Noszenie kołnierza zależy od operacji, czyli co i jak jest operowane (mówię cały czas o szyi). Ja byłam operowana 10 dni temu, na szóstą dobę wyszłam ze szpitala, a kołnierz muszę nosić cały miesiąc i zdejmuję go też tylko do mycia, ale w tym samym czasie był operowany kolega, który w ogóle nie ma nosić kołnierza, chyba że tylko w czasie podróży i jak gdzieś dłużej wychodzi z domu.
Andrea, nie wiem jak ty, ale ja przyzwyczaiłam się szybko do kołnierza, może masz po prostu źle dobrany, bo są różne rozmiary. Węższe i szersze. Ja w domu mam trzy różne kołnierze i wiem, że dużo zależy od dobrego dopasowania.
Mnie teraz po operacji bolą przede wszystkim plecy i ramiona, ale myślę, że to przez to że są bardzo napięte mięśnie i mam nadzieję, że z czasem to przejdzie, a tabletki przeciwbólowe to biorę tylko wtedy jak już naprawdę boli.
Chciałam się tylko jeszcze zapytać tych wszystkich "po", czy też czy też czuliście, że wasza szyja jest jakby zdrętwiała??? W miejscu cięcia i powyżej mam wrażenie, że jest zdrętwiała, tak jak czasami u dentysty kiedy dadzą nam lek znieczulający, to potem nie czuje się przez dłuższy czas warg. ja tak nie czuję szyi. Jak dotykam to miejsce to tak jakby było jeszcze znieczulone. Pozdrawiam wszystkich. Małgosia