Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29021)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Wtajemniczona
15-11-2013, 18:40:32

Szyjko - dobrze, że jesteś już po, oby bóle i inne dolegliwości szybko ustąpiły. Ja nie miałam operacji, ale tu na forum wyczytałam z doświadczeń innych, że dobry jest soczek marchewkowy typu Kubuś. Może spróbuj ewentualnie przegryźć i połknąć witaminę A+E (nie wolno nadużywać - 1-2 dziennie) wg internistów goi podrażnione gardło.
Łukaszu, przepukliny w szyi mogą jak najbardziej dawać objawy również w nogach. Mnie neurochirurdzy straszą porażeniem czterokończynowym.
Mam torbiele Tarlova w kręgosłupie piersiowym 3 szt. od 2-6mm (na RM szyi załapały się 3 kręgi Th), może jest tego więcej na pozostałych poziomach, ale jeszcze nie pokusiłam się o RM piersiowego. Prof.Podgórski stwierdził, żebym tym się nie przejmowała, takie torbiele się zdarzają. Martwić się powinnam 5 przepuklinami i wypuklinami zdiagnozowanymi w szyjnym i kawałku piersiowego, w tym 2 typowanymi do operacji przy pogorszeniu objawów neurologicznych. Na razie intensywnie, regularnie ćwiczę, stosuję kodeks szyjek i bardzo uważam na siebie.
Jeśli ta torbiel w lędźwiowym bardzo Ciebie niepokoi, może skonsultuj się z neurochirurgiem. Szukając czegoś nt. torbieli Tarlova znalazłam info, że specjalistą od nich jest prof.Koszewski. Myślę jednak, że ta operacja w styczniu jest ważniejsza niż torbiel. Stosuj wszelkie możliwe sposoby na opanowanie strachu i stresu, aby nie spinać jeszcze mocniej mięśni przykręgosłupowych. W tej stresującej i nieciekawej sytuacji na pewno możesz cieszyć się, że będzie operował Ciebie tak dobry specjalista. Strach na pewno zawsze jest. Nie wyobrażam sobie co czujesz, bo nie miałam jeszcze tak poważnej operacji ze znieczuleniem ogólnym. Trzymam kciuki i na pewno jeszcze inne doświadczone szyjki coś Tobie napiszą.
Pozdrawiam
Basia
Forumowicz
15-11-2013, 18:43:47

Wróciłem z pracy czytam wasze posty Bardzo dziekuje za WASZE wsparcie.Staram sie zajmowac żonie/IZABELA/ każdy czas.Staram sie być -pozytywny ale to jest jak jazda bez trzymanki.Staram sie jak moge znależc żonie zajecia mysle ,że to dobry pomysł.Mam tez wsparcie u kierownika ,zalatwiałem wolne na czas operacji w Szczecinie i wszystko odbyło się bez problemu.Raz jeszcze wam DZIĘKUJĘ...nie wiecie jak bardzo.......piotr...
piotr19 C-5/C-6,C-6/C7,implanty ;Peek Prevail stabilizacja C-5-C6-C7,4 śróby operacja;13.11.2012.
Forumowicz
15-11-2013, 18:49:29

Bognaj to dobrze ,że jesteś....................................
piotr19 C-5/C-6,C-6/C7,implanty ;Peek Prevail stabilizacja C-5-C6-C7,4 śróby operacja;13.11.2012.
Początkująca
15-11-2013, 19:41:47

Piotr - pozwól swojej żonie na wyładowanie emocji. Uwierz, z doświadczenia wiem, że to bardzo pomaga. Pozwól jej się wypłakać, wygadać, wykrzyczeć i bądź z nią w tych chwilach. Kumulowanie emocji nie jest dobre, powoduje napięcie i wewnętrzne przeżywanie. Myślę, że jesteś dla swojej żony nie tylko mężem ale tez przyjacielem :) To, że będziesz patrzył na cierpienie i łzy żony będzie dla Ciebie przykrym przeżyciem ale musisz być silny i twardy. Twoja żona musi poczuć się bezpiecznie a wówczas podejmując walkę - wygra. Nie ma innej opcji. Ja miałam chwile zwątpienia, zwłaszcza kiedy pojawił się przerzut do kanału kręgowego i odcięło mnie praktycznie od pasa w dół...tylko zdecydowana postawa moich lekarzy spowodowała, że nie zwątpiłam do końca i poddałam się kolejnej operacji, chemia, naświetlanie i jest dobrze. 6 października obchodziłam kolejną rocznicę powrotu do zdrowia somatycznego oraz psychicznego. Jestem, pracuję, pomagam innym odnaleźć się w trudnych chwilach. Bądź silny i daj siłę swojej żonie. Trzymam za Was kciuki.
Szyjki PO mają wiele pytań.... ze swojego doświadczenia odpowiadam, że porażenie nóg od szyjnej dyskopatii miałam, zamiatałam prawą stopą i nie mogłam stanąć na palcach prawej nogi, czasem pojawiał się "brak kolana", miałam niedowład prawej ręki a lekarz przed operacją nie wyczuwał tętna...zanim podjęłam decyzję o operacji - walczyłam rehabilitacją, tak około 10 lat...ale nadszedł moment kiedy już nie było szans na życie bez operacji. Jak już napisałam wcześniej, jestem już 19 miesięcy PO...dwa poziomy C4 - C5 i C5 - C6...operował mnie dr. Sobieraj w Olsztynie. Mój wieloletni, sprawdzony neurochirurg :) niedowłady ustąpiły zupełnie, szyjka działa bezboleśnie....Były już narty, rower, pływanie, biegam również. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku. Kontrolne badania nie wykazują zagrożenia na innych poziomach. Trzeba pamiętać o tym, że po operacji proces zrastania oraz regeneracji nerwów naprawdę trwa...i u każdego przebiega indywidualnie. Tak więc trzeba dać czas czasowi - jak mówi, pisze Nasza Zosia (Hamer)
Pozdrawiam serdecznie
Bogna
Początkująca
15-11-2013, 20:06:51

piotr19
tu tylu ludziom doradziłeś wszyscy kciuki trzymamy ta pozytywna energia na pewno da efekty po prostu bądź przy żonie żeby to czuła i nie zwracaj uwagi na drobiazgi skoki nastrojów ważne żeby wiedziała że ma cię i twoje wsparcie trzymam kciuki
czytam nie pisze bo lepiej nie jest mam gorsze dni mam nadzieje że po operacji będą tylko lepsze pozdrawia,
C5 C6 operacja 10 grudnia 2013
Początkująca
15-11-2013, 20:18:48

lukasz81 2013-11-15 17:06:50 Witam.
Mam na imię Łukasz i mam 32 lata. Siedem lat temu stwierdzono u mnie 3 przepukliny w szyjnym odcinku kręgosłupa. Zacząłem konsultacje. Najpierw byłem w szpitalu na Banacha, później w Konstancinie. Obydwie diagnozy takie same: Natychmiast operacja. Zacząłem szukać jak by ją ominąć. Poddałem się serii masaży. Ból szyji i pleców minął, drętwienie palców też ustało, ale bałem się że w razie wypadku mogę zostać sparaliżowany. Zdecydowałem się na operację. Wylądowałem w końcu w szpitalu we Włocławku gdzie miałem być operowany, ale zrobiono mi jeszcze raz rezonans magnetyczny lekarz stwierdził że jeżeli ból mi nie dokucza i dolegliwości znikneły to mogę jeszcze poczekać.
To było jakieś 6 lat temu. Od roku znów mam drętwienia ale już nie palców tylko całych rąk, dłonie już nie sa tak samo sprawne jak były. Robię co roku rezonans i chodzę z nim na konsultacje do prof. Podgórskiego. Profesor zaleca oczywiście operację. Tylko że strach przed nią jest... no właściwie nie możliwy do opisania, na samą myśl mam skurcze w żołądku i robi mi się nie dobrze. Oczywiście wspomagam się lekami uspokajającymi. Mam termin operacji na styczeń w Łomży. Operować ma prof. Podgórski. Ale doszła jeszcze jedna dolegliwość: ból, mrowienie, drętwienie nóg, szybko się nogi męczą jak chodzę. Zrobiłem rezonans odcinka lędźwiowego. Nie mam tam przepuklin, ale jest 10 mm torbiel. Ne konsultowałem tego rezonansu jeszcze z żadnym lekarzem.
Mam pytania do forumowiczów:
Czy przy przepuklinach w odcinku szyjnym ktoś odczuwał dolegliwości w nogach? I czy ktoś może miał torbiel przy kręgosłupie?
Pozdrawiam Łukasz.
Witaj ! Tak dla informacji,jestem po operacji na trzech poziomach. Dla mnie istotne było mimo strachu przed operacją znalezienie neurochirurga i szpitala któremu mogłam zaufać.Bo najbardziej przerażała mnie myśl ,że w razie cito zostanę przewieziona na pierwszy lepszy oddział neurochirurgiczny i zoperowana przez lekarza który ma akuratnie dyżur. Dlatego myślę ,że planowe działanie w Twoim przypadku będzie lepsze.
gość
15-11-2013, 20:48:27

bognaj 2013-11-15
Szyjki PO mają wiele pytań.... ze swojego doświadczenia odpowiadam, że porażenie nóg od szyjnej dyskopatii miałam, zamiatałam prawą stopą i nie mogłam stanąć na palcach prawej nogi, czasem pojawiał się "brak kolana", miałam niedowład prawej ręki a lekarz przed operacją nie wyczuwał tętna...zanim podjęłam decyzję o operacji - walczyłam rehabilitacją, tak około 10 lat...ale nadszedł moment kiedy już nie było szans na życie bez operacji. Jak już napisałam wcześniej, jestem już 19 miesięcy PO...dwa poziomy C4 - C5 i C5 - C6...operował mnie dr. Sobieraj w Olsztynie. Mój wieloletni, sprawdzony neurochirurg :) niedowłady ustąpiły zupełnie, szyjka działa bezboleśnie....Były już narty, rower, pływanie, biegam również. Oczywiście wszystko w granicach rozsądku. Kontrolne badania nie wykazują zagrożenia na innych poziomach. Trzeba pamiętać o tym, że po operacji proces zrastania oraz regeneracji nerwów naprawdę trwa...i u każdego przebiega indywidualnie. Tak więc trzeba dać czas czasowi - jak mówi, pisze Nasza Zosia (Hamer)
gość
15-11-2013, 20:52:55

Dokładnie, zamiatanie nogą i brak kolana to jest to co doszło mi kilka miesięcy temu, dlatego wiem już że nie ma co odwlekać.Na nartach nie będę jeżdzić(nie umiem) wink ale rower, pływanie i inne przyjemności muszą powrócić !!! smile coś mi cytowanie nie wyszło ;)
Wtajemniczona
15-11-2013, 21:18:37

Drogie szyjki, mam ogromną prośbę, może ktoś pomoże. Koleżanka szuka dla swojej mamy dobrego fizjoterapeuty i neurochirurga w Trójmieście. Jej mama ma niestety, jak my wszyscy, problemy z kręgosłupem szyjnym. Będę wdzięczna za nazwiska i namiary.
pozdrawiam
Basia
Wtajemniczona
15-11-2013, 22:01:59

Piotrze,
długo się nie odzywalam - ale podobnie jak Bogna - zmobilizował mnie Twój wpis.
Dobro wyświadczone innym wraca do nas podwójnie- za te wszystkie słowa wsparcia dla wszystkich tu na forum - wróci do Ciebie!!! Wierzę w to głęboko i modlę się (jeśli i ten wkład doceniasz o zdrowie dla Twojej żony!
Serdeczności
Ela (elba1)

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: