Justynko (tysiu) trzymam bardzo mocno kciuki i przesyłam pozytywne fluidy.
Pamietaj, że operować cię będzie bardzo dobry neurochirurg, więc będziesz w dobrych rękach i będzie tylko dobrze. Innej opcji nie ma!!!
Czekamy na wieści od ciebie PO.
Pozdrawiam cię bardzo serdecznie
Agnieszka

Pozdrawiam WSZYSTKIE PERYSKOPKI te przed i po.Właśnie wruciłem z LUBORADZY Dwór Pomorski gdzie nas zaprosiły dzieci.I co.......basen ,sauna,jacuzzi-tak więc babelki.To było tak intensywne doznanie ,że padłem jak betka po pierwszym dniu.Kolejne to już byle czujny i ostrożny.Teraz czeka do 3 w szczecinie na wizytę u operatora.Milego dzionka bez bólu WSZYSTKIM.Póżniej dołączę zdjęcia z pałacyku.Tysia niedaj się-optymizu.piotr

Tysia, wszyscy jestesmy tutaj z Tobą, Bądź dobrej myśli. Trzymam kciuki, pozdrawiam

Witajcie
Ja zaraz będę starała się zasnąć.Choć w szpitalnym lóżku to nie łatwe zadanie .
Na razie opieka super, pobrano mi aż 9 próbek krwi
DZIĘKUJĘ WAM WSZYSTKIM ZA PAMIĘĆ
Rano do operacji idę jako pierwsza, to dobrze nie zdążę się za bardzo bać.
Pozdrawiam wszystkich do usłyszenia PO
Dobranoc

Tysiu, dobrze, ze będziesz pierwsza. Ominie cię czekanie. Nie będziesz miała czasu mysleć. Rano, to już szybko wszystko pójdzie. Jak nie będziesz mogła zasnąć, to poproś o coś na sen. Na pewno dadzą.
Trzymamy kciuki!!!:-

Tysiu ja również trzymam kciuki :)
nawiasem mówiąc miałam dzisiaj niezła próbę sprawdzenia swojej formy PO w pracy fizycznej (do tej pory bardzo uważałam, żeby przestrzegać zaleceń i nie męczyć zbytnio rąk dużym wysiłkiem).
Rano u mnie przed domem było chyba z pół metra śniegu. część napadała a cześć nawiało. A że mąż akurat chory, więc żeby wyjechać z garażu musiałam razem z synem coś z tym śniegiem zrobić. W dodatku tam było jeszcze wyżej, bo spadło też z dachu. Machałam łopatą z 15 minut zastanawiając się czym sie to skończy. Niby w czasie odśnieżania nie bolało ale zaczęło bolec już pół godziny później. i to nawet dosyć rozlegle, bo i szyja i ramiona i ręce. Na szczęście teraz już wszystko przeszło. To dla mnie namacalny dowód, ze jak ktoś po operacji musi wracać do pracy fizycznej to rzeczywiście nie jest różowo.
Tak więc wszystkie szyjki PO, które macie pracę umysłową - to dla nas niesamowite szczęście, że taką pracę mamy. Implanty jednak nie pozawalają na wysiłek obręczy barkowej.
Asia

Witam WAS kochani ze Szczecina ponurego -ale śnieg nie pada.Asia masz rację co do odśnieżania,ale u mnie to przy śniegu już sobie radzę bez bólu.Prawe ramie tylko czasem daje sie we znaki myślę ,że przy zmianie pogody.Dlatego myślę ,że dam rade powrotu do fizycznej pracy w maju.Jan.jezy zapewne jesteś weteranem forum.Napisz małe co nieco co i jak miałeś zrobione?
Miłego i bezbolesnego dnia

witam, u nas wreszcie zaświeciło słoneczko i nic nie pada, juz się przez święta śniegu i deszczu marznącego napadało dosyć
tysia już pewnie na stole, i niedługo dołaczy do grona PO.
ja się wyjątkowo oszczędzałam przez święta, nie korciło mnie żadne gotowanie, tylko dopilnowywałam jako kapitan, i boli mniej
wniosek prosty - nic nie robisz nic nie boli jeszcze mam zwolnienie i nie będę na siłe przyśpieszała powrotu do zdrowia, żel z goździkiem też działa i ogolnie jest dużo lepiej

Witam wszystkie kochane szyjki :)
Dawno nic nie pisałam bo troszkę się źle czułam ,ale dochodzę do siebie.
Tysiu ja również trzymam kciuki :) będzie wszystko dobrze ,fajnie że jesteś pierwsza.Ja w zeszłym roku mało tego że kazali mi być już we wtorek w szpitalu to operację miałam w czwartek i to po południu ,troszkę się denerwowałam :)

Witam wszystkie szyjki,
nie było mnie miesiąc a tu tyle nowych i już zoperowanych osób. Wszystkich pozdrawiam i życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Aga i inne szyjki PO nie panikujcie na początku jest ciężko ale z biegiem czasu wszystko powoli wraca do normy.
Przez miesiąc NFZ mnie usilnie rehabilitował, teraz muszę odpocząć bo zbiegi w różnych budynkach do których należało przemieszczać się w trybie ekspresowym wyssały całą energię. Leczenie gimnastyką szyjki 4 m-ce po to bardzo nieudany pomysł. W Lądku były osoby najczęściej po endoprotezie i kłopotach kolanowych, kręgosłupów jak na lekarstwo a szyjki tylko dwie. Mam nadzieję że efekty tego leczenia ujawnią się w późniejszym czasie, bo na razie to marzę o odespaniu tych wszystkich rannych pobudek.
Pozdrawiam