Reklama:

DYSKOPATIA KRĘGOSŁUPA SZYJNEGO A OPERACJA (29021)

Forum: Dyskopatia kręgosłupa

Początkująca
15-07-2013, 20:11:04

ja dzis lepiej jeszcze dzis miałam kroplówke amilamija trzymam kciuki za jutrzejsza wizyte
Forumowiczka
16-07-2013, 10:04:47

Witajcie
mam dziś tak niesamowity humor, ze po prostu mnie rozrywa.
Dla tych, co czytają od niedawna - jestem ponad półtorej roku po operacji (październik 2011) i od jakiegoś czasu martwiłam sie, że mogę mieć u siebie tzw. efekt domina - szybkie pogarszanie się pozostałych poziomów po usztywnieniu jednego z nich.
Przed operacją miałam cechy ucisku rdzenia i korzenia prawej ręki, a pól roku po operacji zaczęła mnie bolec przy przesileniu lub przy zmianach pogody lewa ręka. I to bolała bardzo podobnie do rwy, tyle że dużo, dużo lżej.
Zosia mi mówiła, że takie bóle mogą być po prostu na poziomie powięzi, że powstają przez zrosty i niby wierzyłam ale..... czarne myśli pozostawały w głowie i nie dawały mi spokoju.
A dzis odebrałam wynik MR:
Oczywiście są drobne zmiany, w końcu jestem znów starsza, ale najważniejsze, ze na tę lewą rękę, która mi się teraz odzywa (implant jest bardziej z lewej strony) nie ma ucisku. Tak więc nie mam kolejnej przepukliny, raczej te co były są tyciu większe, ale nic co by mi szkodziło. Czyli te bóle na zmiany pogody są typowo od zrostów wokoło implanta.
ufffffff
Ale mu ulżyło......
A że mój kręgosłup będzie się powolutku pogarszać – to już takie uroki upływających lat. Muszę ćwiczyć :)
mam wielką motywację, cudowny humor i dziś w końcu mogę to napisać:
moja decyzja o poddaniu się operacji była na 100% dobrą moją decyzją!!!!!
Rożnie bywa PO, nie da się tego przewidzieć, czasami są niestety komplikacje i dopiero czas weryfikuje nasze decyzje.
Na szczęście, mnie się udało.
Teraz jak będę czytać wpisy Piotra to już nie z zazdrością :)
Pozdrawiam was serdecznie, Asia
gość
16-07-2013, 11:05:16

Asiu trywialnie GRATULUJĘ!!! Cieszę się z Tobą bardzo!
Ćwicz, bądź aktywna i do przodu!!!
Pozdrawiam Wszystich
Początkująca
16-07-2013, 11:11:46

Witaj Asiu!

Tak ostatnio myślałam o Tobie, bo dawno się nie pokazywałaś. Pomyślałam, że hulasz gdzieś na urlopie
Asiu miło się czyta takie teksty pisane pod wpływem radości i dobrego humoru. Nowe MR upewniło Cię o dobrym stanie szyjki i fajnie, że nic się nie dzieje tam złego. Wiadomo, zmiany powoli z wiekiem postępują, ale ważna jest Twoja świadomość, że nie ma efektu domina i to się liczy najbardziej. Super, tak trzymaj!
U mnie też nic złego się nie dzieje. Ustąpiły wszelkie dolegliwości bólowe i neurologiczne i cieszę się każdym dniem bez bólu i drętwień. Takie małe czasowe mrowienia w palcach dłoni to pikuś w porównaniu z tym co było. Staram się ćwiczyć, tak jak zalecił fizjo i nie wykonywać żadnych niepożądanych prac, które dotąd mi szkodziły i jest na razie ok. Cieszę się, że tamten koszmar się skończył i mam nadzieję, że już nie wróci. Porządna rehabilitacja pomogła.
Współczuję tym kobietkom z zawrotami głowy, bo też przez to przechodziłam, czasami niewielkie powracają, ale to już nie to co było. Jeżeli występują tylko małe zawroty i mam wrażenie wtedy jakbym była na „rauszu” to łączę to z ostatnimi zmianami pogodowymi lub zmęczeniem. Po krótkim odpoczynku i mocnej kawie ustępują.
Pozdrawiam serdecznie starych i nowych znajomych
anTosia
Początkująca
16-07-2013, 12:59:45

Asiu super czytac takie dobre wiesci :)
Tosiu witaj serdecznie :) Mam nadzieje ze kiedys i mnie te zawroty wstretne i paskudne odpuszcza.
A moja wizyta z dzis u Chrzanowskiego odwolana ... bo doktor jest calyd zien na bloku oepracyjnym ;(
Zaliczylam juz z tego powodu placz gdyz odliczalam dni do tej wizyty .
Najgorsze ze nowego terminu nie mam , musze czekac na telefon.
Dagii to oby karuzela nie wrocila szybko a najlepiej wcale :)
Pozdrawiam i milego dnia :)
Forumowicz
16-07-2013, 13:20:06

Się macie PERYSKOPKI.Pozdrawiam WSZYSTKICH.Amilamija tak u mnie jest wszystko w porzadku,chociaż w sanatorium był ze mną ziomek, który miał problem ze skrętem w prawo.Poza tym jezeli nawet bys miała jakieś ograniczenie to przeciez można nadrobić to skretem barków czy całego korpusu.moja mama tak robi bo wczesniej nie ćwiczyła i sie bała no ale ona jest rocznik 1945.Trzeba sie trzymać i to mocno doczekasz wizyty i moze coś tam lekarz znajdzie trzeba tak myślec Pozdrawiam...piotr...
piotr19 C-5/C-6,C-6/C7,implanty ;Peek Prevail stabilizacja C-5-C6-C7,4 śróby operacja;13.11.2012.
Wtajemniczona
16-07-2013, 17:25:03

Witam wszystkich po długiej przerwie!!
Dobrze, ze to optymizmem wieje i trzeba się nim zarażać nawzajem;) U mnie też póki co wszystko dobrze- nadal się rehabilituję, wykonuje ćwiczenia, czasem gdzies zaboli zastrzyka ale ogólnie wróciłam prawie do aktywności - oczywiście z ograniczeniami kodeksu szyjek
Podzielam to co pisze an-Tosia- dobra rehabilitacja pod okiem kompetentnych terapeutów, samozaparcie no i wiara, że będzie dobrze!!! Ja miałąm to szczęście, ze na takich trafiłam -Pawiku dzięki
Serdeczności dla wszystkich!
Ela
gość
16-07-2013, 21:13:54

Witam Szyjkowe grono :)
Asiu - dołączam się do gratulacji. Miło, że masz się dobrze. Serdeczności dla Ciebie i niech radość i optymizm pozostaną z Tobą na zawsze.
Ja należę do grona tych szczęśliwych szyjek, które trafiły na profesjonalistów, zarówno podczas rehabilitacji zanim zapadła decyzja o operowaniu C4/C5 C5/C6, jak też zabieg operacji oraz rehabilitacja pooperacyjna. To bardzo ważne w całym procesie. Cieszy mnie fakt, że byłam wytrwała w poszukiwaniach i zostało to w jakiś sposób wynagrodzone. Czytam z przerażeniem o tym, jak lekarz, dyplomowany lekarz, potrafi nakręcić stres u pacjenta. Strach, lęk oraz niewiedza - potęgują stan napięcia mięśni a pochodną jest wzmożony ból.
Dobrze, że jest forum a co za tym idzie - super grupa wsparcia. :)
U mnie bez zmian - naprawdę dobrze się czuję, blizny już nie mam....gdzieś się zapodziała i fajnie :) implanty śmigają bez zarzutu:) MRI wyszło doskonale i nie mam zagrożeń na innych poziomach. Aż się chce żyć. Oczywiście dbam o siebie w jakiś sposób...ale góry to moja pasja i czasem się gdzieś wybieram połazić....
Pozdrawiam serdecznie Ciebie anTosiu - miło się czyta Twoje literki, które mówią o dobrym samopoczuciu u Ciebie. Byłaś cierpliwa i konsekwentna - los to wynagrodził życiem bez bólu. Fajnie, że masz się znacznie lepiej.
elba1 - dzielna dziewczyna z Ciebie. Gratuluję. :)
Pozdrawiam serdecznie Was wszystkich niezależnie od płci. :)
Bogna
Forumowicz
17-07-2013, 11:05:44

buraczek 2013-07-16 12:04:47 Witajcie
mam dziś tak niesamowity humor, ze po prostu mnie rozrywa.
Dla tych, co czytają od niedawna - jestem ponad półtorej roku po operacji (październik 2011) i od jakiegoś czasu martwiłam sie, że mogę mieć u siebie tzw. efekt domina - szybkie pogarszanie się pozostałych poziomów po usztywnieniu jednego z nich.
Przed operacją miałam cechy ucisku rdzenia i korzenia prawej ręki, a pól roku po operacji zaczęła mnie bolec przy przesileniu lub przy zmianach pogody lewa ręka. I to bolała bardzo podobnie do rwy, tyle że dużo, dużo lżej.
Zosia mi mówiła, że takie bóle mogą być po prostu na poziomie powięzi, że powstają przez zrosty i niby wierzyłam ale..... czarne myśli pozostawały w głowie i nie dawały mi spokoju.
A dzis odebrałam wynik MR:
Oczywiście są drobne zmiany, w końcu jestem znów starsza, ale najważniejsze, ze na tę lewą rękę, która mi się teraz odzywa (implant jest bardziej z lewej strony) nie ma ucisku. Tak więc nie mam kolejnej przepukliny, raczej te co były są tyciu większe, ale nic co by mi szkodziło. Czyli te bóle na zmiany pogody są typowo od zrostów wokoło implanta.
ufffffff
Ale mu ulżyło......
A że mój kręgosłup będzie się powolutku pogarszać – to już takie uroki upływających lat. Muszę ćwiczyć :)
mam wielką motywację, cudowny humor i dziś w końcu mogę to napisać:
moja decyzja o poddaniu się operacji była na 100% dobrą moją decyzją!!!!!
Rożnie bywa PO, nie da się tego przewidzieć, czasami są niestety komplikacje i dopiero czas weryfikuje nasze decyzje.
Na szczęście, mnie się udało.
Teraz jak będę czytać wpisy Piotra to już nie z zazdrością :)
Pozdrawiam was serdecznie, Asia
"Denerwowanie się to zemsta na własnym zdrowiu za głupotę innych"
Początkująca
17-07-2013, 18:14:33

amilamija nie przejmuj sie ta odwołana wizyta na pewno ona nastapi dzwon i pytaj a nerwy tylko zaszkodzą trzymam kciuki
fajnie ze tu miło i optymistycznie i nie bede psuła tego nastroju az miło sie czyta pozdrawiam zycze miłej nocki bez bólu

gość

Dopuszczalne formaty pliku graficznego: jpg, jpeg , png.

Rozmiar zdjęcia nie powinien przekraczać 0.6MB.

Reklama: