Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29017)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Początkująca
29-10-2013, 19:25:20

Witam wszystkich, jestem już po operacji 2 miesiące,jak jest konieczność to nie ma co czekać szyjko74 głowa do góry będzie dobrze, moja rada; przed operacją 2 tygodnie oszczędzaj się żeby mięśnie nie były napięte, po operacji jest mniejszy ból, wiem z własnego doświadczenia, też posłuchałam rady osoby która była już po operacji.
Pozdrawiam i trzymam kciuki
gość
29-10-2013, 19:40:16

Szyjka74 naprawde będzie dobrze moja walka z bólem trwała 20 lat miałam 7 cm przepuklinę w szyjce jak pierwszy raz trafiłam do mojej pani neurochirurg była w szoku że chodzę,że się normalnie poruszam bo myślałam że przyjadę z kimś i będę osoba mało sprawną.Dzisiaj mamy naprawdę wspaniałych operatorów.Wiem że się boisz to normalne.Ja jadąc już na salę operacyjna trzęsłam sie jak osika
Operacja 12.08 ,implanty C-5 C-6 stabilizacja przednia LFC Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić, odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić, i mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego. Becia
Forumowicz
30-10-2013, 09:53:48

ahhh....
Generalnie to lada moment stuknie mi 24 miesiące od operacji c4/c5 . Na ten moment nie żałuję.
:D
Pozdro
"Denerwowanie się to zemsta na własnym zdrowiu za głupotę innych"
Forumowiczka
30-10-2013, 10:00:00

No to przebijamy :)
ja w poniedziałek będę mieć 25 miesięcy PO
Też nie żałuję, chociaż - pisałam to już wiele razy i napiszę jeszcze raz - są jakieś pozostałości po założeniu implantu i coś tam czasem czuję.
na pewno nie psuje mi to humoru.
przynajmniej to, bo inne rzeczy mi się posypały i oby udało się je naprawić co najmniej tak skutecznie jak kręgosłup, a najlepiej jeszcze lepiej :)
Miałam kontronle MR w maju - pozostałe poziomy są takie same jak przed operacją. Nie ukrywam jednak, ze się szanuję i nie przeciążam szyi ani rąk - to chyba tez ma duże znaczenie.
Asia
Początkująca
30-10-2013, 15:07:42

Puuuuk! :)
Wróciłam od neurologa. Poniedziałek neurolog, wtorek - neurochirurg, dzisiaj neurolog. Neurochirurg nie zakwalifikowal mnie do operacji jak wczoraj pisałam, a neurolog dzijak powitał mnie słowami: to jak? kiedy operacja?
Bądź mądry...
Forumowicz
30-10-2013, 15:37:23

Witam generale Raf.Coś duzy przestuj miałes .Dobrze,że piszesz bo u mnie to już 352 dzionek i wszystko w należytym pożądeczku pozdrawiam........Grazik nie mam prawa straszyć tylko to jest ta nasza połamana rzeczywistość.Tak to jest z nami neurochirurg zrobił swoje i kropka.Zreszta na tym polega jego działanie.Diagnoza i jak trzeba to na stół i operacja.Dalej to już nie jego działka.Reszta musimy się sami zająć.Niemniej jak wiemy jak to ułożyć to połowa sukcesu do rechabilitacji.Pisałem ,że żona kapitana z którym pracuje jest 2 miesiace po iiiiiiii pracuje pełną parą.Na moje pytanie co z rechabilitacją to zdawkowe lekarz nic nie mówił............Za słabo pytała czy cisneła pytaniami niewiem ,ale to niemoja bajka,choć ten sam operator,a tak różne doswiadczenia.
Choć jest u mnie wszystko w porządku to jak cały dzionek popracuje 12 godzin i jeszcze cos dla domu ....
....to oczywiście trzeba polezakować-to taka moja mała,żeczywistość ale bez bólu czego wszystkim bolesnym życzę.Choć trudno tak myśleć pozytywnie gdy sie stoi w kolejce do lekarza ,lub dostaje się termin wizyty za pół roku czy tez rechabilitację za rok -trzeba mocno wierzyć,że bół ustapi czy się zmniejszy.Bo co nam zostaje.........Mocno się trzymajcie połamańcy szyjkowi.........piotr.....
piotr19 C-5/C-6,C-6/C7,implanty ;Peek Prevail stabilizacja C-5-C6-C7,4 śróby operacja;13.11.2012.
Forumowicz
30-10-2013, 15:44:22

Becia1968 masz rację to by zakrawało na szaleństwo twoja praca w takim sklepie.Poza tym jak Ty byś pracowała.Tam trzeba dzwigać i to niezłe ciężary.L-4 kończysz,a z zus-u masz mozliwość na turnus rechabilitacyjny/nie pamiętam czy byłaś/.Musisz uważać na siebie...piotr...
piotr19 C-5/C-6,C-6/C7,implanty ;Peek Prevail stabilizacja C-5-C6-C7,4 śróby operacja;13.11.2012.
Wtajemniczona
30-10-2013, 18:17:09

Becia, Buraczku, Wiesiu, Piotruś, Raf - dzięki wielkie za wsparcie :):):) wiem,ze będzie dobrze.może jestem spanikowana za bardzo, ale to trudne da mnie. jak pewnie dla każdego z Was było. skoro Wy daliście radę ja tez dam. a potem to tylko do przodu.
kiwi, jak jeden neuro Ci tak powiedział idz do drugiego. to zbyt ważna sprawa i Twoje, a nie jego życie. mnie jeszcze miesiąc temu przed rezonansem odsyłali na rehabiitację, rehabilitanci do neurochirurga i tak w kółko.aż znalazł się jeden mądry dr przeczytał ze zrozumieniem. i wyjaśni. potraktował mnie poważnie. nie da kasy.wyjaśnił cierpliwie. odpowiedział na moje 100 pytań.i podjęłam decyzję.
nie wiem,jak jest u Ciebie. ja byłam we wrześniu u jednego takiego "bardzo ważnego przyjezdnego neurochirurga z nazwiskiem", który nawet na mnie nie spojrzał, pyty nie odczyta, kase wziął i powiedział "następny". w poczekalni było chyba z 50 osób. przyjął wszystkich w 4 czy 5 godzin.
Raf i Buraczku, zazdroszczę rocznicy:) fajnie się licytujecie :)
Piotrek, dzielny chłop z Ciebie. takie opowieści jak Wasze napawają optymizmem, że życie po może być normalne.
pozdrawiam i dziękuje za wsparcie :):):)
Początkująca
30-10-2013, 19:38:06

Szyjko74, dziękuję, że mimo nawarstwienia własnych spraw masz ochotę na korespondencję w mojej sprawie :)
Mój neurochirurg na rezonans spojrzał, pokazał mi co i jak, zbadał mnie, poopowiadał i o kręgosłupie, i o moim przypadku... i wyszło, że jeszcze nie. Że leczy się człowieka a nie zdjęcie, że powinniśmy rehabilitować, może się uda wzmocnić mięśnie i wówczas będzie ok. A neurolog to szczerze nawet mnie nie ogląda... w sensie badania oczywiście. U neurochirurga leżałam na kozetce i sprawdzał i lędźwiowy, i czy mam żylaki... bo może drętwienie nogi od żylaków (nie mam), dał skierowanie na rtg lędźwiowego, na dopplera tętnic szyjnych.
Uważam (tak sądzę) że zostałam potraktowana jak człowiek :), no nie?
A neurolog... kurcze, chyba raczej neurolog do wymiany...
Nie chcą na człowieka spojrzeć jak na całość, każdy swój kawałek... ile cierpliwości i zdrowia wymaga chorowanie!
Wtajemniczona
30-10-2013, 19:45:27

ilka23 2013-10-17 10:48:52 Dzięki Basiax!Będę Ci wdzięczna ,a jeszcze spróbuję w Ciechanowie blisko mnie raz w miesiącu przyjeżdża dr,Wilk może się uda wcześniej.Jestem też zapisana u dr.Baranowskiego ale dopiero na grudzień9.Poleciła mi go moja neurolog,ponoć operuje w Konstancinie i jest dobry od szyjek.Chcę mieć opinię chociaż 2,żeby nie było pomyłki.Operacja to przecież nie byle co.Pozdrawiam i życzę dni bez bólu!
illka23, jeśli czytasz forum to daj znać czy jesteś zainteresowana wizytą u dr Wilka we wtorek 5.11 o godz.18.45 na Fieldorfa. Ja zrezygnuję jutro, bo dziś prof.Podgórski stwierdził, że nie muszę się operować pod warunkiem, że będę intensywnie ćwiczyć pod kierunkiem dobrego fizjoterapeuty. Oczywiście do końca życia będę dyskopatką i mam się mocno przyłożyć do wzmocnienia mięśni oraz bardzo uważać na siebie. Ponieważ lubię ćwiczyć i uprawiać sporty, a dzięki forum zyskałam wiele wskazówek jak dbać o swoją szyjkę, jestem zdeterminowana powstrzymać postęp zwyrodnienia. Nikt mi nie da gwarancji, co będzie dalej, ale tak czy siak trzeba ćwiczyć.
pozdrawiam
Basia

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama:
Reklama:
Reklama: