnam ćwiczyć, po operacji ból się nasilił i doszło drętwienie pośladka lub nogi od czasu do czasu. Musze się tym zająć , w styczniu mam rezonans właśnie lędźwiowego ,wiec fizjoterapeutę odwiedzę po odebraniu wyniku, żeby wiedział co tam się dzieje. A teraz co mogłabym zrobić do tego czasu ? Jakie ty ćwiczenia wykonujesz na lędźwiowy? Poza tym ta szyja, czy nie zaszkodzę jej ćwicząc lędźwie. Może chociaż jakieś delikatne ćwiczenia ,typu spacer, fakt po spacerze czuję się ok, rower na razie musi poczekać, zastanawiam się nad poradnikiem ćwiczenia usprawniające kręgosłup i chyba zakupię. Choć samemu lepiej nie działaś za dużo ,lepiej żeby rehabilitant powiedział co i jak.
Co do prac domowych ,cóż ,nie wszystko robię czekam z listą cięższych na męża. Zakupy już nie nosze tylko wożę w takiej torbie na kółkach którą zakupiłam , na początku się po prostu wstydziłam ,bo one za piękne nie są, ale zdrowie ważniejsze. Dyskont spożywczy mam blisko wiec samochodem nie ma sensu ,torba się przy większych zakupach zatem sprawdza. To co muszę staram się robić wolno i rozkładać, bo -tak - mam ranki wolne , synek w zerówce, więc mam czas. Wiadomo jednak zdążają się dni kiedy przeciążę, kiedy boli ,ciągnie ,bo szarpnę, odskoczę, ostatnio odskoczyłam szyją od prysznica bo się przestraszyłam czegoś, poczułam blokadę w szyi i odczucie uderzenia kości o kość i ,dyskomfort 3 dni był.
Szkoda ,że mój synek jest mało samodzielny ,ale tez uczę go żeby pomagał, albo chociaż przy sobie więcej robił, idzie nam opornie ,mam nadzieje ,że z czasem będzie lepiej. Teraz dopiero widzę jakim jest rozpieszczonym ,małym egoistą ,nastawionym na własne potrzeby :) ale to moja wina bo tak go nauczyłam ,oczy się jednak otworzyły i odkręcam, działam w druga stronę :)
Znowu się rozpisałam ,ale dziś jest słońce za oknem i humor troszkę lepszy , pozdrawiam wszystkich.
operacja 10.07.13 stabilizacja międzytrzonowa c6/7
gość
13-11-2013, 10:31:03

Anaku ja po operacji 1 raz u fizjo byłam 7 dnia po zabiegu...Tak masz iść TERAZ!!! Fizjo to nie ktoś kto Cie będzie łamał...Nie wiem skąd jesteś ale może na forum jest ktoś kogo może polecić...Tak ćwiczyłam dosłownie tydzień po operacji, to b. ważne...Ćwiczenia to nie koniecznie wyczyny Ewy Chodakowskiej ;) Na lędźwiowy też ćwiczę każdego dnia...Na trzech poziomach mam uciski na worek oponowy, na korzeń lewy uciski itp. ćwiczenia dosłownie wyeliminowały większość bóli i objawów, w tym drętwienia...Dobry fizjo to podstawa, wszystkiego Cię nauczy...Jeśli neuro mówi, że możesz pływać to się nie zastanawiaj, ja też pływam własnie na plecach... Rozumiem, że masz stabilizację sztywną? Drętwienia rąk wcale nie muszą pochodzić z szyi i terapeuta to sprawdzi, ew. "naprawi" nie dotykając nawet szyi. Poczytaj o terapii manualnej...Mogę przesłać jakieś linki na priv jak chcesz, żeby nie było, że kogoś promuję. Jak chcesz napisz swojego @.
Właśnie by nie czuć tego dyskomfortu powinnaś zacząć pływać i ćwiczyć, a nie jak przestaniesz go odczuwać, bo możesz nie przestać...Oczywiście nie mam na myśli forsowania organizmu i narażania na przeciążenia itp. Dlatego pod okiem specjalisty, mądry odpowiednio Cie pokieruje.
Forumowicz
13-11-2013, 11:56:42

Witam wszystkich Bolesnych.U mnie słonce i piekne niebo na wyspie,a od 2 godzin mróz w sercu-moja malżonka miala wycietego wlukniaka ,a 2 godz temu wezwał nas lekarz no i ma raka inwazyjnego.wczesniejsze badanie wycinka wykluczalo taka diagnoze -ta nasza zzzzza....na służba chyba nie zdrowia.Trzymajcie sie dziewczyny i dbajcie o siebie i nietylko o kregosłup.....piotr......
Anaku dobrze posłuchaj PAWIKA-dasz rade bo tak trzeba.
.............................................................................................................................
piotr19 C-5/C-6,C-6/C7,implanty ;Peek Prevail stabilizacja C-5-C6-C7,4 śróby operacja;13.11.2012.
gość
13-11-2013, 13:20:39

Ojjjj....:( Piotrze, jak to już pisałam to nieszczęścia chodzą parami. Ja też tak mam, moja 24 letnia córka od miesiąca ma rozpoznanie: torbiel mózgu, na szczęście nie nowotwór, i nic z tym nie można robić, tak ma żyć.A spadło to na nas jak piorun z jasnego nieba,w lipcu dyplom,mgr,i wiele ambitnych planów i....... Pewnie to nie jest dla Ciebie pocieszenie, że inni tez nie mają łatwo.Ale dałeś nam wiele pozytywnej energii, jesteśmy twoimi dłużnikami.pamiętaj że nic nigdy nie jest przesądzone, a z każdym wrogiem można wygrać ;) Tylko trzeba obrać odpowiednią strategię. Ja myślę że los Ci dał specjalnie taką siłe po operacji, żebyś mógł się zmierzyć z następnym wrogiem:) Jestem z Tobą w tej walce a małżonce życzę dużo sił i powodzenia w szybkim powrocie do zdrowia. Co nas nie dobije to wzmocni.....
Początkująca
13-11-2013, 14:44:43

pawik 2013-11-13 11:31:03 Anaku ja po operacji 1 raz u fizjo byłam 7 dnia po zabiegu...Tak masz iść TERAZ!!! Fizjo to nie ktoś kto Cie będzie łamał...Nie wiem skąd jesteś ale może na forum jest ktoś kogo może polecić...Tak ćwiczyłam dosłownie tydzień po operacji, to b. ważne...Ćwiczenia to nie koniecznie wyczyny Ewy Chodakowskiej ;) Na lędźwiowy też ćwiczę każdego dnia...Na trzech poziomach mam uciski na worek oponowy, na korzeń lewy uciski itp. ćwiczenia dosłownie wyeliminowały większość bóli i objawów, w tym drętwienia...Dobry fizjo to podstawa, wszystkiego Cię nauczy...Jeśli neuro mówi, że możesz pływać to się nie zastanawiaj, ja też pływam własnie na plecach... Rozumiem, że masz stabilizację sztywną? Drętwienia rąk wcale nie muszą pochodzić z szyi i terapeuta to sprawdzi, ew. "naprawi" nie dotykając nawet szyi. Poczytaj o terapii manualnej...Mogę przesłać jakieś linki na priv jak chcesz, żeby nie było, że kogoś promuję. Jak chcesz napisz swojego @.
Właśnie by nie czuć tego dyskomfortu powinnaś zacząć pływać i ćwiczyć, a nie jak przestaniesz go odczuwać, bo możesz nie przestać...Oczywiście nie mam na myśli forsowania organizmu i narażania na przeciążenia itp. Dlatego pod okiem specjalisty, mądry odpowiednio Cie pokieruje.
Poproszę zatem namiary (mail olivka194@wp.pl) bo na forum jeszcze nie wiem gdzie te wiadomości się wysyła :), jestem w prawdzie z Trójmiasta, ale może przejadę się i dalej, mam namiary na jednego fizjo z Sopotu ,wiec chyba zacznę działać ,a co szukac terapia manualna tak ? i żeby fizjo miał w paluszku Mc kenziego ? wcześniej się nie interesowałam wiec jestem "zielona" jak rozpoznać dobrego fizjoterapeutę
Piotrze przykro mi, takie wieści są zawsze straszne, z moim tatą było podobnie, wycinek histopatologiczny wyszedł ok, nie mam pojęcia jak oni badają ,stach się bać ,moja ciocia 2 miesiące przed śmiercią była na usg jamy brzusznej i wszystko według nich było ok ,tydzień potem miała operację i okazało się ,że wszystko w środku zaatakowane pełno guzów i guzków. Masakra przestarzały sprzęt czy niekompetentni ludzie...Przerażające to wszystko.
Piotrze ale u was będzie dobrze ,trzeba walczyć.
operacja 10.07.13 stabilizacja międzytrzonowa c6/7
Forumowiczka
13-11-2013, 18:02:49

Piotrze przykro mi - ja też trzymam za was kciuki - obydwoje musicie mieć dużo siły do tej walki.
Moje dwie koleżanki otrzymały diagnozę raka piersi w odległości 2 tygodni od siebie - to też był wstrząs. teraz minęło już 6 lat i jest dobrze. Oczywiście była operacja, chemia, potem hormony, u jednej też implant - ale jest dobrze.
Rok temu to samo przeszła znajoma z pracy - też już wróciła do pracy.
Ale stres jest ogromny, twoje wsparcie będzie bardzo potrzebne.
Anaku ja tez mam niedoczynność hashimoto - nie przejmuj się tym. To chyba jedna z najmniej uciążliwych chorób - praktycznie w obecnych czasach całkowicie do opanowania łykaniem hormonów w tableteczkach.
Ja to nazywam miniproblemikiem - oby tylko takie mnie w życiu spotykały :)
Asia
Początkująca
13-11-2013, 18:07:29

piotr19 trzymaj się i nie dawaj cholera ja nie rozumiem czasem tego wszystkiego wszystko idzie niby do przodu ale codzienność w służbie zdrowia mam wrażenie się zatrzymała a najgorsze jest to ze nie mamy wpływu na to wszystko bezradność trzymam kciuki.
dziękuję wszystkim
C5 C6 operacja 10 grudnia 2013
Początkująca
13-11-2013, 18:31:03

Witajcie...
Piotr19- niech siła i moc będzie z Wami bo to teraz jest bardzo ważne ... z taką osobowością, siłą i zaparciem dacie radę ! i tego Tobie i Twojej małżonce życzę !
Pozdrawiam serdecznie Becia
Operacja 26.09.2013 stabilizacja międzytrzonowa typu PEEK firmy NUBIC -implanty C5/C6 i C6/C7.
Wtajemniczony
13-11-2013, 21:06:49

Piotrze bądzcie silni mocni w wierze ,a napewno przezwyciężycie chorobę
Zyczę wszystkiego dobrego
Wtajemniczona
14-11-2013, 10:51:35

Piotrze przed wami dużo ciężkich dni, najważniejsze teraz to pozytywne nastawienie twojej żony. Każdą chorobę można przezwyciężyć, chemia, naświetlania nie należą do przyjemności ale „wiara czyni cuda „ Najważniejszy jest efekt końcowy, czyli powrót do zdrowia. Moja mama ( 73 lata) jest 6 lat po operacji, (były zaatakowane węzły chłonne), brak przerzutów, odstawione leki. Jesteś silny, wspieraj żonę, najważniejsza jest jej kondycja psychiczna. Będzie walczyć to wygra, nasz układ odpornościowy przy odpowiednim nastawieniu czyni cuda. Co do wyników to niestety, robimy biopsje i w tym momencie jest dobrze, a później czekamy miesiącami na zabieg i zachodzą zmiany. Będzie dobrze, trzymam kciuki, nie poddawajcie się.
"Ciężko jest wtedy wstać i znaleźć sens dalszej egzystencji. Ale ja Ci mówię: Wstań i walcz. To Twoje życie, Twój największy skarb."
Dana 2009-08-03 - wypadek 2009-09-09 - pierwsze MRI zalecana operacja 2012-06-19 - drugie MRI 2012-10-29 - operacja C5/C6 i C6/C7 implanty stałe

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: